Dostałem propozycję pracy za znacznie lepsze wynagrodzenie. Od początku lubiłem swoją pracę, zżyłem się z ludźmi w biurze i miałem dobrego szefa, więc powiedziałem mu otwarcie, że jeśli dadzą mi taką samą stawkę to z chęcią zostanę. Szef nie tylko przebił ofertę, ale jeszcze obiecał mi długo wyczekiwany awans. Umowę miał przygotować w ciągu tygodnia. Nigdy nie dał mi powodów do braku zaufania, więc od razu dałem znać konkurencji, że jednak nie jestem zainteresowany ich ofertą. 3 dni później gruchnęła w firmie wieść, że szef został przyłapany na machlojkach i zwolniono go dyscyplinarnie. Tego samego dnia plotka została potwierdzona, a mnie wezwano na dywanik do samego prezesa, który oświadczył mi, że nie może mi zaufać, jako że byłem prawą ręką szefa... i ja również dostałem wypowiedzenie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Pogadaj z nim, jak z szefem, ze nie wiedziałeś nic o tych machlojkach i starałes się być jak najlepszym pracownikiem. Ze jesteś uczciwy i zżyłeś się z firmą i innymi pracownikami i ze uczciwie i sumiennie pracowałeś dla dobra firmy. moze Się uda wszystko naprawic.. i pracuj jak najlepiej tylko Ci się uda.. :) Będzie dobrze.. :)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Yasiek_N [YAFUD.pl] | 12 Maja, 2014 11:26
Jeśli nie masz nic na sumieniu to może sąd pracy?
Racjonalny | 31.132.65.* | 12 Maja, 2014 15:28
Pogadaj z nim, jak z szefem, ze nie wiedziałeś nic o tych machlojkach i starałes się być jak najlepszym pracownikiem. Ze jesteś uczciwy i zżyłeś się z firmą i innymi pracownikami i ze uczciwie i sumiennie pracowałeś dla dobra firmy. moze Się uda wszystko naprawic.. i pracuj jak najlepiej tylko Ci się uda.. :) Będzie dobrze.. :)