Jaki z tego wniosek?
Że facet zrzuca winę na innych, kiedy chce mu się zapalić, bo nie umie sobie radzić w inny sposób.
Dodałbym jeszcze przemoc psychiczną, szantaż, uprzykrzanie życia i zwykłą bezczelność.
Jedynym sensownym rozwiązaniem powinno byc szukanie oparcia w ramionach innej, lepszej osoby, zdecydowanie bez wiedzy wspolmałżonka - w ramach jednoczesnej zemsty i rekompensaty za doznane krzywdy.
Odezwij się do mnie na mycha111@o2.pl proszę
Prawda jest taka, że dopóki sam świadomie nie podejmie decyzji o rzuceniu NA ZAWSZE palenia i nie znajdzie w sobie siły i motywacji, dopóty będzie palił. Ktoś mnie kiedyś zmuszał do rzucenia/ograniczenia, bo mu nie pasowało, a ja nie widziałem problemu, nie czułem tego, wytrzymałem półtora roku, potem wpadłem jak w ciąg.
Po jakimś czasie sam uznałem - no nie podoba mi sie to, jestem uzależniony, a nie chce być.
Podjąłem decyzję i z dnia na dzień: wszystkie niezaczete i zaczęte paczki wyrzuciłem, poprosiłem domowników o zabranie swoich paczek i nie "używanie"w domu.
Czasem mam ochote i otwarcie o tym mowie, ale nie robie tego. Czasem mi to sie śni, wracaja zapachy (sasiedzi smrodza, podejrzewam, że przez łazienkę mi ciagnie), ale trzymam się dzielnie.
To juz 7 lat i nie żałuję.
Nie paliłem przez kilka lat, poznałem kobietę która potrafiła płakać z powodu posiadania starych (3 miesięcznych) spodni... I jak ona wyjdzie świętować swoje urodziny w starych spodniach?
4 godziny płaczu, po czym jednak udało się wyjść i świętować...
Także doskonale rozumiem powrót do nałogu. Dla mnie tamten zwiazek sie juz skonczyl, poznalem kogos innego i już ponad rok nie palę :)
@Krecio - tak tylko dla formalnosci zapytam: miala okres, była w ciąży czy pier*$*nięta?
mówisz wprost-palisz? to wypier..i nie wracaj :) nie będziesz nas truł, nie tylko on pali,bo jak mniemam będzie jarał w domu
Skoro już kończyć związek, to lepiej zrobić to uczciwie.
I kolejny dekiel, któremu przeszkadza jego kobieta.
Skoro przeszkadza, to na uj się żenił? Toć on się oświadczył, a do ołtarza nikt go nie zaciągnął siłą.
Najwyraźniej zatruwasz mu życie bardziej niż fajki.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Vok | 83.9.36.* | 30 Kwietnia, 2020 22:02
Że facet zrzuca winę na innych, kiedy chce mu się zapalić, bo nie umie sobie radzić w inny sposób.