Zgubiłem klucze do mieszkania. Przeszukałem wszystko, w końcu zrezygnowany zadzwoniłem po ślusarza. Kiedy ten przez pół godziny walczył z zamkiem, dostałem telefon od sąsiada z dołu. Okazało się, że moje klucze cały czas wisiały w zamku, ale po zewnętrznej stronie drzwi. Ktoś życzliwy, żeby nie kusić losu, wyjął je i zaniósł do sąsiada, który mieszka najbliżej. Ślusarz za 'próbę otwarcia' skasował mnie 150 zł. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Dr.PerRectal | 77.222.233.* | 19 Października, 2025 21:00
To poprawi ci pamięć na jakiś czas.