Niestety, takie rzeczy zdarzaja sie. Mam kilku znajomych malarzy i ktos tez mial taka sytuacje, ze zostal poproszony o rysunek, z zaznaczeniem "tobie to zajmie chwile". Zaplacic oczywiscie ten ktos nie mial zamiaru. Ludzie mysla, ze artysci to jest dobro wspolne i powinni pracowac za darmo, bo maja talent. A za co maja zyc? Artysci sa niedoceniani, bo ludzie sa glupi i nie potrafia docenic sztuki.
Czasem najlepszą formą agresji jest pasywna agresja.
Ja bym proponowała albo oddać takiej osobie rysunek który naprawdę zajął chwilę (trzy kreski na krzyż ale żeby niby były wszelkie elementy twarzy) albo zatrzymać tą osobę i kazać ze sobą siedzieć jak się będzie rysowało - to już bardziej czasochłonna opcja - ale oduczy się raz-dwa.
najlepsza formą agresji jest przy***e w łeb i kazanie wyp***ć. Z debilami trzeba krótko, niestety. Zaraz ktoś mi pewnie zarzuci patolę ale wyrażę się jasno - jak się nie wyjaśni z pewnymi mało inteligentnymi osobami rzeczy w jedyny sposób, jaki do nich przemawia i próbuje się cywilizowanego podejścia na przygłupów, z żalem stwierdzam, że to błędna droga. Ple"b"s i małpy ćwiczyło się od zawsze batem i nic się w tej kwestii nie zmieniło
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2017-04-18 09:19:53 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
To niestety prawda! Nie ma co się silić na uprzejmości z typkami takimi, a nie innymi!
Matka pewnie zostawiłaby dziecko, żeby czekało na rysunek, debile nie doceniają cudzej ciężkiej pracy nawet, jeśli mają ją pod nosem.
to chyba problem całego sektora usług... Zajmuję się transportem, kilku znajomych handluje samochodami- regularnie odbieram telefony na zasadzie- możesz mi znaleźć kogoś, kto przywiezie mi auto? Oczywiście ma być tanio, jak najtaniej- także od razu sugerują, żebym swoimi samochodami tego nie robił, bo za dużo będę chciał..
Pazerność czy pomoc sąsiedzka ?
Jeżeli dobrze się znacie z tą sąsiadką, to ja bym zrobiła dziecku rysunek za darmo. To przecież dziecko (tak myślę). Ale kazałabym jej siedzieć i czekać, aż skończę.
Jak miałam 13-14 lat, koleżanka mojej mamy miała salon fryzjerski. Za darmochę uczesała mnie na chrzciny młodszej siostrzyczki. Nie było problemu, bo w końcu po znajomości. Co nie oznacza, że każdemu trzeba wszystko za darmo, bo "Baśkę, Kaśkę, Wieśkę, Maryśkę (...) znam".
Tylko że wykonanie takiego czegoś zajmuje tak 5-20 godzin w zależności od artysty,jego poziomu formatu i samego portretu. Nie każdy ma tyle czasu i chęci, żeby posiedzieć tyle za zwykle dziękuję.
Pomoc sąsiedzka to by była gdyby sąsiadka poprosiła autorkę, żeby ta jej córce udzieliła wskazówek przy malowaniu obrazka dla cioci. A i wtedy wypadałoby dać jakąś czekoladę w prezencie.
Pewien czlowiek pyta znajomego czy ten zrobi mu usluge za ktora zwykle bierze pieniadze za darmo, na to znajomy odpowiada ze jak po znajomosci to moze doplaci wiecej. Dlaczego to nigdy nie dziala w dwie strony?
Ty bys zrobila, ale nie zrobisz, bo nie potrafisz rysowac, ani malowac prawda? Kolejna idiotka ktora mysli ze dobry rysunek, portret to 5 min.
Dobrze, starannie wykonany portret to 1,5 dnia pracy.
A uczesanie kogos ma sie do zrobienia porzadnego rysunku, jak piesc do nosa. Uczesanie moze zajac max godzine. I tak naprawde kazdy moze to zrobic. A artysta nie kazdy sie rodzi. Co to w ogole za pomysly ze po znajomosci to za darmo? Skoro po znajomosci, to powinnas wiecej zaplacic, sama z siebie, bo oznavza to ze doceniasz prace tej osoby.
Rozumiem, że artystką jesteś i w ten sposób zarabiasz. Bo jeśli zwyczajnie masz talent i wykorzystujesz go wylacznie do potrzeb własnych to mogłaś dziecku pomóc. Ponadto trzeba było dzieciakowi wyjaśnić, że najlepszy prezent to taki zrobiony własnoręcznie
A bo skoro ma talent (nad którym i tak trzeba pracować, nikt nie rysuje z dnia na dzień portretów) to nie może na nim zarabiać rysując czasami na zlecenie? Jak tam wyżej pisali, dobry portret to wiele godzin pracy i nie musi mieć ochoty przeznaczać tego czasu na darmochę. Dziecko od najmłodszych lat powinno się uczyć szanować cudzą pracę, a nie wyciągać rękę po darowizny.
Co??? A jak mezczyzna jest "zlota raczka", a pracuje w zupelnie innym charakterze, to tez ma naprawiac, robic remonty itd za darmo? Cos ci sie w glowie poprzewracalo. Myslisz zupelnie tak samo jak ci glupi ludzie ktorzy sadza, ze jak ktos coa potrafi, to musi to zrobic za darmo. Wiesz, to zwykle cwaniactwo i brak kultury osobistej. Kazda praca to jakis wysilek wlozony osoby ktpra to wykonuje. A jak uwazasz, ze portret to taka prosta sprawa, to machnij go sobie sama. Przeciez wg ciebie wystarczy troche talentu, nie trzeba byc artysta.
A kto jej każe malować arcydzieło? Parę kresek to każdy umie. Nie musi się aż tak starać jak robi robi to normalnie.
Jak człowiek firmuje coś swoim nazwiskiem (nawet bez podpisu, jedna osoba drugiej by mogła tylko wspomnieć kto to naszkicował) to nie chce wypluwać z siebie byle czego, tylko tak czy siak się stara.
Jak pare kresek kazdy umie, to niech kazdy sobie namaluje, czy narysuje sam. Proste. Ludzie, zacznijcie doceniac artystow, bo jakby ich zabraklo, to wasze zycie byloby bardzo smutne i czarno biale.
Te parę kresek wyglądałoby jak rysunek dziecka z przedszkola. To że się coś potrafi, nie oznacza, że kilka minut wystarczy, by wyszło coś dobrego. Na porządny portret trzeba poświęcić 10-20 godzin. Wyobrażasz sobie poświęcać wolny czas po pracy na rysowanie portretu za darmo? To jest jakieś siedem dni roboczych... W tym czasie można porobić porządki w domu, odpocząć, czy zrobić portret za pieniądze. Poza tym zrób za darmo jednej osobie, a zaraz zlecą się kolejne sępy, które będa chciały za darmola. I weź im potem wytłumacz, czemu im też nie zrobisz za free. Jeśliś taka mądra, to zatrudnij np. gościa do kładzenia płytek i mu powiedz, że nie musi się starać, a ty nie zapłacisz. I teraz zwizualizuj sobie efekt końcowy takiej pracy. Żeby coś zrobić dobrze, trzeba na to poświęcić czas i otrzymać godziwe wynbagrodzenie, bo jakby nie patrzeć poświęca się swój prywatny czas tym samym rezygnując z innych ważnych dla siebie rzeczy... Pomyśl trochę.
Bez przesady z tym wielogodzinnym tworzeniem portretu/podobizny. Wielokrotnie można spotkać tych z talentem na targowiskach/festynach i portret ołówkiem
wykonują w ciągu 5 do 7 minut. Opłata nie wielka. Miejsce
wykonywania tej usługi wskazuje, że to dla drobnego zarobku.
Jeżeli artystka w miejscu zamieszkania świadczy usługi
mogłaby to uwidocznić /czas, opłaty/ na drzwiach wejściowych. W przeciwnym razie stanowczo odmówić, a nie polemizować na temat tak lub nie i wielkości opłaty..
Kto miał ofiarować ten prezent dziewczynka czy autorka?
Oczywiście, że mogła pomóc ale nie musiała.
W sumie dobrze zrobiła odmawiając, niech się dziecko uczy, że choć prosić można, trzeba być przygotowanym na odmowę bo nikt nie ma obowiązku spełniać naszych życzeń.
To nie tylko o artystach, niestety. Sama pracuje w zawodzie zwiazanym z tresuja zwierzat i co chwile zglasza sie do mnie niewidziany od X lat znajomy, ktory wymaga rozwiazania swojego problemu z psem. Oczywiscie za darmo, bo dla mnie taka porada to "chwila". Ok, udzielenie bardzo ogolnej rady faktycznie nie zajmuje duzo czasu, ale jakos taki znajomy w ogole nie bierze pod uwage faktu ile lat i pieniedzy pochlonelo zdobywanie wiedzy.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
O | 31.11.131.* | 15 Kwietnia, 2017 13:45
Niestety, takie rzeczy zdarzaja sie. Mam kilku znajomych malarzy i ktos tez mial taka sytuacje, ze zostal poproszony o rysunek, z zaznaczeniem "tobie to zajmie chwile". Zaplacic oczywiscie ten ktos nie mial zamiaru. Ludzie mysla, ze artysci to jest dobro wspolne i powinni pracowac za darmo, bo maja talent. A za co maja zyc? Artysci sa niedoceniani, bo ludzie sa glupi i nie potrafia docenic sztuki.