W zeszłym tygodniu u nas w firmie pojawiła się skrzynka na anonimowe zgłoszenia. Ma na celu usprawnić pracę w biurze i rozwiązywać problemy, o których ludzie nie chcą rozmawiać otwarcie. Dzisiaj szef wezwał mnie do siebie i powiedział, że pojawiło się 5 zgłoszeń, w których zasugerowano, że zwolnienie mnie poprawi atmosferę w firmie. U nas w biurze pracuje 12 osób. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Bond | 37.47.4.* | 03 Października, 2017 10:52
Skoro 5 osób mówi, że jesteś pijany/pijana ta trzeba pójść się położyć, tj. może przemyśl swoje postępowanie i je zrewiduj. W pracy i nie tylko,trzeba iść na kompromisy, nawet wbrew naturze. A żeby Cię pocieszyć - jest jeszcze pozostałe 6 osób (czyli większość), którym odpowiadasz.
1
2
vqsv | 94.254.183.* | 03 Października, 2017 11:42
Tak naprawdę to wcale nie musi być YAFUD, bo nie napisałeś w jakich relacjach służbowych pozostajecie. Podam przykład na mojej osobie. Pracowałem w firmie w której byłym zwykłym pracownikiem szeregowym. Bardzo dobrze dogadywałem się z wszystkimi pracownikami. Po 5 latach zwolniło się jedno ze stanowisk kierowniczych i z uwagi na to, że miałem odpowiednie wykształcenie i kwalifikacje zaproponowano mi je. Wahałem się trochę, ale praktycznie każdy pracownik mi mówił, że mam się nie zastanawiać, że w pełni mnie popierają. Po około roku pracy na nowym stanowisku, musiałem niestety ochłodzić swoje stosunki z wieloma pracownikami. Do moich zadań bowiem należało ustalanie, co kto i na kiedy ma zrobić. Wiele osób przez to, że wcześniej były ze mną w koleżeńskich relacjach, lekceważyło moje polecenia służbowe, z czasem musiałem więc wyciągać konsekwencje. Spowodowało to, wrogość do mnie. Zaczęły się anonimowe listy do dyrekcji, jakieś bzdurne donosy na sytuacje nie mające miejsca, baaa nawet zostałem oskarżony o mobbing, a jedna dziewczyna stwierdziła, że poczuła się molestowana (na szczęście bardzo szybko uświadomiła sobie chyba konsekwencje jej oszczerstw i wycofała się z oskarżenia). Po 2 latach oficjalnie zostałem wezwany na dywanik prezesa. Idąc tam w myślach, żegnałem się już z pracą....Wiecie jaka była reakcja prezesa ? Cytuję teraz to co powiedział "Otrzymuje Pan premię motywacyjną. Gdyby nie było na Pana skarg, oznaczałoby to, że zbytnio spoufala się Pan z podwładnymi, a to znowu wskazywałoby na źle wykonywaną pracę. Oby tak dalej".
Niestety prawda w swiecie pracy jest smutna: jesli w firmie, gdzie sie pracuje, dostaje sie awans, wiele znajomosci przestaje byc tak dobrych albo niemalze sie koncza, bo ludzie nie umieja oddzielic pracy od kolezenstwa. Najlepsza I najzdrowsza sytuacja jest gdy sie wchodzi na stanowiska "o stopien wyzsze"w innej firmie, niz ta, w ktorej sie pracowalo. Wtedy nie ma zadnych niepotrzebnych spinek, bo ludzie od poczatku wiedza ze jest sie na wyzszym stanowisku. Niestety tak to paskudnie wyglada czasami...
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika vqsv[ Zobacz ]
1
4
Baka | 91.231.21.* | 03 Października, 2017 15:42
Wszystki 5 zgloszen moga byc od tej samej osoby.
1
5
TRC | 188.146.164.* | 03 Października, 2017 17:31
Zgloszenia mogą być od jednej osoby albo szef wymyślił sobie pretekst, żeby Cię zwolnic.
1
6
phsu | 83.27.70.* | 03 Października, 2017 18:28
Ja bym w tą anonimowość nie uwierzył tak szczerze...
Łubu du bu, łubu du bu Niech nam żyje prezes klubu.
1
8
WKPT | 37.47.49.* | 04 Października, 2017 08:24
Jedna osoba mogła nawet napisać zgłoszenia innym stylem pisma i innymi długopisami.
1
9
Bond | 23.27.244.* | 04 Października, 2017 08:40
Co do tego charakteru pisma;nie sądzę, żeby te donosy były pisane odręcznie. Myślicie, że w biurze gdzie pracuje 12 osób, wszyscy nie znają charakteru pisma wszystkich? Być może jest to spisek jednej osoby, może być też tak, że napisało to jednak 5 różnych osób. W obu przypadkach jest problem, który trzeba naprawić lub zneutralizować, bo rozumiem, że autor yafuda jeszcze ma pracę?
Bond | 37.47.4.* | 03 Października, 2017 10:52
Skoro 5 osób mówi, że jesteś pijany/pijana ta trzeba pójść się położyć, tj. może przemyśl swoje postępowanie i je zrewiduj. W pracy i nie tylko,trzeba iść na kompromisy, nawet wbrew naturze. A żeby Cię pocieszyć - jest jeszcze pozostałe 6 osób (czyli większość), którym odpowiadasz.
vqsv | 94.254.183.* | 03 Października, 2017 11:42
Tak naprawdę to wcale nie musi być YAFUD, bo nie napisałeś w jakich relacjach służbowych pozostajecie. Podam przykład na mojej osobie. Pracowałem w firmie w której byłym zwykłym pracownikiem szeregowym. Bardzo dobrze dogadywałem się z wszystkimi pracownikami. Po 5 latach zwolniło się jedno ze stanowisk kierowniczych i z uwagi na to, że miałem odpowiednie wykształcenie i kwalifikacje zaproponowano mi je. Wahałem się trochę, ale praktycznie każdy pracownik mi mówił, że mam się nie zastanawiać, że w pełni mnie popierają. Po około roku pracy na nowym stanowisku, musiałem niestety ochłodzić swoje stosunki z wieloma pracownikami. Do moich zadań bowiem należało ustalanie, co kto i na kiedy ma zrobić. Wiele osób przez to, że wcześniej były ze mną w koleżeńskich relacjach, lekceważyło moje polecenia służbowe, z czasem musiałem więc wyciągać konsekwencje. Spowodowało to, wrogość do mnie. Zaczęły się anonimowe listy do dyrekcji, jakieś bzdurne donosy na sytuacje nie mające miejsca, baaa nawet zostałem oskarżony o mobbing, a jedna dziewczyna stwierdziła, że poczuła się molestowana (na szczęście bardzo szybko uświadomiła sobie chyba konsekwencje jej oszczerstw i wycofała się z oskarżenia). Po 2 latach oficjalnie zostałem wezwany na dywanik prezesa. Idąc tam w myślach, żegnałem się już z pracą....Wiecie jaka była reakcja prezesa ? Cytuję teraz to co powiedział "Otrzymuje Pan premię motywacyjną. Gdyby nie było na Pana skarg, oznaczałoby to, że zbytnio spoufala się Pan z podwładnymi, a to znowu wskazywałoby na źle wykonywaną pracę. Oby tak dalej".
Metalhorsie [YAFUD.pl] | 03 Października, 2017 11:54
Niestety prawda w swiecie pracy jest smutna: jesli w firmie, gdzie sie pracuje, dostaje sie awans, wiele znajomosci przestaje byc tak dobrych albo niemalze sie koncza, bo ludzie nie umieja oddzielic pracy od kolezenstwa. Najlepsza I najzdrowsza sytuacja jest gdy sie wchodzi na stanowiska "o stopien wyzsze"w innej firmie, niz ta, w ktorej sie pracowalo. Wtedy nie ma zadnych niepotrzebnych spinek, bo ludzie od poczatku wiedza ze jest sie na wyzszym stanowisku. Niestety tak to paskudnie wyglada czasami...
Baka | 91.231.21.* | 03 Października, 2017 15:42
Wszystki 5 zgloszen moga byc od tej samej osoby.
TRC | 188.146.164.* | 03 Października, 2017 17:31
Zgloszenia mogą być od jednej osoby albo szef wymyślił sobie pretekst, żeby Cię zwolnic.
phsu | 83.27.70.* | 03 Października, 2017 18:28
Ja bym w tą anonimowość nie uwierzył tak szczerze...
SzFejk | 94.254.141.* | 03 Października, 2017 19:44
Łubu du bu, łubu du bu
Niech nam żyje prezes klubu.
WKPT | 37.47.49.* | 04 Października, 2017 08:24
Jedna osoba mogła nawet napisać zgłoszenia innym stylem pisma i innymi długopisami.
Bond | 23.27.244.* | 04 Października, 2017 08:40
Co do tego charakteru pisma;nie sądzę, żeby te donosy były pisane odręcznie. Myślicie, że w biurze gdzie pracuje 12 osób, wszyscy nie znają charakteru pisma wszystkich? Być może jest to spisek jednej osoby, może być też tak, że napisało to jednak 5 różnych osób. W obu przypadkach jest problem, który trzeba naprawić lub zneutralizować, bo rozumiem, że autor yafuda jeszcze ma pracę?
ToprzecieżjaMsciciel | 94.254.225.* | 04 Października, 2017 12:11
Może chodzi o to.że donosów było 12 a pieć osób w biurze.
Cziken | 194.29.133.* | 04 Października, 2017 13:04
Tak robił obywatel Piszczyk, na ten przykład...
(ząb-zupa-dąb...)