Śmiechłem.
hahaha to jest prawdziwy YAFUD a nie rozbiłem słoik ogórków i musiałem posprzątać szkło.
On po prostu ma stracha,to mało męskie;)
Jeszcze nikt nie napisał, że bezrobotny a dzieci robi?
A jak np. umówi się tego z dnia kumplami na piwo albo na ryby? Są ważniejsze rzeczy.
hahah ale beekaa !!
pjona dla tego faceta;D
(y)
Kreatywny przekaz "mam cię w d."^^
Po pierwsze jak bezrobotny to szuka pracy a wiadomo ze w nowej na dzien dobry nie dostanie dnia wolnego. Po drugie nie wiecie jak dlugo jest bezrobotny i czy np. dostaje zasilek. Po trzecie takie sa konsekwencje nieprzygotowania do rodzicielstwa i trzeba to z pokora przyjac a nie wrzucac na yafuda - moze go faktycznie zabraknac przy porodzie bo bedzie zajety pracowaniem na internet zebys dalej mogla wrzucac yafudy z gimnazjum.
Kasiu, tak na pewno latwiej jej bedzie zostac samotna matka niz byc z bezrobotnym facetem, ktory moglby zajmowac sie dzieckiem i domem albo w koncu znalezc prace i zarabiac.
nie ma to jak idealne wytłumaczenie ! Haha ... Spadłam z krzesła :P hahahaha doskonały YAFUD
Kasia1 By Ciebie ktoś usunął...
"Ojciec mojego nienarodzonego jeszcze dziecka"sama je sobie zrobiłaś? Szukajmy gwiazdy betlejemskiej!!
Śmiejcie się, ale na bezrobociu o wiele trudniej jest zaplanować wolne, gdy zakłada się, że znajdzie się pracę - często na okresie probnym nie wolno brać wolnego, a czasem jest się oddelegowanym gdzieś do innego miasta albo kraju, żeby się wdrożyć - i nie da się nagle wrócić. Właśnie to będę przechodzić w nowej pracy.
@kruczek "nienarodzone"a nie "niepoczęte".
Jak Cię poczęli to też byłeś przez 9 miesięcy nienarodzony.
Jeszcze nikogo dupa nie boli,że z FML?
bezrobotny facet i zaraz narodziny dziecka gratuluje wyboru
Hmm... to z "hAmeryki"ale odpisze, bo się u nas też może zdarzyć: jeśli ktoś jest bezrobotnym - ale aktywnym bezrobotnym! - to w żaden sposób nie może sobie zaplanować wolnego. Po prostu nie wie, kiedy zadzwonią do niego z propozycją pracy albo wezwaniem na rozmowę kwalifikacyjną! Co powie: "sorry ale moja partnerka rodzi?"To usłyszy: "sorry, nie ma tematu"- i kropka.
Pracujący natomiast bierze urlop i po sprawie, bo jemu się należy. Chyba nigdy nie byliście bezrobotnymi;to żadna bajka.
Jakby mój facet nie chciał być przy porodzie, to poprosiłabym przyjaciółkę. Ostatnio nasłuchałam się o Doulach, które zawodowo towarzyszą przy porodzie. Ponoć poród przy doświadczonej kobiecie (matce, teściowej, siostrze) jest krótszy i "przyjemniejszy".
Problem jak facet chce Ci towarzyszyć, a Ty nie masz do tego przekonania :|
bezrobotny nie znaczy że nie zapracowany...
Facet mógł przecież stracić pracę już po zajściu autorki w ciążę.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
louie | 83.31.62.* | 13 Marca, 2013 18:10
Po pierwsze jak bezrobotny to szuka pracy a wiadomo ze w nowej na dzien dobry nie dostanie dnia wolnego. Po drugie nie wiecie jak dlugo jest bezrobotny i czy np. dostaje zasilek. Po trzecie takie sa konsekwencje nieprzygotowania do rodzicielstwa i trzeba to z pokora przyjac a nie wrzucac na yafuda - moze go faktycznie zabraknac przy porodzie bo bedzie zajety pracowaniem na internet zebys dalej mogla wrzucac yafudy z gimnazjum.