W ogóle nie spałam w nocy, z jakiegoś powodu nie mogłam zasnąć. Rano zadzwoniłam do szefowej, żeby powiedzieć, że nie dam rady przyjść do pracy, bo ledwo się na nogach trzymam. Szefowa stwierdziła że to wymówka i mam natychmiast przyjść, jak nie, to zwolni mnie dyscyplinarnie. Przyszłam, ale po godzinie straciłam przytomność i obudziłam się w szpitalu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kotbury | 79.185.82.* | 09 Listopada, 2025 23:00
Gdybym po każdej nieprzespanej nocy lądował w szpitalu, to pielęgniarki by mi już Dzień Dobry na ulicy mówiły...
Gajowy Marücha nie zapadł jeszcze w sen zimowy? Przypominam, że marücha to inaczej niedźwiedź.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
0
4
tvqv | 46.112.198.* | 10 Listopada, 2025 09:58
Jakaś ta młodzież słabowita, kiedyś po całej nieprzespanej nocy co prawda wspomaganej alkoholem szło się prosto do pracy i pełne 8 godzin wypełniało obowiązki służbowe.
0
5
Fermina | 195.82.176.* | 10 Listopada, 2025 16:00
Przecież to nie z powodu nieprzespanej nocy straciła przytomność i wylądowała w szpitalu. Zachorowała na coś, to w nocy utrudniło jej sen, rano ja ścięło z nóg, a w pracy odcięło całkiem
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika tvqv[ Zobacz ]
0
6
Kotbury | 79.185.82.* | 10 Listopada, 2025 21:16
W sen nie, ale zdziczał jakoś. Ostatnio zaczął wyciągać takie wynalazki, jakby perfumerię miał otwierać.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Cat Mandu[ Zobacz ]
Widocznie ma oskomę na oskołę, ale po sezonie zmuszony jest, by sięgać po koncentraty i przetwory na zimę. Woda brzozowa, albo "Prastara" zamiast Starki. Tylko patrzeć, jak dostanie ksywę "Pachnidło", bo "Gajowy na haju" zapewne ma od dawna.
(Woda kolońska PRASTARA powraca w nowym stylu! Ubierz się w zapach historii.) Miraculum
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
0
8
Grejon | 89.64.72.* | 11 Listopada, 2025 12:15
Swoją drogą to jest trochę przykre, jeśli człowiek, który chce zadbać o swoje zdrowie jest szantażowany zwolnieniem dyscyplinarnym albo jest wyśmiewany przez "twardzieli", dla których przyjście do pracy bez porządnego odpoczynku i na kacu jest normalne. W normalnej firmie kierownik sam odeśle takiego delikwenta do domu, bo uzna, że w takim stanie nie może efektywnie pracować a do tego stwarza zagrożenie dla innych pracowników. Tylko w "kołchozach"ludzie są straszeni zwolnieniami i boją się w tej sytuacji wziąć dzień wolny.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika Fermina[ Zobacz ]
Z jednej strony masz szefową-tyrana z podręcznika mobbingu, a z drugiej siebie – osobę, która daje się zastraszyć wizją dyscyplinarki za jednodniową niedyspozycję. Wiesz, że istnieje coś takiego jak L4 albo urlop na żądanie? Twój organizm w końcu sam wziął wolne, tylko w znacznie bardziej dramatyczny sposób, lądując w szpitalu, zamiast w ciepłym łóżku. Mam nadzieję, że chociaż rachunek za karetkę wyślesz szefowej.
0
10
WRVK | 84.40.220.* | 11 Listopada, 2025 17:54
Też bym zemdlał gdybym obudził się w gabinecie szefowej, tuż obok jej biurka.
PS Co ta pielęgniarka taka wkÓrwiona?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kotbury | 79.185.82.* | 09 Listopada, 2025 23:00
Gdybym po każdej nieprzespanej nocy lądował w szpitalu, to pielęgniarki by mi już Dzień Dobry na ulicy mówiły...
Dr.PerRectal | 77.222.233.* | 10 Listopada, 2025 05:11
Jestem proktologiem. Kotbury wie co pisze, jego wsady drukowane są w książkch i na plakatach.
Cat Mandu | 149.22.93.* | 10 Listopada, 2025 08:13
Gajowy Marücha nie zapadł jeszcze w sen zimowy? Przypominam, że marücha to inaczej niedźwiedź.
tvqv | 46.112.198.* | 10 Listopada, 2025 09:58
Jakaś ta młodzież słabowita, kiedyś po całej nieprzespanej nocy co prawda wspomaganej alkoholem szło się prosto do pracy i pełne 8 godzin wypełniało obowiązki służbowe.
Fermina | 195.82.176.* | 10 Listopada, 2025 16:00
Przecież to nie z powodu nieprzespanej nocy straciła przytomność i wylądowała w szpitalu. Zachorowała na coś, to w nocy utrudniło jej sen, rano ja ścięło z nóg, a w pracy odcięło całkiem
Kotbury | 79.185.82.* | 10 Listopada, 2025 21:16
W sen nie, ale zdziczał jakoś. Ostatnio zaczął wyciągać takie wynalazki, jakby perfumerię miał otwierać.
Cat Mandu | 193.187.150.* | 11 Listopada, 2025 07:52
Widocznie ma oskomę na oskołę, ale po sezonie zmuszony jest, by sięgać po koncentraty i przetwory na zimę. Woda brzozowa, albo "Prastara" zamiast Starki. Tylko patrzeć, jak dostanie ksywę "Pachnidło", bo "Gajowy na haju" zapewne ma od dawna.
(Woda kolońska PRASTARA powraca w nowym stylu! Ubierz się w zapach historii.)
Miraculum
Grejon | 89.64.72.* | 11 Listopada, 2025 12:15
Swoją drogą to jest trochę przykre, jeśli człowiek, który chce zadbać o swoje zdrowie jest szantażowany zwolnieniem dyscyplinarnym albo jest wyśmiewany przez "twardzieli", dla których przyjście do pracy bez porządnego odpoczynku i na kacu jest normalne. W normalnej firmie kierownik sam odeśle takiego delikwenta do domu, bo uzna, że w takim stanie nie może efektywnie pracować a do tego stwarza zagrożenie dla innych pracowników. Tylko w "kołchozach"ludzie są straszeni zwolnieniami i boją się w tej sytuacji wziąć dzień wolny.
satyryk [YAFUD.pl] | 11 Listopada, 2025 17:42
Z jednej strony masz szefową-tyrana z podręcznika mobbingu, a z drugiej siebie – osobę, która daje się zastraszyć wizją dyscyplinarki za jednodniową niedyspozycję. Wiesz, że istnieje coś takiego jak L4 albo urlop na żądanie? Twój organizm w końcu sam wziął wolne, tylko w znacznie bardziej dramatyczny sposób, lądując w szpitalu, zamiast w ciepłym łóżku. Mam nadzieję, że chociaż rachunek za karetkę wyślesz szefowej.
WRVK | 84.40.220.* | 11 Listopada, 2025 17:54
Też bym zemdlał gdybym obudził się w gabinecie szefowej, tuż obok jej biurka.
PS Co ta pielęgniarka taka wkÓrwiona?