Ale o co chodzi?Że żona też zgubiła obrączkę?
Może i żona ale nie jego a bardziej prawdopodobne jakiś mąż
Ja zrozumialam to tak ze ona zgubila swoja, nie chciala mowic jemu i poszla do jubilera po nowa czy cos takiego.
Trzeba jechać rogi odpilowac
I to byłby powód, żeby zrobić się czerwoną? Niestety autor nie napisał, czy to była męska, czy żeńska obrączka, a to by wiele wyjaśniło i bez pytania żony.
Ale o co chodzi?
Wiesz, z tym zrobieniem sie czerwona autor tez mogl przesadzic. W sensie jak to czytalam to pomyslalam raczej ze sie zaklopotala. No bo nic nie mowila, obraczke ma na palcu a tu on nagle znajduje ja w zlewie. Wiekszosc ludzi duza wage przywiazuje do obraczek ze wzgledu na symbolike, wiec jej naprawde moglo byc glupio ze zgubila, ze nic nie powiedziala itd.
Moze jestem naiwna ze z marszu nie podejrzewam ludzi o zdrade, ale faktycznie gdyby napisal jaka to byla obraczka ten yafud bylby bardziej zrozumialy.
Rogacz, rogacz!
I skarżypyta!
raczej to niemożliwe by tak duży przedmiot jak obrączka przedostał się do umywalkowego syfonu
To oczywiste, że nie była to obrączka żony. Autor poznał by ją od razu.
Na 100% była to obrączka kogoś innego. Pytanie tylko, czy żona zaczerwieniła się z powodu ujawnienia zdrady, czy z powodu,że poczuła się zażenowana, iż mąż mógłby pomyśleć, że jest zdradzany.
Obrączka kochanka, która spadła podczas wizyty
jak sie zastanowic to faktycznie jest to zdarzenie o miejszym prawdopodobienstwie niz scenariusz przedstawiony przez panneX. przeciez jakby zonaty koles mial zamezna kochanke, to jakby zgubil u niej obraczke to obu by im zalezalo zeby jednak ja znalazl. najbardziej prawdopodobne jednak jest ze zonie obraczka wypadla a ta sie nie przyznala tylko kupila podobna i sciemniala mezowi ze to ta sama, ta do ktorej maz ma sentyment.
Są różne syfony. I różne obrączki. Przy "nowoczesnych"umywalkach z korkiem wysuwanym wajchą (wiecie o czym mówię) jest to jak najbardziej możliwe.
Kochankowi mogło zwisać i powiewać, czy mąż się dowie. A żonie nie powiedział, że zgubił.
Jeżeli się zaczerwieniła o podejrzenie zdrady, to jeszcze jest szansa, że któryś z majstrów zgubił.
jest wysoce niebezpiecznym dla kochanka by maz kochanki dowiedzial sie o nim. taki scenariusz czasami konczy sie nawet zbrodnia w afekcie. po co ryzykowac? duzo lepiej po prostu wykrecic kolanko i odzyskac dowod swojej obecnosci. duzo taniej tez odkrecic kolanko niz kupowac nowa obraczke i to taka zeby wlasna zona nie dostrzegla roznicy.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kac | 31.0.65.* | 24 Października, 2018 21:02
Może i żona ale nie jego a bardziej prawdopodobne jakiś mąż