"Wspaniałych rodziców mam"
Gratulacje! Sama mam 30 lat i takiego pecha do facetów, że dopiero niedawno poznałam tego właściwego. Problem w tym, że nie zawsze on ma wytrysk. Ma raczej rzadziej niż częściej a zgranie to z moją owulacją graniczy chyba z cudem. Trzymajcie kciuki, może się w końcu uda. Pytanie mam: jak długo się staraliście?
Są sposoby, żeby pomóc szczęściu. Moja narzeczona jest po biomedycynie i - choć nie ma tytułu doktora, to nieoficjalnie doradza ludziom co robić, żeby zrobić.
rozumiem, że rodzice zgodnie ze swoją własną logiką mają po minimum 80-parę lat? bo jeśli nie, to trochę hipokryzja.
Ja bardziej potraktowałem to jako radę płynącą ze smutnego doświadczenia jego rodziców właśnie. :D
Oczywiście że nie dla wszystkich rodzenie dzieci i rodzina jest najwazniejsza. Taki "fajny trend"bogatych społeczeństw.
Niestety w krajach takich jak Niemcy, Francja czy Wielka Brytania mnożenie się( i do doslownie) przejmują inne kultury. Jak będzie wyglądała przyszłość naszego potomstwa, które będzie w mniejszości w swoim kraju?
I co w tym złego? Jest wolność każdy może sobie planować życie jak mu się podoba. Jeśli dla kogoś priorytetem jest posiadanie dzieci i rodziny to ok. Jego sprawa. Ale nie każdy musi mieć takie cele. Ja np ani dzieci, ani rodziny nie chcę i tyle. To moja świadoma decyzja i nikomu się tłumaczyć z tego nie muszę! Proszę to uszanować.
Pochwal się jeszcze w jakiej pozycji się... kochacie.
Chyba masz na myśli siebie, że będziesz starym rodzicem.. Twoja żona jeszcze ma czas.
A kto ci każe mieć rodzinę? I gdzie tu doszukałaś sie braku szacunku?
Czyżby przewrażliwienie? A może jednak nie tak świadoma decyzja?
Uderz w stół a nożyce się odezwą.
Gdzie ten czas? Niechby coś nie szło dobrze, to już się zaczyna kurczyć. Bardzo szybko. No i szanse na rożne wady wzrastają mocno. A po 35 roku życia to już w ogóle wykres szybuje.
A teraz wyobraź sobie, że Twoje dziecko będzie miało rodziców emerytów jak będzie kończyć studia
Taka sytuacja ma też pewnie swoje plusy. Z drugiej strony ryzyko, że się straci rodzica w młodym wieku znacznie rośnie
Nie zawracaj sobie głowy wskaźnikami i statystykami, bo wyjdzie Ci to samo, co w przypadku płac, że niby szybują w górę.. Wracając do tematu, wszystko rozchodzi się o wiek biologiczny, a nie ten z peselu. Dla zobrazowania, kobiety w różnym wieku dostają pierwszej miesiączki (10-15), tak samo menopauzę poczynając od wieku 45-50, kończąc na 60. Czyli te, które dostały wcześniej okresu, mają mniej czasu od tych późno dojrzewających kobiet.
Choroby zawsze będą, warto iść do ginekologa i on odp Ci na pytanie w jakim wieku jesteś i ile masz czasu. Co nie zmienia faktu, że Twoje informacje są ubogie i okrojone.
Oczywiście, że statystyka statystyką, a rzeczywistość swoje. Byłem ostatnio w przychodni i widziałem wykres, statystyka bierze się z liczb, a te nie kłamią. Nie bez powodu też badania prenatalne w Polsce refundowane są od 35 roku życia przyszłej matki. Fakt- widziałem wyniki badań gdzie ryzyko liczone z wieku wynosiło 1:291, a rzeczywiste 1: kilku tysięcy (nie pamiętam dokładnie). Odpowiada Xoxo, tylko po rejestracji.
A płace nie szybują? No szybują przecież;)
A że nie tylko płace...
oczywiscie. ja bardzo popieram ze kiepskie linie genetyczne same sie eliminuja z podrozy w przyszlosc i ucinaja jak przestaja przekazywac zywotnosc i chec rozrodu. ciesze sie ze nie trzeba wprowadzac bardziej drastycznych metod, jak przymusowa sterylizacja, zeby ograniczyc wplyw zlych genow na ludzka pule genetyczna. masz moje pelne poparcie.
"...Czyli te, które dostały wcześniej okresu, mają mniej czasu od tych późno dojrzewających kobiet"
Skąd ta pewność? Nie znasz dowcipu - "no i co z tego, że ostatni przychodzę do pracy? Za to pierwszy wychodzę".
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
czytaj ze zrozumieniem | 85.176.24.* | 23 Czerwca, 2018 21:56
A kto ci każe mieć rodzinę? I gdzie tu doszukałaś sie braku szacunku?
Czyżby przewrażliwienie? A może jednak nie tak świadoma decyzja?
Uderz w stół a nożyce się odezwą.