Serio? Jeszcze nigdy nie spotkałam nikogo pijanego, kto by gadał, robił wykład psu, szefie czy co tam zmyślacie w swoich yafud-ach.
Fejk, mam nadzieję, że to nie Twoja historia. A admin reprezentuje bardzo słaby poziom, wstawiając takie bajeczki. Ale zapewne sam je wymyśla
Było już...
Mój kolega kłócił się po pijaku z zegarem, że jest zbyt późna godzina i ma się cofnąć więc... Gadanie z psem mnie nie dziwi
Mógłby na przykład zatrudnić się na psa przewodnika albo chociaż jeździć koleją...
@Wiky the Metal-Punk!: Może pies dalej nie poczuwa się żeby znaleźć pracę.
To najwidoczniej ludzie, których spotykam i z którymi spędzam czas są normalni, całe szczęście.
@JazuMST: Kurczę, zawzięty jest.
To,że nie spotkałaś nie oznacza, że taka sytuacja nie mogła mieć miejsca.
To nie słaba głowa, po prostu jest zwykłym palantem i tyle.
No i dobrą masz nadzieję, nie moja historia. Ostatnia trafiła do Trasha, druga nadal się nie pojawiła;)
Brzmi raczej jak pomylenie alkoholu z narkotykami
No tak każdy kto czasem pije alkol jest alkoholikiem a słaba głowa tylko to potwierdza. Pomyśl.
Tolerancja na alkohol zmienia sie, wraz ze stazem uzaleznienia. (Nie wiedzialem gdzie wstawic przecinek, trafilem?)
Stawiam na to, że był zbędny.
Albo że jest to kolejny żałosny, zmyślony yafud.
Jak mu pies w wigilię wygarnie,to mu w pięty pójdzie;))
Skoro ma słabą głowę , to po co spożywa alkohol?
Nie, rozmawianie z psem i wypedzanie go do pracy o tym swiadczy:) bo wyglada na to na pijacki ciag, a nie slaba glowe. A jak ma sie slaba glowe i sie o tym wie, to pije sie jedna lampke, czy jedno piwo i koniec.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ktoś | 31.205.244.* | 15 Grudnia, 2017 13:11
Mój kolega kłócił się po pijaku z zegarem, że jest zbyt późna godzina i ma się cofnąć więc... Gadanie z psem mnie nie dziwi