Tydzień przed wyjazdem na narty moja dziewczyna złamała nogę. W ramach próby pocieszenia zabrałem ją na zakupy. Spacerowaliśmy po centrum handlowym i nagle usłyszeliśmy krzyk "Uwaga!". Ukochana dostała pomarańczą prosto w głowę. Kobiecie piętro wyżej pękła siatka z zakupami. Jak już mieć pecha to na całego! YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
yhm | 83.13.234.* | 08 Marca, 2018 10:30
eeee... w jaki sposób babka powyżej niosła tę siatkę, nad barierką? Bo na dole, pod barierką zazwyczaj jest cokół
jaki to pech , pech to by był jakby kobiecie piętro wyżej spadł dorodny arbuz i ukatrupił ci dziewczę na miejscu a ty jako niezaślubiony nawet pogrzebowego z ZUSu byś nie otrzymał
-1
3
:D | 213.92.191.* | 08 Marca, 2018 12:22
Dorodny arbuz XD Śmiechłem przy tym komentarzu :D
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika zbieram minusy[ Zobacz ]
1
4
Puch | 188.146.167.* | 08 Marca, 2018 12:52
Taka trochę lipa, bo płaci się za te głupie siatki, reklamówki itd. a one się urwy rozrywają.
2
5
iwonka1207 | 83.9.28.* | 08 Marca, 2018 13:30
Nie zawsze. Czasem barierka to np szklana tafla i nie łączy się z podłogą. Zostaje pusta przestrzeń, którą pomarańcza mogła się wytoczyć (babka wcale nie musiała nieść siatki poza barierką).
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika yhm[ Zobacz ]
a nikogo nie dziwi fakt, że typ zabrał dziewczynę z nogą w gipsie na CHODZENIE po galerii? XD
-2
7
Jaczuro | 185.222.219.* | 08 Marca, 2018 14:36
Tydzień po prawdziwym złamaniu nogi to bym myślał wyłącznie o kolejnej dawce ketoprofenu zmieszanego z tramadolem i kodeiną nie wychodząc z łóżka nawet na siku, bo lalbym do kaczki, szukając na czarnym rynku w dark necie dilerów morfiny. Nie dałbym sie wyciągnąć nawet do wanny umyć tyłek a co dopiero na zakupy. Albo owe złamanie nogi to co najwyżej skręcenie kostki czy lekkie pęknięcie kości piszczelowej podciągnięte do rangi złamania albo bujna wyobraźnia autora.
0
8
fejk | 83.26.240.* | 08 Marca, 2018 15:21
Tydzień przed wyjazdem, nie jest powiedziane, że w dniu wyjazdu, w ramach pocieszenia, wziął ją na zakupy. Może gościu nawet na tym wyjeździe był, wrócił i dopiero wtedy pomyślał, że wypadałoby pannę pocieszyć;)
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
0
9
Nana | 178.219.131.* | 08 Marca, 2018 17:56
To, że ty taki mientki to nie znaczy, że kazdy :P Moze na zakupy nie myslalam zeby isc tydzien po zlamaniu, ale chodzic o kulach po domu czy ogrodzie to spoko. A niestety porzadnie polamalam sobie giry dwa razy i to obie kosci podudzia
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
-2
10
Jaczuro | 185.222.219.* | 08 Marca, 2018 19:37
To była hiperbola mój drogi. Tydzień po złamaniu wychodzenie z domu na zakupy byłyby na końcu listy rzeczy polepszających humor;) Nogi może nie, ale miałem złamaną rękę więc umiem sobie wyobrazić sytuację poza tym parę moich znajomych i ludzie w szpitalu ze złamaniami nóg często nie są fizycznie w stanie wstać z łóżka przed nawet 2 miesiące (skomplikowane złamanie, w wielu miejscach, z przemieszczeniem, otwarte, kończyna na wyciągu przez parę tygodni, śruby... Tak wyglądają złamania w praktyce). Po tygodniu od złamania nogi wyjście na zakupy? Wolne żarty. Więc albo to był uraz, albo wyobraźnia autora bo na pewno nie złamanie kości dolnej kończyny.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Nana[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
yhm | 83.13.234.* | 08 Marca, 2018 10:30
eeee... w jaki sposób babka powyżej niosła tę siatkę, nad barierką? Bo na dole, pod barierką zazwyczaj jest cokół
zbieram minusy | 188.146.195.* | 08 Marca, 2018 12:14
jaki to pech , pech to by był jakby kobiecie piętro wyżej spadł dorodny arbuz i ukatrupił ci dziewczę na miejscu a ty jako niezaślubiony nawet pogrzebowego z ZUSu byś nie otrzymał
:D | 213.92.191.* | 08 Marca, 2018 12:22
Dorodny arbuz XD
Śmiechłem przy tym komentarzu :D
Puch | 188.146.167.* | 08 Marca, 2018 12:52
Taka trochę lipa, bo płaci się za te głupie siatki, reklamówki itd. a one się urwy rozrywają.
iwonka1207 | 83.9.28.* | 08 Marca, 2018 13:30
Nie zawsze. Czasem barierka to np szklana tafla i nie łączy się z podłogą. Zostaje pusta przestrzeń, którą pomarańcza mogła się wytoczyć (babka wcale nie musiała nieść siatki poza barierką).
zembro [YAFUD.pl] | 08 Marca, 2018 14:19
a nikogo nie dziwi fakt, że typ zabrał dziewczynę z nogą w gipsie na CHODZENIE po galerii? XD
Jaczuro | 185.222.219.* | 08 Marca, 2018 14:36
Tydzień po prawdziwym złamaniu nogi to bym myślał wyłącznie o kolejnej dawce ketoprofenu zmieszanego z tramadolem i kodeiną nie wychodząc z łóżka nawet na siku, bo lalbym do kaczki, szukając na czarnym rynku w dark necie dilerów morfiny. Nie dałbym sie wyciągnąć nawet do wanny umyć tyłek a co dopiero na zakupy. Albo owe złamanie nogi to co najwyżej skręcenie kostki czy lekkie pęknięcie kości piszczelowej podciągnięte do rangi złamania albo bujna wyobraźnia autora.
fejk | 83.26.240.* | 08 Marca, 2018 15:21
Tydzień przed wyjazdem, nie jest powiedziane, że w dniu wyjazdu, w ramach pocieszenia, wziął ją na zakupy. Może gościu nawet na tym wyjeździe był, wrócił i dopiero wtedy pomyślał, że wypadałoby pannę pocieszyć;)
Nana | 178.219.131.* | 08 Marca, 2018 17:56
To, że ty taki mientki to nie znaczy, że kazdy :P Moze na zakupy nie myslalam zeby isc tydzien po zlamaniu, ale chodzic o kulach po domu czy ogrodzie to spoko. A niestety porzadnie polamalam sobie giry dwa razy i to obie kosci podudzia
Jaczuro | 185.222.219.* | 08 Marca, 2018 19:37
To była hiperbola mój drogi. Tydzień po złamaniu wychodzenie z domu na zakupy byłyby na końcu listy rzeczy polepszających humor;) Nogi może nie, ale miałem złamaną rękę więc umiem sobie wyobrazić sytuację poza tym parę moich znajomych i ludzie w szpitalu ze złamaniami nóg często nie są fizycznie w stanie wstać z łóżka przed nawet 2 miesiące (skomplikowane złamanie, w wielu miejscach, z przemieszczeniem, otwarte, kończyna na wyciągu przez parę tygodni, śruby... Tak wyglądają złamania w praktyce). Po tygodniu od złamania nogi wyjście na zakupy? Wolne żarty. Więc albo to był uraz, albo wyobraźnia autora bo na pewno nie złamanie kości dolnej kończyny.