Nie rozumiem.Kto rozumie i mógłby mi łopatologicznie wytłumaczyć bo za glupia ja
Również nie kumam
Chyba chodzi o to, że do stacji metra zeszła z otwartym parasolem :)
Metro jeździ pod ziemią, a autorka czekała na nie z otwartym parasolem - pod ziemią ani nie pada, ani nie świeci słońce.
Można to też zrozumieć, że była w metrze i "odruchowo"zamknęła parasol, którego de facto nie miała. Dziwny ruch ręką.
To wtedy wcześniej nikt by się na nią dziwnie nie patrzył.
Miała po prostu "w budynku"metra otwarty parasol i tyle.
Ja pier*e no yafud jak uj,tydzień z głowy po czymś tak okropnym
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2019-07-22 12:44:14 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
A ja pomyślałam, że zapomniała części swojego stroju., np., spódnicy :D
Może ten parasol był otwarty przez Adriana.
No właśnie niekoniecznie... dlatego tyle osób nie zrozumiało. Niegdzie metro w ogóle nie wjeżdża pod ziemię. Przyznam że też zajęło mi dłuższą chwilę zrozumienie o co chodzi, za mało informacji.
Skoro metro właśnie podjechało to znaczy że stała już na stacji a zapomniała zamknąć parasolkę.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Maja | 217.241.131.* | 08 Lipca, 2019 16:18
Nie rozumiem.Kto rozumie i mógłby mi łopatologicznie wytłumaczyć bo za glupia ja