Raz na pół roku robicie zakupy,ze taka operacja?
Jak ja masz czasu, to powieszenie prania czasem nie mieści się w grafiku.
Jak on robi głupią listę, to ja bym kupiła głupie rzeczy.
1. Koperek i pietruszkę.
Jest to coś do jedzenia? Jest.
2. Kupić pastę do zębów dla dzieci, taką wściekle różową.
3. Piwo bezglutenowe i bezalkoholowe.
Powiedzieć, że jak chce lepsze zakupy, to musi zrobić lepszą listę.
Niech zgadnę, jesteś samotną, silną niezależną kobietą? Z kotem?
Ej, ale kotów to sie nie czepiaj!
Jeśli facet nigdy nie robił zakupów, to proszenie go o przygotowanie listy zakupów można by porównać do poproszenia przeciętnej kobiety ot tak z marszu o naprawienie samochodu. Efekt byłby podobny.
Wielu facetów nie ma problemu ze zrobieniem zakupów, no ale z yafuda jasno wynika, że akurat ten facet zazwyczaj tego nie robi, więc jak można od niego wymagać, żeby wiedział, czego brakuje?
Punkt nr 3 jest całkowicie zbędny. Niepotrzebny wydatek.
Punkt nr 3 powinien brzmieć "w _uj papieru toaletowego"(w końcu to najpotrzebniejsze)
Tak, zrobienie zakupów jest tak skomplikowane jak naprawa samochodu xD są kierunki w technikum "robienie listy zakupów do domu"i na każdym rogu są firmy, które zdobią zakupy za ciebie. Czasami się trafiają pasjonaci po kursach. Gdzie ty żyjesz sieroto? Zęby też ci mama dalej myje?
Albo jak poproszenie przeciętnego faceta o naprawienie samochodu, co? Przecież wy się na tym kompletnie nie znacie, jeśli nie jesteście mechanikami. Jest różnica między oczekiwaniem, że ktoś posiada specjalistyczną wiedzę (naprawa samochodu), a oczekiwaniem, że ktoś potrafi wymyślić, co normalnie wsadza do gęby.
Haha genialne;)
No tak, jak jakaś kobieta okazuje się nie być usłużną poddaną pasożyta, to trzeba po niej pojechać. Dorosły koleś nie potrafi napisać listy zakupów i od razu widać, że du.ek nic w domu nie robi, ale przecież to jest spoko. Jak można wyciągać konsekwencje z jego lenistwa i głupoty? Ahhh, te ohydne niezależne baby z kotami, pewnie do tego grube i brzydkie feministki.Edytowany: 2019:11:14 18:28:51
Nie wiem, jak u was, ale u mnie wyglądało to tak. Na początku małżeństwa robiłem zakupy, bo przecież też mogę, bo partnerstwo itp. I potem się okazywało: że pomidory z Tesco to dla hrabianki złe, bo muszą być z bazaru od drugiej baby po lewo. Że chleb - też ma być z piekarni (odstany pół godziny - fakt, że smaczny, ale...), a nie z marketu. Itd. itp. w końcu przestałem robić te zakupy. Nieco podobnie było że zmywaniem ("bo źle układasz talerze, głębokie powinny być niżej a płaskie wyżej"czy tam na odwrót...), że sprzątaniem ("nie hałasuje mi tu po pracy, odkurzać trzeba w sobotę"- taak, bo nie mam lepszych sposobów spędzania wolnego czasu).
I potem się dowiedziałem przy rozwodzie, że - uwaga - ona sama wszystko w domu robiła. O tym, jak mnie skutecznie zniechęcała do zajęć domowych - jakoś nie chciała pamiętać...
Ale faceci tak myślą, często: zaglądają do lodowki i mówią, że nie ma nic do jedzenia. A kobieta podchodzi do lodówki i wie, że:
- w szafce ma makaron, w spiżarni przecier pomidorowy, w zamrażarce mieso mielone, wiec będzie dziś sos boloński,
- w spiżarni leży kilka ziemniaków i cebul, w lodowce jest kawałek boczku, a jajka się komus zabierze, skoro z nich nie korzysta, wiec będą placki. Albo baba ziemniaczana.
Ja tam czesto, jak chodze na zakupy to biore krotka listę np. Coś na obiad, banan, mleko, kakao, mydło.
Co do listy zakupów: kup rzeczy z dlugą datą przydatności. Sos pomidorowy, warzywa w puszkach, sery plastrowane, ziemniaki, wloszczyznę, boczek, makarony/kasze - bo to się szybko nie zepsuje. Do łazienki: papier, domestos, mleczko, plyn do szyb, kreta (chyba, że nie używacie takiej chemii, to wtedy papier+ocet+sodę, płyn do mycua naczyń), proszki/ płyn do prania kolorowych oraz mydła - nic z tych rzeczy sie nie popsuje, a te, których nie zmiescusz w łazience, pchaj do szafy męża, niech ma nauczkę.
No dobrze, to skoro jej się nie podobało i robiła lepiej, to nie może mieć pretensji. Przyznasz jednak, że większość facetów nie próbuje niczego robić, bo są leniwi i wydaje im się, że to obowiązek kobiety.
jak to zbedny? kupujac alkohol oblozny akcyza wspomagasz bezposrednio skarb panstwa. to forma dobrowolnego opodatkowania.
Wybitnie nie trafiłeś. Mężatka, bez kota.
Mojego męża nawet nie musiałam uczyć robić listy zakupów. Wyobraź sobie, że w rzeczywistości większość mężczyzn potrafi takie podstawowe rzeczy robić.
Lista męża autorki nie jest jednak brakiem doświadczenia, a zwykłym lenistwem, lub głupim żartem. Skoro tak, to autorka może mu odpłacić tym samym.
Na szczęście już się uwolniles od baby prawda?
Cichaj tam i wara od facetów, ja się mogę do kobiet doczepić.
Masz zagraniczną klawiaturę i dlatego nie używasz polskich znaków, czy jesteś leniuszkiem-śmierdziuszkiem?
Czyli nic nowego, prawda? Jakbyście nie robili tego każdego dnia.
lol, co? co to znaczy "zagraniczna klawiatura"? klawiatura ktorej uzywam ja i zapewne ty, nie jest wyprodukowana w polsce, czy to znaczy ze jest jedna z tych "zagranicznych"?
No zagraniczna.Jak możesz nie wiedzieć co to znaczy.Ja mam duńską
na mojej jest napisane ze wyprodukowana w chinach. niezbyt jednak widze co to ma wspolnego z uzywaniem polskich znakow?
Nie pisze Ci gdzie wyprodukowana tylko jakie ułożenie liter.A zresztą... szkoda mojego czasu na Ciebie.Poczytaj sobie skoro jako znawca tego nie wiesz
posiadam standardowa klawiature z ukladem klawiszy QWERTY. ale nawet gdybym mial AZERTY to niezbyt widze jaki to ma zwiazek z zagranicznoscia lub polskimi znakami... wyjasnisz?
Ale co jest skomplikowanego w rozejrzeniu się po łazience i zajrzeniu do lodówki, żeby sprawdzić co się kończy? Potrzeba do tego jakiejś tajemnej wiedzy, lat nauki?
Z yafuda wynika, że facet zwyczajnie olał prośbę partnerki, bo mu się nie chciało.
Już widzę jak facet, którego przerasta zorientowanie się, że nie na chleba czy mydła, tak z marszu idzie i naprawia samochód.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 14 Listopada, 2019 15:02
Jak ja masz czasu, to powieszenie prania czasem nie mieści się w grafiku.