A fryzjerka nie zauważyła, że to tynk? Wiesz kiedy dotyka się włosów z tynkiem, to czuje się, że to nie łupież.
A co do fryzjerki - no babeczka sprzedawała, bo był klient (: nie kupuj u fryzjerów, bo sprzedają kilka razy drożej, wiesz, że szampon, który kupują dobre salony do mycia włosów klientów kosztuje 25 zł za 5 litrów? Nie opłaca się zupełnie u nich kupować, lepiej już zobaczyć co mają i poszukać w sieci.
Pokaż proszę ofertę sprzedaży szamponu 5 litrowego za 25zł. Tak ku rozbawieniu nas wszystkich.
Ku rozbawieniu nas wszystkich... wiesz czasem zanim zrobisz z siebie głuptasa, to radzę sprawdzić np. na Allegro, link nie chce się wkleić, bo "nie jest poprawny"ale sądzę, że dasz sobie rade, bo jakoś napisałeś(aś) zdanie na klawiaturze, więc jakieś zwoje w głowie masz :)
Szampon fryzjerski 5l 25 zł - to wpisałam w wyszukiwarkę i znalazłam od razu - zapach konwaliowy.
Racja. Kupiłam ostatnio odżywkę na końcówki za 30 zł u fryzjerki a potem zobaczyłam ją w sklepie, kosztowała 10 zł.
Od miesiąca niecałego stosuję tylko naturalne środki, wychodzi taniej i naprawdę akurat u mnie wychodzi mi to na dobre. Fryzjerka to damski odpowiednik mechanika "panie kto to panu robił, 3 tysionce bendzie".
Fryzjerki biorą jakieś chore kwoty, za podcięcie włosów, gdzie nie robią nic, kasują 50 zł. Moja mama kiedy farbuje, a ma długie włosy wydaje 200-300 zł, dlatego ja się nauczyłam farbować i jej farbę kładę, bo to porażka jakaś z cenami. Używam takiego szamponu ale ciut droższego, za 5l płacę 35 zł i powiem, że jest bardzo dobry.
Pierwsze, co mi przyszlo do glowy, jak przeczytalam o zaprzyjaznionej fryzjerce to, ze to naprawde dobra znajoma. Prywatnie, nie jakas pani Mariola z zakladu za rogiem i porady odnosnie lupiezu mogla udzielic przez telefon.
Dzwoni kolega i mowi ze ma lupiez, no to chyba wie co mowi.
Racja, jest także opcja, że faktycznie są znajomymi, a nie tylko "pani Halinka mi obcina włosy od 5 lat":)
50 to mało. W Krakowie średnio stówka.
Za podcięcie w Krakowie 50 :) Jestem z Krakowa.
Albo nie myjesz włosów albo fejk...
Znam takie co i za samo podcięcie 30zl wezmą;) Farbować u nich strach ale podcinają spoko. Prądnik! Na Woli Duchackiej też super tani pan podcina tanio;)
Podpowiem Ci. Problemy z łupieżem zaczynają się wtedy kiedy masz zaburzona gospodarkę łojotokową skóry. Czyli skóra produkuje bardzo dużo łoju. Można się tego nabawić stosując rypacze drogeryjne. Jedyny sposób na tą przypadłość to usunięcie szamponów które szkodzą(zawartość SLS i sels) czyli wszystkie drogeryjne. Jesli nie uspokoisz skóry to kolejnym krokiem może być atopowe zapalenie skóry lub owrzodzenie. Polecam ogarnięcie głowy i usunięcie rypaczy bo one tylko szkodza. A już najgorsze co to szampony antyłupieżowe które w ogóle nie działają bo nie mają prawa działać przy tym składzie. Co do tynku lecacego z sufitu to raczej byś poczuła w końcu tynk to kawałek muru, trochę waży.
Łupież to częstokroć infekcja grzybicza i właściwym adresem jest dermatolog, a nie "znajoma fryzjerka", jak w yafudzie.
Tynk nie jest kawałkiem muru, to przeważnie piasek i jakieś spoiwo, gdy było przycebulone w składzie albo w obróbce, luźny piasek może w efekcie pylić.
Pytanie, czy tam rzeczywiście coś z sufitu leciało, czy kolega w ten oględny sposób chciał zasugerować, że autorka ma problem ze skórą głowy.
Tego się chyba już nigdy nie dowiemy.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Mandala [YAFUD.pl] | 09 Stycznia, 2021 14:53
A fryzjerka nie zauważyła, że to tynk? Wiesz kiedy dotyka się włosów z tynkiem, to czuje się, że to nie łupież.
A co do fryzjerki - no babeczka sprzedawała, bo był klient (: nie kupuj u fryzjerów, bo sprzedają kilka razy drożej, wiesz, że szampon, który kupują dobre salony do mycia włosów klientów kosztuje 25 zł za 5 litrów? Nie opłaca się zupełnie u nich kupować, lepiej już zobaczyć co mają i poszukać w sieci.