A to i fryzjera nie ma łazienki?
Nagla biegunka a wytrzymalas czas zmywania rozjasniacza i podroz do domu? Poprostu srac ci sie zachcialo a nie zaden nagly atak. Pozatym u fryzjera nue ma toalety?
Ja mam fryzjera naprzeciwko swojego domu, więc różnie mogło być w przypadku autorki. Zgodzę się jednak z tym, że trochę by się zeszło, gdyby podczas biegunki zmywała tę farbę. Sraczka jest przecież od razu. Nawet jeśli u fryzjera byłaby toaleta, to by mogła powiedzieć, że musi skorzystać i trochę to "ogarnąć". A że ktoś jest taką mimozą, bo "dziewczynki nie siusiają i nie srają"...
To miała powiedzieć, że dostała sraczki? Zastanów się, co Ty piszesz. Może i teraz wygląda jak debil, ale przynajmniej się nie poniżyła przy obcym człowieku.
Wyobraź sobie taką sytuację:
Fryzjer: Co tu tak śmierdzi?
Ty: Dostałam sraczki. Wyskoczę do kibelka na sekundę lub dwie :))
Zrobiłbyś tak?
"Przepraszam, ale koniecznie muszę do toalety."
No faktycznie ponizenie godne samobójstwa.
Jakie ponizenie przecież to naturalne i ludzkie że chce się z toalety skorzystać. A poza tym skoro martwi się wyglądem nie można wrócić do fryzjera i poprosić o poprawienie tego co wyszło źle. Myślę że fryzjer w takim przypadku by nie odmowil
Większość facetów sobie nie wyobrazi, niestety...
nawet gdyby czynnosc fizjologiczna ktora robi 100% (sic!) populacji byla faktycznie ponizajaca, to przeciez rozwiazanie dylematu zaproponowanego przez ciebie jest dokladnie odwrotne niz twierdzisz. znacznie lepiej wyjsc na debila przed jednym, obcym czlowiekiem niz wygladac na debila przed blizej nieokreslona liczba osob nieznajomych oraz znajomych. puk, puk?
Nie wiem, jak to jest u ciebie, ale ja zawsze czuje chwilę wcześniej i spokojnie zdążyłabym zmyć włosy i pójść do domu. Jesli fryzjer jest blisko, to przecież trwałoby kilka minut.
Sraczka to nie jest jednak specjalnie przyjemne przeżycie i bardziej komfortowo czułabym się w domu.
a co, u fryzjera kibla nie ma?
A nie pomyślał nikt o tym, że tak zwana 'sraczka' nie kończy się na jednej wizycie w toalecie? Miałam przed sobą jeszcze dwie godziny spędzone w salonie fryzjerskim i nie wiem czy bieganie co chwilę do toalety byłoby świetnym pomysłem. A włosy naprawione, dzięki za troskę.
Nagła sraczka ma to do siebie, że jest nagła...
No ale tak, że bach i leci? Nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło, więc bardzo możliwe, że to, co ja uznaję za "nagłą"sraczkę, wcale nią nie jest :D
Eh... i znow gowno ja yafudzie...
To, jak wyglądasz, zależy od tego, czy zdążyłaś do domu.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 17 Maja, 2017 00:28
"Przepraszam, ale koniecznie muszę do toalety."
No faktycznie ponizenie godne samobójstwa.