Odizolować zwierzaki dopóki kot się nie wyliże i po sprawie.
Macie madrego kota! Tylko sie cieszyc!
Tak, cieszyć się, że kotu nie można podać leków, które są mu niezbędne do życia w zdrowiu..
A to nie zwijasz go w kocyk w ciasny rulon i nie wrzucasz leku głęboko do gardła?:|
Tak, to jedyna pewna metoda.
Metoda dobra jeżeli ktoś ma nadmiar palców
Dlatego najlepsze są leki w zastrzykach. A jeśli już muszą być tabletki - jedna osoba trzyma kota, druga podaje lek. Albo patent z kocem czy ręcznikiem. I nigdy żadnych palców nie straciłam.
Najlepszy sposób to kleknąc z kotem miedzy nogami, tak by go unieruchomić. Kot ustawiony w tym samym kierunku co my, w sensie tam gdzie sa nasze plecy sa i jego, nie trzymamy go przodem do nas. Jedna ręka otwieramy mu pyszczek, druga wrzucamy tabletke. Potem zamykamy i trzymamy az przeklnie sline, można go lekko poglaskac po gardle. 30 sekund roboty
Skruszyć tabletkę, wymieszać z wodą i do strzykawki, owinąć kocem kota i powinno być cacy, pozdrawiam
Tabletka na jezyk,potem kropelka wody na nos.Kot oblizuje nos i automatycznie przelyka tabletke.U mnie tylko to na siersciuchy dzialalo, i dziala nadal.Metoda polecona i przetestowana przez moja babcie.
Psu wcale nie jest tak latwo podac tabletke:) na moje zwierzaki mam jedna sprawdzona metode - klade tabletke na jezyk, zamykam pyszczek i czekam az przelknie. Po kilku takich razach lykaja tabletki jak szalone.
Z tego co kojarzę, są takie podajniki do tabletek. Szybko, sprawnie i palce całe :)
https://images.app.goo.gl/hZDVfUDWmUxEbjGX9
poczytaj o cat piller
racja
w moim domu są trzy psy i, o ile jeden faktycznie zje wszystko, co mu się poda, w tym właśnie leki i nawet ich nie trzeba niczym zawijać, o tyle z dwoma innymi jest zawsze problem
zawsze wyczują, że coś jest nie tak i nie chcą zjeść dobrowolnie
na szczęście ta metoda działa, na nieszczęście – niestety tylko na jednego z tamtej dwójki
drugi jakimś cudem nauczył się przesuwać tabletkę do „policzków” i oszukiwać nas przełknięciem samej śliny, a kiedy się go puści, to ucieka i pluje
trzeba jej te leki zawsze wpychać aż do gardła
tyle dobrego, że to mały pies, więc łatwo ją złapać i przytrzymać, a do obgryzania palców chętna nie jest
Piszecie o wrzucaniu kotu tabletki do pyska. Niestety, mój kot po czyms takim zwyczajnie wymiotował nim zdążył ją strawić.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Lol | 37.248.155.* | 14 Lipca, 2019 22:48
Odizolować zwierzaki dopóki kot się nie wyliże i po sprawie.