Umówiłem się z dziewczyną z Tindera. Było miło, rozmowa się kleiła. W pewnym momencie, chcąc być szarmancki, zaproponowałem, że odwiozę ją do domu. Zgodziła się. Kiedy podeszliśmy do mojego auta, okazało się, że straż miejska właśnie zakłada mi blokadę na koło za parkowanie w niedozwolonym miejscu, którego nie zauważyłem w ciemnościach. Randka skończyła się tym, że ona pojechała Uberem, a ja czekałem godzinę na patrol, żeby zapłacić mandat. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.