1Smutne, że innych świąt nie było, żeby takie zdjęcie sobie zrobić. Rodzina zeszła się razem dopiero z okazji ślubu.
U mnie dziś pada, a u was?
3U mnie strasznie wieje. :)
4Nawet jeżeli się zeszła nie raz to nie zawsze znaczy, że akurat pomyśleli o zrobieniu wspólnego zdj tylko 4-osobowego
5@Fejk pomyśl, że ja mam tak liczną rodzinę, że mimo prawie 30 na karku są osoby których po prostu nie znam i nigdy nie widziałem ich na oczy...
6W sensie, że przodków nie widziałeś? Bo mnie też się nie zdarzyło spotkać jakiś dalszych kuzynów od siostry/brata mojej prababki/pradziadka (od rodzeństwa dziadków to jednak znam, głównie z dzieciństwa, bo teraz to bez jaj z tyloma ludźmi rozmawiać :P ). Jednak tu mamy do czynienia z prostą linią (dziecko - matka - babcia - prababcia), a nie rozgałęzieniami.
7Babcia widzę z gatunku zrzędliwych, nieznośnych staruch.
8Czy tylko mnie nie ruszyłaby informacja, że jestem adoptowany?
Dla mnie ważne jest to kto mnie wychował i był przy mnie, a nie kto urodził.
a ile razy uslyszales w zyciu ze jestes adoptowany? zero? to skad wiesz jakbys zareagowal?
| Najczęściej komentowane teksty | |
|---|---|
| Ostatnie 7 dni | |
| Ostatnie 30 dni | |
| Ogólnie | |
Ktoś | 82.3.249.* | 18 Września, 2017 15:27
Nawet jeżeli się zeszła nie raz to nie zawsze znaczy, że akurat pomyśleli o zrobieniu wspólnego zdj tylko 4-osobowego