31.12.2014 20:49#31705
-270 Głosy: 514Komentarze: 16Ta nieco długa historia zdarzyła się latem tego roku. Moja kochana rodzicielka odwiedzała w weekend znajomych na wsi, dość daleko od domu. Miała wracać w niedzielę i koniecznie chciała zdążyć na jakiś super ważny mecz siatkówki, który nadawali w TV po południu. Tak się jednak złożyło, że w niedzielę rano udało się jej pechowo zatrzasnąć kluczyki od samochodu w bagażniku, mniejsza o to jakim cudem. Po telefonie do serwisu (zażądali jakiejś absurdalnej kwoty za owarcie samochodu) i szybkich kalkulacjach doszła do wniosku, że taniej będzie, jak jej ktoś (czytaj: ja) przywiezie zapasowe kluczyki, więc zaczęła wydzwaniać. Dodzwoniła się o 11, już dość zdenerwowana. Nie jest to ideał miłej rodzinnej romowy - wyjaśnienie mamie, że córcia wróciła z epickiej imprezy o 4 nad ranem, nie wie, czy jeszcze jest pijana czy już ma kaca i na pewno nie da rady jechać w sumie 250 km z Krakowa do jej domu po kluczyki, z kluczykami do niej i potem do Krakowa. Na szczęście udało mi się uzyskać jako-takie zrozumienie i stanęło na tym, że wpakuję się do busa, pojadę do jej mieszkania, znajdę kluczyki, przekażę cioci, a ciocia zawiezie je mamie i podwiezie mnie po drodze w okolice Krakowa. Tak też uczyniłyśmy, ale nie był to koniec problemów... Stojąc na przystanku jakieś 10 km od Krakowa odkryłam, że w akcie braku przytomności zostawiłam oba telefony w mieszkaniu mojej mamy. Nie miałam nawet siły wściekać się na siebie. Zrezygnowana wpakowałam się do busa, pojechałam po telefony, cudem zdążyłam na ostatni bus powrotny i dotarłam do mieszkania w Krakowie o 21 kompletnie wykończona. Mama była u siebie w domu jeszcze później - bo ciocia w drodze do niej zgubiła się na jakimś zadupiu i nawet GPS nie wiedział, jak wyjechać. Na mecz oczywiście nie zdążyła. Dla całej naszej trójki - kompletny YAFUD.
-270 Głosy: 514Komentarze: 16
Ostatnio komentowane wpadki
31.12.2014 10:34#31694 15 Głosy: 545Komentarze: 10Na parapecie u mnie stoi kilka kaktusów. Dziś gdy zamykałam okno po raz kolejny nadziałam się na jednego z nich. Pierwsza myśl - jestem idiotką. Automatycznie po tym plasnęłam ręką prosto w twarz. YAFUD
15 Głosy: 545Komentarze: 1031.12.2014 15:14#31611 905 Głosy: 1065Komentarze: 16Mój pies nosi dumne imie "Fiut". Imię te, zostało nadane mu przez świętej pamięci dziadka. Pewnego słonecznego dnia, postanowiłem wykąpać mojego psa bo cały się ubabrał błotem. Jednak nie wiedziałem, że w domu była przyjaciółka mojej matki razem ze swoją córką, czyli dziewczyną która bardzo mi się podoba. Matka zawołała na górę, "Co robisz?" Na co ja wrzasnąłem: "Myje fiuta!". YAFUD
905 Głosy: 1065Komentarze: 16© Copyright 2009-2023 YAFUD.PL - Tekstowe demotywatory, śmieszne teksty, wpadki i historie z życia wzięte to nasz sposób na dobry humor.
Polityka prywatności.