To smutny znak XXI wieku
to bardzo nietrafiony prezent. to jak kupić skuter osobie, która uwielbia jeździć na rowerze, bo przecież jedno i drugie ma kółka i jeździ do przodu...
także pretensje do siebie może mieć tylko twórca yafuda.
Tak samo smutny jak to że starsze osoby nie ogarniaja nowych technologii. Świat się zmienia i nie ma sensu oceniać czy życie z technologią czy bez jest lepsze czy gorsze. Dziecko wychowane w takich warunkach więc w ten sposób myśli.
Mazak do tabletu?
No to może... pokaż jej jak działają mazaki? Nie ma nic dziwnego w zachowaniu wnuczki skoro nigdy z czegoś takiego nie korzystała.
Nie rozumiem czemu ten komentarz jest minusowany. Taka jest prawda i jest różnica w rysowaniu za pomocą mazaków i papieru, a na tablecie. Można się wyszkolić w rysowaniu na tablecie i nie umieć rysować na papierze i vice versa.
Czemu? Czy smutnym znakiem jest też, że starsze osoby gorzej sobie radzą z technologią ?
To może miała kupić małej kolejne technologiczne g***o? Ja jestem młoda, a też pomyślałabym o mazakach lub kredkach, żeby dzieciak na tym tablecie nie siedział. Swoją drogą ciekawe ile wnuczka ma lat - to dość istotne w tej historii. Tak czy inaczej yafud idealny.
to masz naprawdę ograniczony umysł. jest wiele innych rzeczy do kupienia dla takiego małego dziecka. nie tylko sprzęty do malowania. nawet nie są związane z nowoczesnymi technologiami.
Okeeej. A niby co jest złego w kupieniu dziecku zestawu do malowania? Poza tym co ma jedno do drugiego? Odpowiedziałam tylko na Twój dziwny komentarz, odnośnie "nietrafionego prezentu"- po pierwsze mazaki z pewnością nie będą złym prezentem dla dziecka, nawet takiego, które lubi tablet, a wręcz przeciwnie, może odwróci to jego uwagę w stronę lepszych rozwiązań (a takim jest niewątpliwie zamiana tabletu na kartkę papieru). Po drugie co miało znaczyć to porównanie do roweru i skutera? Czyli w Twoim rozumowaniu, jeśli małe dziecko lubi tablet, to już nie polubi rysowania? W takim razie nie mamy o czym dyskutować.
Właściwie obecnie lepszym rozwiązaniem jest tablet a nie mazaczki i kartka. Tablet daje więcej możliwości. Poza tym technologia poszła do przodu.
Architekci też już nie robią projektów tradycyjnie - pisakiem i kredkami, a w postaci cyfrowej, bo świat poszedł do przodu, a ty jak widać sto lat za murzynami, bo "kurła kiedyś było lepiej".
Może jesteś młoda, ale myślisz jak stara ograniczona baba.
Irytujące jest to jak "staruchy mentalne"atakują technologie, przy czym sami z niej korzystają.
Można zaobserwować nagonkę na telefony komórkowe. Masa ograniczonych ludzi uważa, że telefony są złe, że kiedyś to było lepiej, bo teraz młodzi cały czas trzymają głowę w telefonach, nie rozmawiają ze sobą. A czy kiedyś było lepiej? Ludzie zamiast używać smartfonów, trzymali łeb w gazecie i to niby było w porządku, a przecież gazeta służyła temu samemu, czemu dziś służą smartfony - była tanią rozrywką i pozwalała odciąć się od ludzi będących wokół.
Twierdzenie, że kredki, mazaki i farby są lepsze od tableta też jest żenujące. Tablet po prostu jest inny, ale na pewno nie jest gorszy. Rozumiem, że taka ograniczona osoba ma z tym problem, bo nie rozumie na czym polega sztuka rysowania na tablecie. Taki ograniczony człowiek zna przecież tylko kredki i ołówek, więc to musi być lepsze. Jeśli dziecko się rozwija podczas malowania/rysowania to nie ma znaczenia czy robi to na tablecie, czy w formie tradycyjnej. Jeśli obrazki, które tworzy, są bazgrołami bez przyszłości, to dziecko "zmarnuje"ten czas niezależnie od tego czy użyje tableta, czy kredek.
Tez widziałem te zdjęcie z dawnych lat ludzmi w autobusie czytajacymi gazety. I opierasz swoja mądrość jedynie na jednym zdjeciu?
Rysowanie kredkami w dzieciństwie przede wszystkim nie służy rozwijaniu talentu tylko wyrabianiu mięśni dłoni, przy rysowaniu na tablecie się używa tych mięśni inaczej więc danie dziecku mazakow jak najbardziej ma sens. Poza tym dobrze jest kształtować kilka dziedzin plastycznych naraz, to daje lepsze zrozumienie sztuki. Problem jest jedynie "omujborze dziecko nie wie jak działają mazaki wszystko przez tą straszną technologie"
Iwonce prędzej chodziło o to, że od patrzenia w tablet może mieć wnuczka w przyszłości jakieś problemy (np. z oczami, choć są ludzie już dawno po 18, którzy przy kompie się wychowali (ale nie od berbecia) i do dziś wzrok mają sokoli), niż o "tradycja wyżej niż technologia!"
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
buła | 89.64.40.* | 28 Grudnia, 2018 20:33
No to może... pokaż jej jak działają mazaki? Nie ma nic dziwnego w zachowaniu wnuczki skoro nigdy z czegoś takiego nie korzystała.