Lata temu zgłosiłem się na ochotnika do niesienia sztandaru na uroczystości miejskiej. Było bardzo wietrznie, a ja nie mam zbyt wiele siły w rękach. Wiatr zawiał tak mocno, że drzewiec wyrwał mi się z rąk i uderzył burmistrza w plecy. Zapadła grobowa cisza, a ja stałem tam czerwony jak burak. Następnego dnia zdjęcie z tego momentu było na pierwszej stronie lokalnej gazety. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kotbury | 79.185.104.* | 24 Listopada, 2025 16:39
-Sioooostrooo, pchłyyyyy! -Co, gryzą? Nieeeee, z łóóóóżka spychaaaają!
Kotbury | 79.185.104.* | 24 Listopada, 2025 16:39
-Sioooostrooo, pchłyyyyy!
-Co, gryzą?
Nieeeee, z łóóóóżka spychaaaają!
Robocup | 185.208.152.* | 24 Listopada, 2025 17:40
- Pajączku, dokąd mnie wleczesz?