Obiecałem wpaść do mojej mamy przed pracą bo miała problem z cieknącym kranem. Byłem już na podjeździe kiedy moja mama zadzwoniła i wyraźnie przestraszona poprosiła mnie o pospieszenie się bo w okolicy kręci się jakiś podejrzany bezdomny i ona się boi. Na pytanie czy chodzi o kolesia na jej podjeździe z torbą - czyli mnie - odpowiedziała twierdząco. Chyba czas na odświeżenie garderoby. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Poza tym, niescislosc. Pomijam, ze matka nie poznala wlasnego syna, ale skoro napisal, ze byl "na podjezdzie"to przyjechal samochodem, a to na logike wyklucza raz, ze bezdomnosc, dwa, samochod matka raczej by poznala.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika bum_bum[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Anka | 178.42.130.* | 29 Listopada, 2017 15:56
Może chciała Ci to delikatnie zasugerować :)
bum_bum [YAFUD.pl] | 29 Listopada, 2017 15:57
Tylko ja mam wrażenie, ze to jest skopiowane z jakiejś strony?
nomka [YAFUD.pl] | 02 Grudnia, 2017 11:08
Poza tym, niescislosc. Pomijam, ze matka nie poznala wlasnego syna, ale skoro napisal, ze byl "na podjezdzie"to przyjechal samochodem, a to na logike wyklucza raz, ze bezdomnosc, dwa, samochod matka raczej by poznala.