Było odpowiedzieć: "ja też nie rozumiem, jak KTOŚ TAKI mógł wysrać tak wspaniałego chłopaka".
Pewnie większość zaborczych Madek tak ma. Żadna niegodna jej synusia. A drugiej takiej jak ona ze świecą szukać.
Ty nam się kojarzysz z patologią, a jednak Cię tolerujemy. To wybór chłopaka, nie matki, takim gadaniem można tylko stworzyć problem z niczego.
Biorąc pod uwagę większość twoich wypowiedzi,musisz mieć więzienne tatuaże.I nie słonko,nie masz tutaj fanów.
Jak ktoś myśli tak stereotypowo i ocenia innych po wyglądzie to naprawdę nie ma się co przejmować jego opinią.zreszta to syna sprawa z kim się spotyka. Jeśli dziewczyna nie robi niczego, co mogło by skrzywdzić jej faceta i czym matka mogłaby się martwić, to pewnie matka jest zwyczajnie zazdrosna o syna.
No nie jest tak do konca. Stereotypy niestety powstaly, aby nas ochronic. Kiedy noca bedzie szlo naprzeciwko Ciebie dwoch mezczyzn w dresach, zachowujacych sie wulgarnie, zaczniesz myslec, zeby jakos siebie ochronic, bo zapewne jakos Ciebie zaatakuja. Czlowiek w kominiarce, w srodku miasta, czy z zaslonieta twarza, to tez nie optymistyczny widok.
A co do tatuazy... niestety, ale to nie stereotyp. Osoby je robiace maja zaburzenia. To jak oznaczenie sie.
Zaburzenia miewaja tez ci ktorzy tatuazy nie maja, wiec na pierwszy rzut oka wygladaja na normalnych, ale jak ktos z wlasnej woli okalecza sie... tak samo z operacjami plastycznymi, ktore nie sa potrzebne ze wzgledow zdrowotnych, tak samo z przekluwaniem ciala, bialymi tatuazami i wieloma innymi modyfikacjami, ktore ludzie robia, bo nie czuja sie wystarczajaco dobrze w swoim ciele.
Słonko nikt nie jest zainteresowany twoją żałosną aktywnością tutaj. Po prostu większości działasz na nerwy. Zrozum to. Masz jakąś chorą satysfakcję z udzielania się tu i wk..ania wszystkich.
Ale waśnie "zachowujacych się wulgarnie"i to własnego zachowanie dałoby mi do myślenia, a nie że noszą dresy
Spokojnie, każda matka z początku uważa dziewczynę syna za niegodną. Jeśli nie powiedziała autorce tego w twarz i w ogóle zachowywała się poprawnie - to jest nadzieja...
A ty chodzisz z matką czy chłopakiem? Co cię to obchodzi. Chyba, że synek przywiązany do mamusi, wtedy i tak nic dobrego by nie wynikło...
Uprzejmie zauważam że ty również jesteś no namem.W dodatku podszyłaś się pod nick innego użytkownika,co niekiedy można zauważyć widząc komentarz zalogowanej "Natura_Rzeczy".Tak że nie pitol żeś piękna słoneczko.
Czeka właśnie ze swoim zalogowanym nikiem na takie okazje i tylko wtedy go używa. Oszczędza go, bo po banie za minusy nie może zbyt często tego robić.
"Psychologowie Armstrong, Owen, Roberts i Koch wyróżnili motywatory indywidualne – chęć wyrażenia siebie, chęć bycia wyjątkowym, chęć zwrócenia czyjejś uwagi – jako jeden z czynników skłaniających ludzi do zrobienia sobie tatuażu. Istnieje nieskończenie wiele form i wzorów, jakie wybierają osoby tatuujące się. Często są to rysunki związane ze światopoglądem, z indywidualnymi przeżyciami lub uczuciami (np. popularny tatuaż z imieniem dziecka lub tatuaż z imieniem partnera – ten ostatni jest zresztą według różnych statystyk najczęściej usuwanym tatuażem), które stają się sposobem na komunikację ze światem i innymi ludźmi. Wartość, jaką przedstawia rysunek na ciele, mierzy się nie poprzez walory artystyczne, lecz poprzez znaczenie, które ze sobą niesie.
Jest to też sposób na konstruowanie własnego „ja” – odważnego, kreatywnego, silnego. Badania pokazują, że ludzie wytatuowani określają siebie jako bardziej atrakcyjnych od ludzi niemających tatuażu, natomiast obie grupy zgodnie twierdzą, że osoby z tatuażem wydają się bardziej skłonne do podjęcia ryzyka i wyluzowane. Jednocześnie zdaniem osób nieposiadających tatuażu ci, którzy mają tatuaż, są bardziej agresywni, mniej godni zaufania, mniej inteligentni i bardziej skłonni do depresji. Odpowiedź na pytanie „Co tatuaż mówi o człowieku?” brzmi więc: „Zależy według kogo”.
Wyniki wspomnianego wcześniej badania pokazują wyraźnie, że tatuując się, zawsze wysyłamy w świat jakąś informację – już sam fakt posiadania tatuażu jest pewnego rodzaju wiadomością, różnie dekodowaną przez różne grupy odbiorców.
Inne badanie, przeprowadzone w 2012 r., wykazało, że różnice osobowości między osobami wytatuowanymi i niewytatuowanymi były „ogólnie niewielkie”, chociaż osoby z tatuażami były bardziej ekstrawertyczne i wykazywały większą „potrzebę unikalności”..."Zaburzenia to masz ty
Kurczę, ogromna większość kobiet ma przekłute uszy i to jeszcze w dzieciństwie... Od małego mieć zaburzenia i nie czuć się dobrze w swoim ciele... Nic dziwnego, że faceci mają tak przesrane z kobitkami. Większość zaburzona, takiej bez kolczyków, normalnej, dobrze czującej się we własnym ciele, to jak ze świecą szukać!
Skoro ze "świecą szukać", to nie są normalne, tylko nieprzeciętne.
Niekazda, przestań uogolniac.
Miałam przebite uszy zanim skończyłam pierwszy rok życia.. czyli według "logiki"Natury okazywałam zaburzenia zanim jeszcze nauczyłam się dobrze chodzić i mówić! :D
Nie twoja sprawa czy ktoś ma tatuaże czy nie, ja mam piercing i możesz mi skoczyć, kiciuś.
Są normalne i przez to nieprzeciętne, bo to wszak rzadkość :D
Chyba powinnaś się w takim razie udać od razu do szpitala psychiatrycznego;)
Powinni byli mnie tam wysłać, zamiast do przedszkola :D
Aaaa to takie kwiatki,a ja naiwny myślałem że zalogowana Natura_Rzeczy jest pokrzywdzonym użytkownikiem przez nie zalogowanego trolla Natura__Rzeczy.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
łowca trolli | 83.26.30.* | 22 Września, 2019 19:24
Biorąc pod uwagę większość twoich wypowiedzi,musisz mieć więzienne tatuaże.I nie słonko,nie masz tutaj fanów.