Jechaliśmy na wesele do rodziny. Po dwóch godzinach jazdy byłam w trakcie opowiadania jakiejś sytuacji z pracy, kiedy nasz nastoletni syn kazał mi zmienić temat bo wyczytał gdzieś, że nudne konwersacje znacząco pogarszają czas reakcji kierowcy, a on nie chce umierać w wypadku bo jego matka nudzi. Mój mąż przyznał mu rację. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-4
1
RPVWA | 46.169.164.* | 28 Maja, 2019 22:39
Serio to dla Ciebie yafud,bo nie chcieli słuchać o pracy.Pewnie się jeszcze obrazilas na nich
-5
2
Dana | 37.248.158.* | 28 Maja, 2019 23:29Ten komentarz psuł Wam humor, więc został ukryty. Pokaż go
Kto, jadąc na imprezę i mając z tego tytułu wolne, gada o robocie?
Ten kto kocha swoją pracę :) miedzy innymi ja :) i żeby nie było - nie jestem pracoholokiem. Powiem więcej- nie jestem człowiekiem stworzonym do pracy jako takiej. Pracuje w czymś na kształt marketingu i sprawia mi radość praca z ludźmi. Żyje tymi klientami i sprawia mi radość to co robię. I również mogę 24/h opowiadac o swojej pracy bo wydarza się w niej wiele interesujących rzeczy
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Dana[ Zobacz ]
0
4
yafudowicz | 80.49.151.* | 29 Maja, 2019 07:27
To nie znaczy, że inni chcą o tym słuchać.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika wentylka[ Zobacz ]
-3
5
UUWV | 77.45.38.* | 29 Maja, 2019 08:20
Tak wyobrażam sobie "opowiadanie jakiejś sytuacji z pracy": "Gośka, ta co podlizuje się szefowej, ta w kręconych włosach, no przecież mówiłam Ci która, no to ona powiedziała do Marysi, że jej dziecko w przedszkolu powiedziało do córki przedszkolanki, że ona to... bla bla bla... "ciekawe, pełne zwrotów akcji opowieści.
2
6
fejk | 83.26.214.* | 29 Maja, 2019 08:27
1. Może opowiadać, a nie że "musi". 2. Odpowiadała na pytanie "kto, mając wolne, myśli o swojej pracy?", a nie "kto normalny dręczy innych swoją pracą?";) Nie sądzę, by Wentylka była jedną z tych osób, która swoją pracę wciska innym do gardła, czy tam uszu;)
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika yafudowicz[ Zobacz ]
1
7
Aaa | 94.254.232.* | 29 Maja, 2019 10:40
Jeśli to prawda to syn i mąż ma rację. To tak jak z nudnym gościem co przychodzi na herbatę i opowiada o rzeczach, które nas nie interesują. Najpierw człowiek traci humor, potem ziewa, oczy się kleją i marzysz żeby ta osoba zmieniła temat, ale jest tak pochłonięta tym co mówi, że nawet delikatne próby zmiany tematu nic nie dają,bo ta osoba jak bumerang wraca na tor przerwanej opowieści. Chcesz tak męczyć swoją rodzinę? Daj spokój
-4
8
HTQU | 205.175.202.* | 29 Maja, 2019 18:29
Chyba wszystkie matki tak mają;/
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
RPVWA | 46.169.164.* | 28 Maja, 2019 22:39
Serio to dla Ciebie yafud,bo nie chcieli słuchać o pracy.Pewnie się jeszcze obrazilas na nich
Dana | 37.248.158.* | 28 Maja, 2019 23:29Ten komentarz psuł Wam humor, więc został ukryty. Pokaż go
Kto, jadąc na imprezę i mając z tego tytułu wolne, gada o robocie?
wentylka [YAFUD.pl] | 29 Maja, 2019 00:30
Ten kto kocha swoją pracę :) miedzy innymi ja :) i żeby nie było - nie jestem pracoholokiem. Powiem więcej- nie jestem człowiekiem stworzonym do pracy jako takiej. Pracuje w czymś na kształt marketingu i sprawia mi radość praca z ludźmi. Żyje tymi klientami i sprawia mi radość to co robię. I również mogę 24/h opowiadac o swojej pracy bo wydarza się w niej wiele interesujących rzeczy
yafudowicz | 80.49.151.* | 29 Maja, 2019 07:27
To nie znaczy, że inni chcą o tym słuchać.
UUWV | 77.45.38.* | 29 Maja, 2019 08:20
Tak wyobrażam sobie "opowiadanie jakiejś sytuacji z pracy": "Gośka, ta co podlizuje się szefowej, ta w kręconych włosach, no przecież mówiłam Ci która, no to ona powiedziała do Marysi, że jej dziecko w przedszkolu powiedziało do córki przedszkolanki, że ona to... bla bla bla... "ciekawe, pełne zwrotów akcji opowieści.
fejk | 83.26.214.* | 29 Maja, 2019 08:27
1. Może opowiadać, a nie że "musi".
2. Odpowiadała na pytanie "kto, mając wolne, myśli o swojej pracy?", a nie "kto normalny dręczy innych swoją pracą?";) Nie sądzę, by Wentylka była jedną z tych osób, która swoją pracę wciska innym do gardła, czy tam uszu;)
Aaa | 94.254.232.* | 29 Maja, 2019 10:40
Jeśli to prawda to syn i mąż ma rację. To tak jak z nudnym gościem co przychodzi na herbatę i opowiada o rzeczach, które nas nie interesują. Najpierw człowiek traci humor, potem ziewa, oczy się kleją i marzysz żeby ta osoba zmieniła temat, ale jest tak pochłonięta tym co mówi, że nawet delikatne próby zmiany tematu nic nie dają,bo ta osoba jak bumerang wraca na tor przerwanej opowieści. Chcesz tak męczyć swoją rodzinę? Daj spokój
HTQU | 205.175.202.* | 29 Maja, 2019 18:29
Chyba wszystkie matki tak mają;/