Przecież dziecka jeszc,e nie ma świecie, więc po co taka panika. A taką uwagę poświęca pewnie dlatego że chce załatwić wszystko do porodu. Ahh te kobiety.
Pakowanie się w kredyty przed porodem to ogólnie dość słaba koncepcja.
Pewnie wzięli kredyt na ślub, żeby z kasy za ślub + kredytu na auto kupić auto a potem będą żebrać od rodziców, żeby dali kasę na dziecko, bo tacy biedni.
No wpędzanie się w pętlę kredytów jest absurdalne samo w sobie a tu dochodzi niepewność, czy wszystko pójdzie nie tak. Zresztą w pierwszym roku życia to nawet zdrowe dzieci kosztują kupę kasy na samych lekarzy, bo tu jakaś wysypka, tam się pediatrze nie podoba skręt głowy itd.
Może mieszkają daleko od szpitala, a dziecko trzeba czymś dowieźć. Zresztą widać, że kasa w tym yafudzie nie wydaje się być największym problemem.
No to ja bym kupiła coś żeby jeździło z odłożonych pieniędzy. A jak nie mają nic odłożone, to słaby moment na dziecko. A co jest problemem w tym yafudzie to do końca nie wiadomo, bo jest ewidentnie przesadzony (ani załatwianie kredytu nie trwa pół roku, ani nienarodzone dziecko nie potrzebuje nie wiadomo ile czasu), ale może to wynikać z totalnego braku zainteresowania męża żoną. Choć tego też nie wiemy, no tu żona też może, choć nie musi, przesadzać. Krótko mówiąc nie ma co komentować bo nic nie wiadomo.
Po pierwsze dobry zwyczaj nie pożyczaj tym bardziej że za kilka tysięcy można kupić całkiem solidne auto, jeździć nim i odkładać na lepsze nie dorabiając banksterów ale mamy takie czasy że ludzie są niecierpliwi i każdy chce mieć wszystko co najlepsze od razu tu i teraz.
Po to zaciążyła, żeby 800+ chociaż na ćwierć raty było. Reszta (mój partner) to dodatki typu samotna matka, mops itd itp. Szlachta nie pracuje. Szlachta ma BMW na kredyt.
Bezrobotni osiemnastolatkowie muszą więcej czasu poświęcić na załatwienie kredytu. Piętnastoletnie ciężarne zmywarkowtryskarki nie potrafią pogodzić się z utratą atencji zalewacza.
Dr. Per Rectal, Mizoginuss umiesz sam stwierdzić po co piszesz takie komentarze? Ani raczej nie czujesz się po nich mądry, ani zabawny, ani nawet pseudodowartościowany, bo nikt na ten trolling nie odpowiada. Co to może dawać? Powiedz, bo szczerze mnie to interesuje.
Może chce zapewnić auto, żeby było łatwiej się przemieszczać z dzieckiem. Jeśli przyszła matka tak nie jest pewna jego zdolności do opieki nad dzieckiem, to no cóż- widziały gały co brały.
Samochód to poważna sprawa! Od wyboru i starannego przemyślenia bardzo wiele zależy. A dziecko? Toż to loteria, mieszanka genów! Rodzice mają naprawdę niewielki wpływ. Kto dziś pamięta, że były czasy, gdy "skarpeta"otrzymana w wianie ślubnym wiozła pierworodnego do ślubu?.
Chyba że zakonserwowana i trzymana w stodole na kołkach. Na skarpetę ruda rzucała się jak Reksio na szynkę.
Aby wyrazic swoje niezadowolenie mam nadzieje, ze w takim razie nie korzystasz z samochodu prawda? Prawda?
Samochód na pewno będzie jego a gow niak nie koniecznie
samochód w kredycie NA PEWNO jest banku. a jego może będzie.
i muszę przyznać rację Plackowej, kredyt to zawsze zła opcja.
Fakt, jakis czas temu wspominałeś coś o planach budowy domu, i to nie na kredyt. Nie pomieszałem aby czegoś?
nie pomieszałeś.
no ale serio, ktoś jeszcze kredyty bierze?
2001 zapaść na giełdzie po atakach na WTC
2008 światowy kryzys finansowy po machlojkach kredytowych
2015 czarny czwartek (frankowicze)
2019 nietoperze z wuhan
2022 kacapy vs. somsiady
rynek finansowy jest z każdym rokiem mniej stabilny.
globalizacja potęguje najdrobniejsze wahania do rozmiarów, które jeszcze w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, nawet się nikomu nie śniły...
jeśli chodzi o finanse, nikomu nie można ufać.
ani bankom, ani państwu, ani urzędom, czasami nawet własnej rodzinie. takie czasy mamy piękne.
Kobieto, ty sobie nie żartuj, kupno samochodu to jest naprawdę poważna sprawa!!!!
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 16 Kwietnia, 2025 11:17
Pakowanie się w kredyty przed porodem to ogólnie dość słaba koncepcja.