Zwracaj się do niej per "Żmija":D
Po co się z nią w ogóle widujesz? Tak tylko pytam...
autorka powinna nie reagować, dopóki Pani Matka nie zwróci się do niej po imieniu
Chłopak też powinien zareagować i zażądać,zeby zaczęła szanować jego dziewczynę.No chyba,ze on ma ubaw z tego,to uciekaj gdzie pieprz rosnie
Strzał z liścia jest pomocny w takich sytuacjach. A poza tym, jeżeli Twój facet nic z tym nie robi, to spluń na niego i znajdź innego, który nie pozwoli na okazywanie Ci pogardy. No chyba że siedzisz u niego w kieszeni, czy coś...
Moze on wcale nie jest taki kochliwy,jak twierdzi Mamusia,tylko panny uciekaly szybciutko same.Jak ty dwa lata to wytrzymujesz to nie wiem.Wiem tylko,ze jak twoj chlopak nie reaguje to to jest p.zda z uszami,a nie chlopak.
A chłopak co na to?
o tym samym pomyślałam. Może mamusia skutecznie odstraszała dziewczyny od niego. Takie zachowanie jest chamskie, ciekawe czy sama by chciała być tak nazywana przez teściową.
Niedaleko pada jabłko od jabłoni jeśli mamusia taka to synuś też może mieć coś za uszami czego dotychczas nie ujawnił lepiej trzymać się od takiej rodzinki z daleka tym bardziej jeśli jemu takie zachowanie matki nie przeszkadza
A nie lepiej być singlem człowiek ma spokój z dziadostwem.
To podręcznikowy przyklad konfliktu matka-syn-synowa. Jeśli Ty nie zwrócisz uwagi partnerowi, że on to powinien załatwić z matką, to sama tego nie rozwiążesz.
W wersji mega wrednej, można zacząć nazywac teścia wdowcem :-).
Ludzie, naprawdę pozwalacie się tak poniżać?
Toksyczna testowa toksyczny facet
Bierz nogi za pas
On powinien sam interweniować, a nie ona ma go o to prosić.
Nie no, chamstwo chamstwem się nie załatwia. Nie ma co się znizac do jej poziomu.
No i tak mamusia hoduje sobie starego kawalera, bo kto przy zdrowych zmysłach będzie z kimś kogo mamunia nieustannie przekonuje że powinien związać się z kimś innym.
ten plan dziala co najwyzej przez jedno pokolenie.
Mój mąż wolałby nie mieć kontaktu z mamą niż słuchać jakichś głupich tekstów mających na celu urażenie kogoś. Jedna, góra dwie takie sytuacje i by nas nie oglądała. Z resztą to samo w drugą stronę, działa również w każdej innej relacji (rodzeństwo, dziadkowie, ciotki, wójkowie, przyjaciele itd.).
Oboje jesteśmy natomiast otwarci na szczerość i bieżące omawianie problemów czy pozornie konfliktowych sytuacji. Zależy nam na tym, żeby ludzie, którzy zajmują wyjątkowe miejsca w naszym życiu, czuli się dobrze. Ale to ich wybór czy zajmują to miejsce. Dla nas 'rodzina' to nie geny. Rodzina to ludzie, którym zależy na naszym szczęściu i dobrym samopoczuciu. Ludzie, którzy troszczą się o nas i o których my możemy się troszczyć BEZINTERESOWNIE.
Jeśli ktoś nie szanuje jednego z nas, to tak, jakby nie szanował obojga i po prostu wysilamy się w celu podtrzymania kontaktu.
To my jesteśmy centrum rodziny.
(Mimo że niektórym małżeństwo bez dzieci wydaje się nieważne, ale to zlewamy.)
Zlosliwa baba. Moze poprzednie tego niewytrzymywaly i dlatego bylo ich dużo. Ciebie nie mogla sie pozbyc jak poprzwdnich to zmienila taktykę
No i o to matce chodzi, żeby mieć synka tylko dla siebie, a jak synek jest ciapa i się tak daje, to tylko lepiej dla tych kobiet, że nie będą się musiały z takim uzerac
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
maris | 79.97.184.* | 04 Listopada, 2019 12:54
Moze on wcale nie jest taki kochliwy,jak twierdzi Mamusia,tylko panny uciekaly szybciutko same.Jak ty dwa lata to wytrzymujesz to nie wiem.Wiem tylko,ze jak twoj chlopak nie reaguje to to jest p.zda z uszami,a nie chlopak.