Zorganizowałem dla żony romantyczną kolację-niespodziankę. Zapaliłem świece, przygotowałem jedzenie. Żona wróciła do domu... z koleżankami. Zrobiły sobie babski wieczór. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Otwarłeś Tyrolską, Harnasia i Chesterfildy, a ta szmata pogardziła?
1
2
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 29 Września, 2025 09:39
...dlatego rozmawia się na te tematy. Warto spytać, jakie żona ma plany na wieczór. "Niespodzianki"są fajne, jak masz 5 lat, a świat jest jednym wielkim placem zabaw.
1
3
to fakt | 191.96.122.* | 29 Września, 2025 11:28
Ściąganie obcych do domu bez uprzedzenia też słabe.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
1
4
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 30 Września, 2025 08:17
Zapraszanie gości do swojego domu? Jest całkiem "mocne". No, chyba, że mają taki układ: dom jest męża, a mąż pozwolił łaskawie żonie w nim mieszkać. Wtedy tak, powinna uprzedzić.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika to fakt[ Zobacz ]
0
5
Eciepecie | 91.94.64.* | 30 Września, 2025 12:01
Gdy mieszkałam z innymi osobami zawsze mieliśmy niepisaną zasadę że uprzedzamy resztę gdy ktoś do nas wpada, nie na zasadzie pytania o zgodę tylko poinformowania. Nie rozumiem co jest takiego trudnego w tym żeby dać znać mężowi że koleżanki wpadną do domu.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
0
6
to fakt | 191.96.122.* | 30 Września, 2025 15:55
Jako że obsługa lokalu ze względu na późną porę dawała trzem ostatnim gościom do zrozumienia, że pora iść w drogę, jeden z nich zaproponował pozostałym, by udali się wspólnie do jego domu, by kontynuować przyjemnie rozpoczęte spotkanie. - Ale co na to powiedzą twoja żona i teściowa? - Nic się nie bójcie. Nie będzie najmniejszych problemów. I rzeczywiście, choć obie damy już spały, zerwały się jak na komendę, narobiły kanapek, podały alkohol i dyskretnie wycofały się do sypialni. - Nic nie rozumiem - dziwi się jeden z gości - co tu się odwala? - A bo widzicie - objaśnia gospodarz - dwa dni temu pies dostał czerwoną kartkę. A żona i teściowa mają już po dwie żółte.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
0
7
Ten zły i wredny | 79.185.42.* | 30 Września, 2025 21:32
Dobra, skiepściłeś zakończenie. Gdybym nie znał tego dowcipu, to by mnie w ogóle nie rozśmieszył.
- Nic nie rozumiem - dziwi się jeden z gości - co tu się odwala? - A bo widzicie - objaśnia gospodarz - miałem kiedyś psa. Jednego dnia zobaczyłem, że nalał an dywan. Pokazałem mu wtedy żółtą kartkę. Kilka dni później znowu nalał na dywan. Po raz drugi pokazałem mu żółtą kartkę. Jeszcze kilka dni później trzeci raz nalał na dywan. Wtedy pokazałem mu czerwoną kartkę i obdarłem go ze skóry. - No, okej - odparł gość. - Ale co to ma wspólnego z zachowaniem twojej żony i teściowej? - A, bo widzicie... One mają już po dwie zółte kartki.
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika to fakt[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Dr.PerRectal | 77.222.233.* | 29 Września, 2025 04:50
Otwarłeś Tyrolską, Harnasia i Chesterfildy, a ta szmata pogardziła?
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 29 Września, 2025 09:39
...dlatego rozmawia się na te tematy. Warto spytać, jakie żona ma plany na wieczór. "Niespodzianki"są fajne, jak masz 5 lat, a świat jest jednym wielkim placem zabaw.
to fakt | 191.96.122.* | 29 Września, 2025 11:28
Ściąganie obcych do domu bez uprzedzenia też słabe.
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 30 Września, 2025 08:17
Zapraszanie gości do swojego domu? Jest całkiem "mocne". No, chyba, że mają taki układ: dom jest męża, a mąż pozwolił łaskawie żonie w nim mieszkać. Wtedy tak, powinna uprzedzić.
Eciepecie | 91.94.64.* | 30 Września, 2025 12:01
Gdy mieszkałam z innymi osobami zawsze mieliśmy niepisaną zasadę że uprzedzamy resztę gdy ktoś do nas wpada, nie na zasadzie pytania o zgodę tylko poinformowania. Nie rozumiem co jest takiego trudnego w tym żeby dać znać mężowi że koleżanki wpadną do domu.
to fakt | 191.96.122.* | 30 Września, 2025 15:55
Jako że obsługa lokalu ze względu na późną porę dawała trzem ostatnim gościom do zrozumienia, że pora iść w drogę, jeden z nich zaproponował pozostałym, by udali się wspólnie do jego domu, by kontynuować przyjemnie rozpoczęte spotkanie.
- Ale co na to powiedzą twoja żona i teściowa?
- Nic się nie bójcie. Nie będzie najmniejszych problemów.
I rzeczywiście, choć obie damy już spały, zerwały się jak na komendę, narobiły kanapek, podały alkohol i dyskretnie wycofały się do sypialni.
- Nic nie rozumiem - dziwi się jeden z gości - co tu się odwala?
- A bo widzicie - objaśnia gospodarz - dwa dni temu pies dostał czerwoną kartkę. A żona i teściowa mają już po dwie żółte.
Ten zły i wredny | 79.185.42.* | 30 Września, 2025 21:32
Dobra, skiepściłeś zakończenie. Gdybym nie znał tego dowcipu, to by mnie w ogóle nie rozśmieszył.
- Nic nie rozumiem - dziwi się jeden z gości - co tu się odwala? - A bo widzicie - objaśnia gospodarz - miałem kiedyś psa. Jednego dnia zobaczyłem, że nalał an dywan. Pokazałem mu wtedy żółtą kartkę. Kilka dni później znowu nalał na dywan. Po raz drugi pokazałem mu żółtą kartkę. Jeszcze kilka dni później trzeci raz nalał na dywan. Wtedy pokazałem mu czerwoną kartkę i obdarłem go ze skóry.
- No, okej - odparł gość. - Ale co to ma wspólnego z zachowaniem twojej żony i teściowej?
- A, bo widzicie... One mają już po dwie zółte kartki.