Mam dwójkę fajnych dzieciaków, stabilną pracę, świetną żonę i nagle w wieku 35 lat dopadły mnie okropne koszmary. Noc w noc budzę się z krzykiem, albo zlany potem i kompletnie nie wiem skąd to się bierze. Dzisiaj rano zaspałem, na szybko zawiozłem jedno z dzieci do przedszkola i pojechałem do pracy. Utknąłem w korku i mocno spóźniony zajechałem na parking pod firmą i wtedy dopiero starsza latorośl się ocknęło i stwierdziła, że to chyba nie jest szkoła... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Qtas[ Zobacz ]
1
3
Htrr | 188.47.94.* | 25 Października, 2018 08:56
A to dzieci tylko żony? Może ona je odbiera albo po pracy poświęca im więcej czasu. Może tylko on ma prawo jazdy, albo ona zaczyna pracę o takiej godzinie, że dzieci musiałyby czekać 2h na otwarcie szkoły.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Qtas[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Qtas | 188.146.164.* | 24 Października, 2018 14:46
Świetna żona, ale zająć się dziećmi nie może...
Ty odwozisz jedno, ona drugie..
SzFejk | 5.173.216.* | 24 Października, 2018 15:33
Za mało danych aby wyciągać wnioski.
Htrr | 188.47.94.* | 25 Października, 2018 08:56
A to dzieci tylko żony? Może ona je odbiera albo po pracy poświęca im więcej czasu. Może tylko on ma prawo jazdy, albo ona zaczyna pracę o takiej godzinie, że dzieci musiałyby czekać 2h na otwarcie szkoły.