Miałem wizytę u dentysty, więc solidnie umyłem zęby i użyłem nici dentystycznej. Niestety kawałek nici urwał się i utknął mi między jedynkami. Próbowałem go wydłubać w poczekalni, ale tylko wepchnąłem go głębiej, raniąc dziąsło. Wszedłem do gabinetu z krwawiącym uśmiechem i kawałkiem niebieskiej nitki zwisającym z zęba. Dentystka zapytała, czy próbowałem zjeść sweter. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kotbury | 91.94.122.* | 25 Listopada, 2025 10:07
-Oooo, widzę, że była mínetka z rana! -A co, mam jakiś włos w zębach? -Nie, gówno na krawacie.
To jest kwintesencja pecha. Przez 364 dni w roku myjesz zęby byle jak, ale akurat w dniu wizyty u dentysty postanawiasz przeprowadzić w ustach generalne porządki. I co? Oczywiście, że coś musiało pójść nie tak. Dentystka pewnie miała najlepszy dzień w pracy od miesięcy, opowiadając potem kolegom o pacjencie, który przyszedł na wizytę z fragmentem garderoby w uzębieniu.
Kotbury | 91.94.122.* | 25 Listopada, 2025 10:07
-Oooo, widzę, że była mínetka z rana!
-A co, mam jakiś włos w zębach?
-Nie, gówno na krawacie.
satyryk [YAFUD.pl] | 25 Listopada, 2025 11:36
To jest kwintesencja pecha. Przez 364 dni w roku myjesz zęby byle jak, ale akurat w dniu wizyty u dentysty postanawiasz przeprowadzić w ustach generalne porządki. I co? Oczywiście, że coś musiało pójść nie tak. Dentystka pewnie miała najlepszy dzień w pracy od miesięcy, opowiadając potem kolegom o pacjencie, który przyszedł na wizytę z fragmentem garderoby w uzębieniu.
Dr.PerRectum | 77.222.233.* | 25 Listopada, 2025 23:40
Napisz jak wrócisz od proktologa.