Facet zostawił mnie po 10 latach związku, bo znalazł sobie kogoś nowego. Nie będę ukrywać, że jestem w totalnej rozsypce i ciężko jest mi sobie ułożyć życie na nowo. Czuję, że nawet najprostsze rzeczy mnie przerastają więc wybrałam się do psychologa. Nigdy nie wierzyłam w psychoterapię, ale tonący brzytwy się chwyta. Koleżanka poleciła mi świetną babkę i po pierwszym spotkaniu byłam nastawiona w miarę optymistycznie. Wychodząc od niej wpadłam na... swojego byłego. Niech mi ktoś powie, jakiego trzeba mieć pecha żeby były facet zaczął spotykać się z Panią psycholog, do której akurat się umówiłam? YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Wera. Nie chce mi się logować. | 94.254.129.* | 25 Maja, 2017 23:53
Gdyby to nie była rzeczywistość, tylko jakaś gra, sprawdziła bym czy wypłakując się jej regularnie udało by się zniszczyć ich związek.
Tak, tak, jasne, w rzeczywistości bym pewnie tego nie zrobiła. Po prostu jestem ciekawa.
szanse sa spore, bo pani psycholog byla powiazana z waszym kregiem socjalnym poprzez wasza kolezanke. gdybys poszla do zupelnie losowej psycholozki, to szansa rzeczywiscie bylaby bardzo mala.
@wera - to ja ci od razu odpowiem. oczywiscie nie. przeciez pani psycholog jest w pracy, ona tak naprawde nie slucha co jej smeca pacjenci. reaguje tylko na slowa klucze, patrzy na intonacje i odbija emocje metoda lustra.
0
3
Panna X | 89.76.29.* | 26 Maja, 2017 13:06
Nie zgodzę się. Nie reagują tylko na słowa klucze, faktycznie słuchają i nawet zdarza im się to zapamiętać. A przynajmniej nie wszyscy
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika cerebrumpalm[ Zobacz ]
0
4
Nickgu | 94.254.240.* | 26 Maja, 2017 16:43
Etyka zawodowa zabrania psychologowi przyjmować pacjentów, z którymi istnieją jakieś prywatne powiązania. W tym przypadku absolutnie tez.
0
5
f | 193.109.123.* | 26 Maja, 2017 17:16
poszukaj kogoś innego (psychologa, nie faceta;) ) po 10 latach musi być bardzo trudno, dobrze mieć wsparcie. powodzenia!
0
6
Nickgu | 94.254.240.* | 26 Maja, 2017 17:29
Btw psycholog nie jest od psychoterapii. Od psychoterapii jest psychoterapeuta. :) psychoterapia zajmuje się raczej stałymi problemami związanymi z osobą np. zaburzeniem osobowości czy jakimiś trwałymi konfliktami wewnętrznymi. Psycholog się zajmuje różnymi problemami, ale to o czym mówisz to bardziej pasuje do udzielania wsparcia lub pomocy w kryzysie niż psychoterapii. Dużo osób to miesza i nie jest to jakiś wielki błąd. Dodaje jako ciekawostkę.
0
7
Nickgu | 94.254.240.* | 26 Maja, 2017 19:53
To prawda. Mnie czasami zaskakuje ile mój psychoterapeuta pamięta z tego co mówiłam. Nawet ja mniej pamiętam z tego co mówiłam. Ale faktycznie jest mega dobry. Był moim wykładowca na studiach i widać ze jego praca to dla niego powołanie.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Panna X[ Zobacz ]
0
8
pan Psycholog | 79.184.38.* | 27 Maja, 2017 19:46
Chyba od tych wszystkich hamerykańskich filmów troszkę ci się w główce pomieszało. Tam w stanach "psychoterapeutą"nazywa się psychologa, bo określenie 'psycholog' kojarzy się tam z kolei z psychiatrą. Pozdrawiam serdecznie oraz życzę udanej psychoterapii.
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Nickgu[ Zobacz ]
0
9
Nickgu | 94.254.240.* | 28 Maja, 2017 01:40
Nie musisz mnie pouczać, ponieważ mam wykształcenie wyższe w kierunku psychologii, chociaż nie pracuje bezpośrednio jako psycholog. Psychiatra to już w ogóle inna bajka.
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika pan Psycholog[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Wera. Nie chce mi się logować. | 94.254.129.* | 25 Maja, 2017 23:53
Gdyby to nie była rzeczywistość, tylko jakaś gra, sprawdziła bym czy wypłakując się jej regularnie udało by się zniszczyć ich związek.
Tak, tak, jasne, w rzeczywistości bym pewnie tego nie zrobiła. Po prostu jestem ciekawa.
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 26 Maja, 2017 07:06
szanse sa spore, bo pani psycholog byla powiazana z waszym kregiem socjalnym poprzez wasza kolezanke. gdybys poszla do zupelnie losowej psycholozki, to szansa rzeczywiscie bylaby bardzo mala.
@wera - to ja ci od razu odpowiem. oczywiscie nie. przeciez pani psycholog jest w pracy, ona tak naprawde nie slucha co jej smeca pacjenci. reaguje tylko na slowa klucze, patrzy na intonacje i odbija emocje metoda lustra.
Panna X | 89.76.29.* | 26 Maja, 2017 13:06
Nie zgodzę się. Nie reagują tylko na słowa klucze, faktycznie słuchają i nawet zdarza im się to zapamiętać.
A przynajmniej nie wszyscy
Nickgu | 94.254.240.* | 26 Maja, 2017 16:43
Etyka zawodowa zabrania psychologowi przyjmować pacjentów, z którymi istnieją jakieś prywatne powiązania. W tym przypadku absolutnie tez.
f | 193.109.123.* | 26 Maja, 2017 17:16
poszukaj kogoś innego (psychologa, nie faceta;) )
po 10 latach musi być bardzo trudno, dobrze mieć wsparcie.
powodzenia!
Nickgu | 94.254.240.* | 26 Maja, 2017 17:29
Btw psycholog nie jest od psychoterapii. Od psychoterapii jest psychoterapeuta. :) psychoterapia zajmuje się raczej stałymi problemami związanymi z osobą np. zaburzeniem osobowości czy jakimiś trwałymi konfliktami wewnętrznymi. Psycholog się zajmuje różnymi problemami, ale to o czym mówisz to bardziej pasuje do udzielania wsparcia lub pomocy w kryzysie niż psychoterapii. Dużo osób to miesza i nie jest to jakiś wielki błąd. Dodaje jako ciekawostkę.
Nickgu | 94.254.240.* | 26 Maja, 2017 19:53
To prawda. Mnie czasami zaskakuje ile mój psychoterapeuta pamięta z tego co mówiłam. Nawet ja mniej pamiętam z tego co mówiłam. Ale faktycznie jest mega dobry. Był moim wykładowca na studiach i widać ze jego praca to dla niego powołanie.
pan Psycholog | 79.184.38.* | 27 Maja, 2017 19:46
Chyba od tych wszystkich hamerykańskich filmów troszkę ci się w główce pomieszało. Tam w stanach "psychoterapeutą"nazywa się psychologa, bo określenie 'psycholog' kojarzy się tam z kolei z psychiatrą. Pozdrawiam serdecznie oraz życzę udanej psychoterapii.
Nickgu | 94.254.240.* | 28 Maja, 2017 01:40
Nie musisz mnie pouczać, ponieważ mam wykształcenie wyższe w kierunku psychologii, chociaż nie pracuje bezpośrednio jako psycholog. Psychiatra to już w ogóle inna bajka.