1A co, myślałaś, że od tak nabawiłaś się "szybkiego i wydajnego metabolizmu"?
2Przynajmniej, jak to mawiają, miałaś jakieś życie wewnętrzne.
3@koju
haahahhahaha, tym razem Ci nie poszło. hahahahaha
4było trawy nie wcinać,poza tym trzy lata z pasożytem ? i nic??
5Czosnku się najedz, on tego nie lubi.
6bonzo, czytanie ze zrozumieniem się kłania, ona MIAŁA tasiemca.
Oby tylko nieuzbrojonego.
8kksr bonza poprawia, a sam ze rozumieniem tekstu ma problem. :P
Jak ma to wpadłeś? (tak z ciekawości)
10Jeżeli dziś odkryła, że ma tasiemca to raczej dalej go ma bo to się leczy kilka miesięcy podobno.
@Bonzo, raz uleczysz jedną tabletką, a jak się schowa gdzieś w mięśniach, to i lata chemikaliów nie pomogą.
Najlepiej od razu nie mieć, ale to nie łatwe uniknąć pasożytów w dzisiejszych czasach (wewnętrznych). Mi wyszły pozytywne badania na pasożyty kiedyśtam, glista ludzka. Brałam tabletki, bo musiałam, ale nie liczę na jakiś rezultat. A nawet jak pomogły, to w czym czasie się NA PEWNO uzbierało od nowa. Dobra nikogo to nie interesuje, ale bądźcie świadomi, że w każdym z Was, w którymś z Waszych mięśni, jelit drążą sobie od tak 0,5-metrowe robaczki. Lub mnóstwo kilkucentymetrowych. Pamiętajcie.
12"Od trzech lat"? A skąd wiadomo jak długo? Czyżby tasiemiec miał metrykę?
13@Mordechaj aż tak się w ten temat nie wgłębiałem. Pewnie to co piszesz jest prawdą, ale i tak trzeba starać się tego pozbyć. Jak to moja babcia mawiała "Kto pije i pali ten nie ma robali":)
14A to nie jest tak, ze jak sie ma tasiemca to sie czlowiek wije z bolu brzucha, czy to juz w jego baaardzo zaawansowanym stadium?
@Mordechaj: Pracowałam kiedyś w klinice zajmującej się "odmładzaniem"i dostałam dość nietypowe zadanie. Miałam umieścić na stronie internetowej zdjęcia przedstawiające wyniki usuwania pasożytów z organizmu. Wtedy postanowiłam, że nigdy, przenigdy nie zrobię takich badań. Wolę żyć w błogiej nieświadomości niż patrzeć lub czuć, co i w jakich ilościach ze mnie wychodzi.
16Bo to zła kobieta była
17dla tych co mają tasiemca (zasłyszane od ludzi starszej daty i pięlegniarki): tasiemiec "wychodzi"na żer codziennie o 2 w nocy. trzeba wtedy się obudzić i wypić szklankę koniaku (ewentualnie pół). po paru dniach się go wydali
18a propo robaków: każdy je ma. malutkie lub większe. KAŻDY COŚ MA. to wędruje nawet do mózgu i są nerwice, bóle, słabe samopoczucie itp. ten sposób też zasłyszany od pielęgniarki: przez 3 dni łykać na czczo łyżeczkę nasionek czarnuszki, zabieg powtórzyć za tydzień i podczas zabiegów nie jeść słodyczy, najlepiej nawet nie słodzić herbat. działa, jak pójdziecie do łazienki to po zapachu sami poznacie. na jak długo to nie wiem, ale działa
| Najczęściej komentowane teksty | |
|---|---|
| Ostatnie 7 dni | |
| Ostatnie 30 dni | |
| Ogólnie | |
Mandarynka | 92.238.80.* | 13 Stycznia, 2014 23:45
Przynajmniej, jak to mawiają, miałaś jakieś życie wewnętrzne.