Jestes nieodpowiedzialna tak samo jak Twoj brat jak widac. On bo niedopelnil obowiazkow mu powierzonych, a Ty ze w ogole mu te obowiazki powierzylas, znajac wlasnego brata. Powierzylas mu zywe stworzenie. Zacznij myslec, zanim drugi raz byle komu powierzysz opieke nad kotem.
Opowiedz nam nasze opóźniątko jak ty myślisz. Czekamy!
To teraz nie musisz wychodzić z mieszkania żeby iść na grzybki. Poza tym, kot na pewno przez cały ten czas był szczęśliwy, skoro jadł na co tylko miał ochotę. Jedynie szkoda tych kwiatków. Pozdro wariatko!
Przecież otyłość może zabić kota, więc jak autorka ma się nie martwić? Domyślam się, że ten komentarz to sarkazm, no ale z tym kotem to przesadziłeś/aś.
A Natura Rzeczy jak zawsze w formie...przecież jeśli autorka wiedziałaby jak zachowa się jej brat to by nigdy mu nie powierzyła tych zadań.
Jeszcze coś. Jej brat miał tylko wypełniać te trzy obowiązki, a w zamian za to mógł u niej mieszkać całkiem za darmo. Naprawdę nie wywiązać się z trzech tak prostych obowiązków, na poziomie, to nieporozumienie.
Niby proste obowiązki, ale codzienne (nie licząc grzyba) - mało kto w tym wieku byłby na tyle systematyczny, by dzień w dzień robić coś dla niego nowego (nie sądzę, by brat podlewał kwiatki w domu rodzinnym). Autorka ma szczęście, że chociaż kota karmił, ale ten przynajmniej tyle mógł zrobić, że się upomniał o jedzenie. Brat mu pewnie sypał z górką, żeby nie musieć po kilka razy uzupełniać jedzenie i mieć zwierzaka z głowy.
Z grzybem pewnie była klasyczna prokrastynacja, aż w końcu o problem zapomniał. A w łazience nic się dla niego nie zmieniało, więc nawet nie miało mu co przypomnieć.
Może i dla autorki brat był systematycznym i obowiązkowym chłopcem, ale to prawdopodobnie była zasługa czuwającej i wymuszającej (np. sprzątanie) mamusi. A teraz w końcu mu nikt nad głową nie stał!;)
Nie dawaj kotu whiskasów tylko kup mu porządne wysokomięsne karmy to nie będzie trzeba pilnowac diety. Od whiskasów, kite catów, felixów, purinek, royalków itp. koty tyją bo te karmy zawierają dużo zboża i cukru - czyli dużo węglowodanów które w kociej diecie są niewskazane. Prowadzi to do otyłości, cukrzycy i wielu innych schorzeń.
od kiedy podlewanie kwiatów jest damskim obowiązkiem? XD Dalej kobiety dzielcie obowiązki na damskie i męskie, a potem nie dziwcie się że faceci wam nie pomagają w domu lol
Myślę,że brat należy do osób,którym trzeba wykazać obowiązki bardziej precyzyjnie np. Tyle i tyle karmy 2 razy dziennie (nie mam kota :-P), kwiatki w poniedziałek, środę i piątek itd. Zbyt ogólny zarys dał większą swobodę a tu potrzebny był konkret. To co dla nas jest codziennością, dla innych może budzić wątpliwości i pytania. Tym bardziej jak brat nie miał nigdy swoich kwiatków,kota i grzyba w łazience :-) a odpowiedzialności też trzeba się jakoś nauczyć
Akurat w tym wieku to należałoby być już odpowiedzialnym i wywiazywac się z powierzonych obowiązków. Zresztą, jeśli chłopak uważał że nie sprosta zadaniom to po co zgadzał się pomóc?
Najbardziej odpowiedzialna osoba świata przemówiła! \o/
jesteś zbyt tępy i otumaniony poprawnością żeby zrozumieć pewne rzeczy, oczywiście że podlewanie kwiatków nie jest kobiecym obowiązkiem ale kobieta zrobi pewne czynności lepiej niż facet który z kolei nie pozwoli by żona np zmieniała koła na zimowe w ich samochodzie lub przekopała ziemię w ogródku
Haha znam wiele kobiet które świetnie radzą sobie z wymiana kół. Jakoś żadna nie ma problemu z podjechaniem do wulkanizacji. Jakoś też żadna kobieta która znam nie ma problemu z wieloma "meskimi"zadaniami. Sama chętnie bym zrobiła wiele takich rzeczy gdyby mi tylko czasu wystarczyło.. ale też nie mogę być zośką samośką co to wszystko ogarnie.
jak ktoś ma drugi komplet kół w garażu to nie jedzie do wulkanizatora tylko sam wymienia i wtedy okazuje się że jednak to męska robota, ciekawe też komu podrzucisz ogródek do skopania
Bzdura. To ze jestesmy rozni - bo oczywistym jest ze plec juz okresla predyspozycje do czegos - nie oznacza, ze nie jestesmy w stanie na krotka mete zajmowac sie czyms co nie jest przypisane do naszej plci. I zareczam, ze malo ktory mezczyzna jest w stanie sam zmienic kolo, chociazby przez to ze sruby moga byc tak zastane, ze za cholere ich recznie nie odkrecisz przy pomocy zwyklego klucza. Takze nie robmy z mezczyzn supermenow, a z kobiet delikatnych nimf, bo tak jak mezczyzna moze wykonywac delikatne czynnosci, jak czyszczenie lisci kwiatow, tak samo kobieta skopie ogrodek. Oboje zrobia to wolniej, ale zrobia.
wypraszam sobie. sugerowanie ze podlanie kwiatkow jest tak trudna czynnoscia ze potrzebne jest do tego faworyzowanie przez biologie, jest doslownie nazywaniem mezczyzn debilami. naprawde, podlanie kwiatkow nie jest w ogole trudne i potrafi to zrobic kazdy. nie trzeba miec do tego specyficznego genotypu ani zadnego talentu.
Bo mieszkanie za free i "jakoś to będzie". Poza tym mogła być inna sprawa - chłopak mógł nie chcieć, bo wiedział jak to u niego z obowiązkami. Ale kto miałby się zajmować przez pół roku mieszkaniem? Obcy ludzie? Czy rodzice codziennie dojeżdżać, bo kot? Więc - chcąc nie chcąc - padło na niego i nie miał nic do gadania. No chyba że po fakcie miał się fochnąć i skazać kota na śmierć głodową.
Jeszcze jedna sprawa - "wkraczanie w dorosłość"kojarzy mi się z rozpoczęciem studiów, a wtedy ma się znienacka więcej innych rzeczy do ogarnięcia. Równie dobrze mógł tego wszystkiego już nie ogarniać.
nie chodzi o to że jest to rzecz niewykonalna dla mężczyzn bo bez problemu to zrobią lecz chodzi o to że ktoś tą czynność lubi wykonywać lub nie lubi a jeśli ty jesteś facetem zniewieściałym to podlewanie kwiatków czy wycieranie kurzu sprawia ci radość tak samo jak jakiejś pani o posturze i psychice babochłopa przyjemność sprawia naprawa samochodu, kopanie ogródka czy chlanie gorzały czyli wykonywanie tzw czynności męskich
ach rozumiem. chodzi o kompleksy.
Biologocznie to typowo męskie zajęcia to dbanie o byt i bezpieczeństwa stada i rodziny. U kobiet to rodzenie i zajmowanie się dziećmi. Reszta to kwestia osobistych predyspozycji.
Wg Twojego toku rozumowania samotny kawaler ma umrzeć z głodu w mieszkaniu zarośniętym brudem XD Albo kobieta mieszkać w nieremontowanej ruderze i jezdzic gratem.
I to wszystko, bo oboje nie potrafią ogarnąć "płciowo przeciwstawnym obowiązkom"? Śmieszny jesteś gościu
"I zareczam, ze malo ktory mezczyzna jest w stanie sam zmienic kolo, chociazby przez to ze sruby moga byc tak zastane, ze za cholere ich recznie nie odkrecisz przy pomocy zwyklego klucza. "czy ktoś ci płaci za te bzdury??? Każdy facet wie, że trzeba wziąć przedłużkę do "zwykłego klucza"w postaci rurki i już masz "klucz niezwykły".
Co ty w ogóle znowu pleciesz....
To trzeba się było nie zabierać za coś, z czego nie jest się w stanie wywiązać. W każdym wieku ma się masę spraw na głowie, ale nikogo to nie tłumaczy. A autorka zawsze mogła poprosić jakąś koleżankę albo kogoś, jeśli wiedziała jaki brat jest nie odpowiedzialny.
A skąd chłopak mógł wiedzieć, że go to przerośnie? Ileż on ma życiowego doświadczenia? Może mu się wydawało, że da radę, może stwierdził "jakoś to będzie". Bo przecież nakarmić kota i podlanie kwiatków to żadna filozofia, czy fizyka kwantowa.
Widocznie autorka nie wiedziała, że brat jest nieodpowiedzialny. Może właśnie dlatego (jak już to stoi w moim poprzednim komentarzu), że mamusia go pilnowała. Czemu mamusia jej nie ostrzegła? Może nawet wydzwaniała z początku do synka, czy na pewno kwiatki podlał i kota nakarmił, ale że ten ja zapewniał, że tak, że oczywiście, to też w końcu odpuściła - jakoś chłop musiał dorosnąć.
Kompletnie nie znamy tła, a możliwości jest multum.
Czyli jak kobiecie sprzątanie i ścieranie kurzu nie sprawia przyjemności... to nie jest kobietą? O.o A facet, który nie interesuje się samochodami i w nich nie grzebie... nie jest facetem? Rany, rzeczywiście genderowcy mają rację i mamy jakieś trzecie płcie, tylko zamiast sami wybierać, powinniśmy robić test "co lubię robić, a co nie"!
Kiedyś nie wyobrażano sobie aby kobiety mogły się uczyć czy głosować lub nosić spodnie. Nie ma czegoś takiego, jak "damskie"obowiązki.
Dbanie o byt niekoniecznie im wychodzi i do nich "należy". Popatrz sobie na zachowanie np. lwów czy ludzi. U zwierzat to samice zazwyczaj polują dla siebie lub dla stada.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
lusia | 77.65.107.* | 24 Października, 2019 00:29
Przecież otyłość może zabić kota, więc jak autorka ma się nie martwić? Domyślam się, że ten komentarz to sarkazm, no ale z tym kotem to przesadziłeś/aś.
A Natura Rzeczy jak zawsze w formie...przecież jeśli autorka wiedziałaby jak zachowa się jej brat to by nigdy mu nie powierzyła tych zadań.
jajco | 80.49.225.* | 24 Października, 2019 12:23
od kiedy podlewanie kwiatów jest damskim obowiązkiem? XD Dalej kobiety dzielcie obowiązki na damskie i męskie, a potem nie dziwcie się że faceci wam nie pomagają w domu lol