No to idziesz do kierowcy autobusu i wyjaśniasz sytuację, on ma obowiązek zatroszczyć się o niepełnosprawnego pasażera.
W metrze?
Ok, pod warunkiem, ze jedaie pierwszym skladem :)
Przecież pisze, że do metra wsiadał, to jak ma iść do kierowcy autobusu? Prędzej konduktora czy coś
O ludzie:)))))) w komentarzach jeszcze lepiej niz w yafudzie:D
Kierowcy autobusów są wszędzie. Nigdy nie wiesz, kiedy taki zacznie klaskać...;)
Pewnie szybciej człowiek znajdzie inne miejsce niż się przejdzie do czoła składu i jeszcze załatwi sprawę.
Rozumiem Cię i bardzo Ci współczuję.Jednocześnie rozumiem też jego po 12 godzinach pracy fizycznej w tym kraju naprawdę pada się na pysk.Mógł jednak poszukać innego wolnego miejsca,co dla Ciebie nie było już takie proste.
W innym kraju po 12 godzinach pracy fizycznej też pada się na pysk, wierz mi;)
I to jest właśnie problem. Osoby niepełnosprawne chcą być traktowane na równi z innymi, ale jak tylko nadarzy się okazja to od razu podkreślają swoją niepełnosprawność.
No sorry ale miejsca sa przyznawane na podstawie tego kto ma sile lub mozliwosc siedziec, po 12 godzinach pracy czlowiek doslownie leci z nog i mozna smialo zalozyc ze trzyma sie jakby nie mial zadnej a nie az jedna.
miał chłop rację
po 12 godzinach intensywnej pracy pada się na gębę i nie ma się siły podnieść
Buceria trochę, mam nadzieję że ktoś obok się zachował?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Piotrek | 91.222.100.* | 15 Września, 2017 14:48
Kierowcy autobusów są wszędzie. Nigdy nie wiesz, kiedy taki zacznie klaskać...;)
Pewnie szybciej człowiek znajdzie inne miejsce niż się przejdzie do czoła składu i jeszcze załatwi sprawę.