To oszczedzacie w koncu na remont, czy na dziecko;)?
Tak oszczędzacie, a jako dorośli ludzie nie wiecie, że są inne środki antykoncepcji, które przy dłuższym użytkowaniu wychodzą taniej niż gumki? Jeśli licząc korzystanie z prezerwatyw przez rok codziennie (raz dziennie) daje 1450zl a najtańsza spirala miedziana 300zl, spirala hormonalną 1000, implant 800zl, paczka tabletek średnio ok 15/30zl.
CD: To lepiej kochać się z głową niż płakać, Że ma się dziecko, którego się nie chciało.
Fajnie tylko nikt nie mówi, jaki hormony mają wpływ na ciało kobiety i ile później ona musi wydać pieniędzy żeby się wyleczyć, o ile w ogóle się da. Żaden lekarz nie powie tego wprost, nikt nie robi takich badań, nikomu się to nie opłaca, ludziom tak jest wygodnie bo nie zachodzą w ciążę, wszyscy są szczęśliwi. Dopóki kobieta nie postanowi odstawić tabletek i nie zachodzić od razu w ciążę. Pomagam takim kobietom i to jest plaga!!! Jak powie się publicznie, że antykoncepcja hormonalna szkodzi, to się wszyscy zanoszą śmiechem. Oprócz kobiet które mają ponad 25-30 lat i próbowały odstawić :) potem plaga "nieuleczalnych"pcos, problemy ze skórą, włosami, hormonalne wahania, brak miesiączki, depresje. A lekarze mówią wtedy "taka pani uroda"albo "trzeba brać dalej tabletki".
Akurat prezerwatywy są może i droższe, ale za to bezpieczniejsze dla kobiety. Branie przez kobiety antykoncepcji hormnalnej w postaci tabletek czy spirali hormonalnej w ciągu 5 lat zwiększy ryzyko występowania raka piersi i jajników o 80%. Spirala miedziana za to po paru latach zaczyna uczulać, pomimo, że miedź to metal szlachetny. Najbezpieczniejsze dla zdrowia są prezerwatywy. I nie mam tej wiedzy z forum dla antyszczepionkowców czy anty-hormonowców, tylko z wykładów na uniwerku medycznym - od profesora zajmującego się tym.
Napisales, ze pomagasz kobietom po odstawieniu pigulek. Jestes lekarzem?
WTF? Co za brednie? Tabletki antykoncepcyjne hormonalne są dobre gdy są dobrze dobrane i to nie tylko wina niektórych lekarzy, że bagatelizują skutki uboczne po których powinno się zmienić kurację ale i też kobiet które plotą takie bzdury! PCOS z natury jest nieuleczalne! I nie bierze się od tabletek anty tylko tabletkami anty SIĘ JE LECZY! Nic dziwnego, że po odstawieniu wraca bo NIE MA LEKARSTWA na tą chorobę. Np. wykryto u mnie PCOS w wieku 18 lat, dziewica, nigdy nie brałam żadnych leków, szczególnie hormonów. Teraz nimi się leczę. Tabletki mam świetne dobrane, zero skutków ubocznych a nie mam już paskudnego trądziku (latami pryszcz na pryszczu), nie wypadają mi włosy, przestałam mieć zakola i ciemne włosy gdzie nie powinnam, bo dzięki tabletkom moje jajniki nie produkują testosteronu. Niedouczone baby głoszące takie herezje powinno się wysyłać do obozów edukacyjnych a jak nie przyjmują do wiadomości faktów i naukowych badań to zamknąć w ośrodkach zamkniętych bo taka ignorancja zakrawa o choroby psychiczne
PS: "PCOS rozwija się, gdy jajniki są stymulowane przez nadmierne ilości męskich hormonów (androgenów), w szczególności testosteronu, oraz przez nadmierne uwalnianie hormonu luteinizującego (LH) albo wysoki poziom insuliny we krwi (hiperinsulinemia) u tych kobiet, których jajniki są czułe na ten bodziec.", tabletki anty NIE ZAWIERAJĄ testosteronu i nie powodują jego nadmiernego wytwarzania, wręcz przeciwnie, potrafią zahamować jego wytwarzanie nawet po odstawieniu (specjalne tabletki na PCOS których DODATKOWĄ funkcją jest antykoncepcja). Matko jedyna, że takie bezmózgi niedouczone chodzą po świecie i jeszcze mają prawo się wypowiadać...
Słaby ten uniwerek... miedź nie jest metalem szlachetnym.
Chemiku, nie wiem co skonczyles, czy jestes chemikiem amatorem, ale nie masz wiedzy nt antykoncepcji, a udajesz ze masz. Z miedzi robiono do niedawna spirale. Dlaczego? Bo miedz robi w macicy mini stan zapalny i to byl mechaniczny sposob zageszczania sluzu i nie dopuszczania do zaplodnienia. Obecnie nie stosuje sie miedzianych spirali, ze wzgledu na jego szkodliwe dzialanie. Obecnie stosuje sie spirale hormonalne.
Nie dosc, ze masz nieaktualna wiedze nt antykoncepcji, to jeszcze mocno dziurawa, ktora uzupelniasz wlasnym widzimisiem.
A tabletki hormonalne maja rozne stezenie hormonow.
Nie wypowiadaj sie prosze na tematy na ktore pojecia nie masz.
Tak, Ty też masz taką wiedzę, że ho ho. Od kiedy nie stosuje się miedzianych spirali? Bo koleżanka sobie właśnie taka założyła. Hmm czyżby jakieś podziemie spiralkowe jej ja zalozylo?
Popieram, miałam to samo odnośnie trądziku. Lata leczenia nie dały nic, blizny mam do teraz, ale dzięki tabletkom udało się doprowadzić moją buzię do całkiem znośnego stanu. Teraz już nie używam anty, ale trądzik już nie wrócił :) (PCOS nie mam).
Wow, aż mi się ciśnienie podniosło. Na podstawie swojego jednego przypadku, reklam i opinii lekarzy lobbowanych przez koncerny farmaceutyczne myślisz, że pozjadałaś wszystkie rozumy, brawo. To opowiem Ci mój przykład, jako ciekawostkę, może wyciągniesz jakieś wnioski. Jako nastolatka miałam bardzo regularny okres, dosłownie jak w zegarku, a w wieku 19 lat zaszłam w ciążę, o którą się nie starałam, praktycznie w pierwszym cyklu. Po urodzeniu dziecka karmiłam je piersią, a okres wrócił po 4 miesiącach. Wtedy też zaczęłam brać tabletki anty, które brałam latami, a problemy się zaczęły, kiedy je odstawiłam, bo chciałam mieć drugie dziecko. Cała ta tabletkowa propaganda mówi, że płodność wraca prawie od razu po odstawieniu tabletek, tymczasem u mnie zonk - przez rok nie dostałam okresu. Trafiłam do szpitala na endokrynologię ginekologiczną, gdzie stwierdzili, że wszystko właściwie jest ok, więc diagnozą z wykluczenia był PCOS. Hello, diagnoza PCOS w wieku 27 lat? To dlaczego kiedyś nie miałam problemu z cyklami i bezproblemowo zaszłam w ciążę? Powiedzieli, że mam mnóstwo pęcherzyków na jajnikach, skąd one się tam wzięły, skoro latami brałam anty? W drugą ciążę zaszłam już przy pomocy leków. Miałam nadzieję, że po ciąży organizm się wyreguluje, ale synek skończył rok, a okres wciąż nie wrócił. Czy miałam PCOS od zawsze? Nie. Czy to tabletki uśpiły moje jajniki tak, że pęcherzyki już nie pękają same? To jest to wszystko o czym mowa w komentarzu nr 4. A teraz proszę Ty przestań chodzić po świecie i się wypowiadać.
nie żeby coś ale ty też na poparcie swojego punktu widzenia podałaś tylko "swój jeden przypadek"
Haha, wiedziałam, że ktoś się do tego przyczepi :) Jest jednak pewna różnica pomiędzy dowiedzeniem tezy, a obaleniem jej. Żeby udowodnić tezę "tabletki anty nikomu nie szkodzą, a są wręcz zbawienne"nie wystarczy jeden przypadek, natomiast żeby ją obalić wystarczy.
Jakieś 80% moich koleżanek i znajomych brało lub nadal bierze tabletki anty. Około połowa z nich ma teraz problemy z zajściem w ciążę lub donoszeniem jej. I żaden lekarz nie powie im, że to może być spowodowane tabletkami antykoncepcyjnymi.
Czyzby? Kolezanka ma spirale miedziana? Nie stosuje sie tych sprali, wlasnie przez to ze jej dzialaniem jest stan zapalny, ktory wplywa negatywnie na caly organizm. Jesli istnieje permanentny stan zapalny, caly organizm dziala inaczej i jest mniej odporny. Ten stan zapalny jest z zalozenia jalowy, ale niestety kobiety majace spirale miedziana, odczuwaja negatywne skutki tejze spirali. O tym mozesz poczytac w sieci.
I o ile cos Ci sie nie przeslyszalo, badz jej i jakims cudem ma ta miedziana spirale, to dalej niech chodzi do ginekologa z nfz i niszczy swoje zdrowie. Mozesz jej to przekazac. Antykoncepcja jest tak delikatna sprawa, ze zostaje tylko ginekolog prywatnie. Takie sa realia.
Gdybys mogla cofnac czas, nie bralabys tabletek? Pomysl o tych chwilach, w ktorych nie musialas z partnerem myslec o zabezpieczeniu, tylko mogliscie robic to co chcecie.
Nie bralabys pigulek?
Oczywistym jest, ze tabletki hormonalne nie sa idealne i moga szkodzic. Tylko debil nie wpadnie na to, ze zdrowy czlowiek, ktory dostaje dawke hormonow, ktore wplywaja na organizm (bo takie jest ich dzialanie), nie przestawia dzialania organizmu.
Zawsze jest cos za cos. To nie jest wit C. A nawet ona szkodzi w wiekszych dawkach.
Bralas bezmyslnie lek i teraz masz pretensje.
To znaczy, że do obalenia tezy "tabletki anty nie są zbawienne, a wręcz szkodzą"wystarczy jeden przypadek? Ta... tak to jest, jak ktoś próbuje udawać naukowe podejście do sprawy.
Bo tu chodzi o wygodę faceta, nie wszystkich zainteresowanych.
Cóż, właściwie wśród skutków odstawienia tabletek i prób zajścia w ciążę zaraz po jest spowodowanie ciąży mnogiej... najwyraźniej jedne nie mogą a inne mają niespodziankę "dwa w jednym"czy "trzy w jednym"więc "szkodliwość dla płodności"jest zależna od tego na którą stronę statystyk się patrzy. No chyba, ze koleżanki mają jakoś 50 lat... i nikt nie twierdzi, że spadek libido, skłonności do tycia (i pośrednio wywołane nadwagą zaburzenia płodności), ogólne pogorszenie nastroju i inne skutki uboczne nie istnieją.
polecam nauczyć się czytać... piszę wyraźnie "są dobre gdy są dobrze dobrane". Polecam wrócić się do przedszkola i nauczyć czytać, dopiero potem wypowiadać się w internecie.
To, że kobiety idą do ginekologa i proszą o najtańsze a nie najlepiej dopasowane tabletki to same się proszą o powikłania. To tak jakby brać tabletki na nadciśnienie gdy ma się za niskie, bo w końcu i to i to problemy z ciśnieniem, więc co za różnica?
To, ze kobiety nie zgłaszają się z efektami ubocznymi do lekarza to tylko ich wina. TYLKO I WYŁĄCZNIE. Dobrze dobrane tabletki nie powodują efektów ubocznych. Dla tych co nie umieją czytać podkreślam: DOBRZE DOBRANE TABLETKI HORMONALNE!
A jeśli lekarz bagatelizuje skutki uboczne tabletek gdy kobieta je zgłasza to czas zmienić lekarza, a nie przez własną czy jego ignorancję głosić herezję, że antykoncepcja hormonalna to samo zło. Serio, baby, zacznijcie się uczyć.
shinpu.. doucz sie błagam, bo nic nie wiesz. Tabletki wyciszaja prace jajnikow i mogą wywołać PCOS, łysienie androgenowe, raka, zakrzep, trądzik, wypadnie włosów, guzy w piersiach.. poczytaj sobie bloga juliacaban. pl i zobacZ, co antykoncepcja wywołuje. To nie są cukierki
Po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych okres i płodność mogą wrócić nawet po roku od odstąpienia. Poczytaj , nawet w necie jest to napisane. Poza tym każde tabletki mają skutki uboczne.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Rrhk | 87.239.222.* | 23 Lipca, 2017 23:11
Fajnie tylko nikt nie mówi, jaki hormony mają wpływ na ciało kobiety i ile później ona musi wydać pieniędzy żeby się wyleczyć, o ile w ogóle się da. Żaden lekarz nie powie tego wprost, nikt nie robi takich badań, nikomu się to nie opłaca, ludziom tak jest wygodnie bo nie zachodzą w ciążę, wszyscy są szczęśliwi. Dopóki kobieta nie postanowi odstawić tabletek i nie zachodzić od razu w ciążę. Pomagam takim kobietom i to jest plaga!!! Jak powie się publicznie, że antykoncepcja hormonalna szkodzi, to się wszyscy zanoszą śmiechem. Oprócz kobiet które mają ponad 25-30 lat i próbowały odstawić :) potem plaga "nieuleczalnych"pcos, problemy ze skórą, włosami, hormonalne wahania, brak miesiączki, depresje. A lekarze mówią wtedy "taka pani uroda"albo "trzeba brać dalej tabletki".