Szczere współczucie. Każdy chętnie się śmieje z takich sytuacji, ale każdy pewnie sra po gaciach na samą myśl, żeby znaleźć się na miejscu autorki. Mam nadzieję, że "zapach"udało się zneutralizować, a Ty normalnie wróciłaś do pracy.
"Nagły atak obstrukcji"? Obstrukcja to zatwardzenie :P
Pamiętam moje przygody z odchudzaniem i różnymi tabletkami. Dlatego codziennie rano przed wyjściem do szkoły siadałam sobie na tronie i nie wychodziłam dopóki nie byłam pewna, że żołądek mam pusty, żeby nie zaliczyć takiej wpadki:P
Zaraz - zamiast skupiać się na YAFUDzie - będą Ci doradzać jak się odchudzać, będą pouczać że tabletki sa dla idiotów, trzeba się gimnastykować i mniej jeść....i inne takie sraty taty.
obstrukcja to zatwardzenie, ty tępa dzido. Na jaki ch*uj używasz słów, których nie rozumiesz? chcesz wyjść na elokwentną, a wychodzisz na debila.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2016-04-20 06:27:22 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
to jest chore O.O
Poza tym kto opowiada współpracownikom takie rzeczy? Wiadomo, że w każdej pracy jest wyścig szczurów i by wygryźć innych każdy chwyta się różnych nieczystych praktyk. Nie łatwiej było pojechać do domu, sprzątnąć gówno z samochodu, psiknąć odświeżaczem i nikomu nic nie mówić?
@Don Vito Corleone: szkoda, że nie zauważasz kiedy Ty wychodzisz na skończonego chama. Tak, obstrukcja to inaczej zatwardzenie, autorka YAFUDa się pomyliła. Ale osobiście wolałby mylić słowa, niż być takim niewychowanym burakiem jak Ty. Pozdrowienia.
@Pu,
zamknij dupę, Don Vito ma racje, idiotów trzeba tępić! Już nawet nie czepiam się zatwardzenia, ale tego, że idiotka pojechała do pracy obsranym samochodem, zamiast go najpierw wyczyścić.
@Pu: debili trzeba tępić, jak już wspomniał wypierpapier. Poza tym, wolę być inteligentnym chamem, niż grzecznym idiotą.
A wiesz, że to mogły być tabletki z jajami tasiemca?
@Elficka Inkwizycja: oj dziecko, dziecko :P
zajrzyj do slownika pod haslo "obstrukcja"i dopiero potem pisz. dorosla kobieta a takie byki sadzi. wstyd !
@don Vito...inteligentny nigdy nie będzie chamem,cham nigdy nie będzie inteligentny!!!
I nie czepiajcie się już,że pomyliła obstrukcję z rozwolnieniem,piszcie o yafudzie. Jeśli o mnie chodzi,to wątpię,że pojechała usrana do firmy,pewnie nie mogła wytępic smrodku z samochodu,ale że opowiedziała co ją spotkało to tego już pojąc nie mogę,mogła przecież zakomunikowac,że staneła w psią kupę czy coś :D mniejszy wstyd :)
Przecież to obstrukcja to zaparcie a nie rozwolnienie. Zdanie : "Poczułam wtedy nagły atak obstrukcji - niespodziewany i niezwykle naglący."jest kompletnie bez sensu, to tak jakbys miała nagły napad zatwardzenia co jest kompletnym oksymoronem. Aczkolwiek sytuacji współczuję.
wy wszyscy jesteście poj...ani
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2016-04-20 06:27:22 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
@kate,
a dr House?
Ale od szybszego s**a się nie chudnie. Pozbywasz się tylko witamin i minerałów, co prowadzi do anemii oraz pozbywasz się dużej ilości wody, co może spowodować znaczne osłabienie. Ale kalorii i tłuszczu się nie pozbywasz... stronić od takich specyfików.
@wypierpapier dr. House to fikcja
hm... obstrukcja to zaparcie czyli odwrotnosc biegunki
Laksy* miała atak laksy.
Ludzie dobrze poprawiali, ale oczywiście ktoś musi mieć to gdzieś.
Jak występują inne błędy to kij z yafudem, trzeba poprawić, no i tu też trzeba poprawić.
Jakby miała atak/napad obstrukcji, to by ją tylko brzuch bolał, nic więcej.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
eM. | 85.89.191.* | 14 Października, 2011 20:50
Szczere współczucie. Każdy chętnie się śmieje z takich sytuacji, ale każdy pewnie sra po gaciach na samą myśl, żeby znaleźć się na miejscu autorki. Mam nadzieję, że "zapach"udało się zneutralizować, a Ty normalnie wróciłaś do pracy.
Radek225 | 77.114.98.* | 14 Października, 2011 21:37
Poza tym kto opowiada współpracownikom takie rzeczy? Wiadomo, że w każdej pracy jest wyścig szczurów i by wygryźć innych każdy chwyta się różnych nieczystych praktyk. Nie łatwiej było pojechać do domu, sprzątnąć gówno z samochodu, psiknąć odświeżaczem i nikomu nic nie mówić?