Nie przekazałabym, głupia baba niech sama załatwia swoje problemy.
Dziwne,ze przekazuje mężowi takie wiadomosci przez sekretarkę
Dzwoniła żona, prosi o kontakt bo to wazne. Proste.
Właśnie otworzyła się dla Ciebie droga do awansu
już na wstępie by skłamała
Ale masz farta, nie musisz teraz rozbijać im małżeństwa, od razu dostajesz na tacy. Ależ wielkie możliwości przed Tobą. Pozazdrościć.
przecież to normalne że takie stanowisko wiąże się z obowiązkami dziennymi i nocnymi, ciężko sobie zatem wyobrazić że w twym przypadku jest inaczej więc żony prezesów albo to akceptują albo wnoszą o rozwód
Dlaczego uważasz, że pozew o rozwód to nie jest ważna sprawa?
Nie rozumiem... Pierwszy telefon, jaki odebrała, był od żony, więc chyba długo tam nie pracowała? A jeśli tak, to skąd wiedziała, że praca nie jest nudna, tylko pełna wyzwań? Bo tak jej na rozmowie kwalifikacyjnej powiedzieli? Chyba że długo nie mogła odbierać telefonów...
Nie wiem jak Ty, ale część ludzi interesuje się swoim stanowiskiem i zakresem obowiązków przed staraniem się o pracę.
Można choćby poczytać w internecie, czym zajmuje się osobą na danym stanowisku...
Autorka nie doprecyzowała, jak dawno wydarzyła się cała historia.
Gdzie tak napisałem? Chodziło mi o zwrot 'dzwoniła żona'.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Olo | 77.252.61.* | 30 Lipca, 2019 22:44
Dzwoniła żona, prosi o kontakt bo to wazne. Proste.