Rogacz, rogacz :D
Budzić też się przestanie? Z całym szacunkiem ale jeśli chce zrezygnować z seksu na 2-3 miesiace to coś jest nie tak. Normalnie w szczesliwym związku ludzie poprostu lubią uprawiać seks.
Jak dla mnie jest to kobieta której należy się trzymać mocno.
W końcu gdzie znajdziesz dziewczynę która jest gotowa na prawie kwartał zrezygnować z przyjemności na rzecz własnego zdrowia?
Jeżeli jej obiecałeś: trzymaj się tego! Być może dzięki temu ten nieoszlifowany diament zamieni się w piękny klejnot a nie w pył.
Prawdopodobnie w ten sposób pomożesz przedłużyć jej życie. A jeżeli naprawdę myślisz o przyszłości razem z nią: to powinien być twój najwyższy priorytet!
Przecież w filmach zawsze palą po seksie to nie wiem skąd zdziwienie...
Dawno,dawno temu czytalam wywiad z Grzegorzem Ciechowskim.Mowil w nim o rzuceniu palenia.Ze glownym bodzcem bylo zdanie sobie sprawy,ze nie cieszy sie na sam sex,a na papierosa zapalonego zaraz po.Strasznie mi sie to wrylo w pamiec i w sumie odrzucilo od palenia.
O ja. Faktycznie masakra. I to jest ta sila nalogu o ktorej mowia
jeśli naprawdę ją kochasz powinieneś dać się nawet wykastrować
w filmach to nawet strzelają 200 razy bez przeładowywania pistoletu, a i biegają prawie tak szybko jak samochody, a główny bohater jest praktycznie nieśmiertelny.
Znajdź sobie na boku jakąś. Zresztą pewnie z tym paleniem to wymówka, bo sama kogoś ma i wali cię po rogach.
Trzy miesiące to nie tragedia. Góra cztery... Ale jesli za, powiedzmy, pół roku nadal nie zgodzi się na zblizenie (mimo rzucenia palenia) - to zrób tak, jak przedmówcy radzili, czyli wymiksuj się ze związku.
Seks z kimś palącym papierosy? Niezbyt ciekawa wizja.
Moze ma tokofobie?
Poradz jej desmoksan. Kazdy z moich znajomych, kto chcial rzucic i wspomagal sie desmoksanem, rzucił.
Zaproponuj jej seks ZAMIAST każdego papierosa;)
juz dzis moge prorokowac ze laska nie rzuci palenia. to co ona robi to ustawianie sobie wymowki na dzien w ktorym sie zlamie. tworzy narracje ze musi unikac bodzcow, bo to te bodzce sa winne, a nie ona sama. dzieki temu kiedy w nieunikniony sposob nadejdzie dzien w ktorym zacznie znowu palic, bedzie miala sama przed soba wymowke ze to nie jej wina, a wszystko przez te cholerne bodzce co ja zmuszaja do kompulsywnego palenia. ona przeciez byla gotowa zrezygnowac nawet z seksu zeby tylko nie palic. tak, tak, jej wina jest zerowa.
Kiedy ja rzucałam palenie, musiałam na długo zrezygnować z ulubionego hobby - pisarstwa, bo przy nim paliłam. Dlatego uważam, że "teoria"dziewczyny nie jest ani oszustwem ani błędem. Aby mieć szanse, trzeba zmienić styl życia.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
meh | 213.92.248.* | 07 Października, 2018 23:16
Jak dla mnie jest to kobieta której należy się trzymać mocno.
W końcu gdzie znajdziesz dziewczynę która jest gotowa na prawie kwartał zrezygnować z przyjemności na rzecz własnego zdrowia?
Jeżeli jej obiecałeś: trzymaj się tego! Być może dzięki temu ten nieoszlifowany diament zamieni się w piękny klejnot a nie w pył.
Prawdopodobnie w ten sposób pomożesz przedłużyć jej życie. A jeżeli naprawdę myślisz o przyszłości razem z nią: to powinien być twój najwyższy priorytet!
maris | 46.7.234.* | 08 Października, 2018 00:40
Dawno,dawno temu czytalam wywiad z Grzegorzem Ciechowskim.Mowil w nim o rzuceniu palenia.Ze glownym bodzcem bylo zdanie sobie sprawy,ze nie cieszy sie na sam sex,a na papierosa zapalonego zaraz po.Strasznie mi sie to wrylo w pamiec i w sumie odrzucilo od palenia.