skoro ktoś bliski ci to mówi to znaczy pora odstawić koryto
Spasiony facet: świnia, grubas, Janusz
Spasiona baba: Jesteś piękna, nie słuchaj chamów! Nikt nie ma prawa cię oceniać!
W punkt! :)
Na razie pod każdym wyznaniem są jęki i celów o nieprawidłowości, która ich spotyka a tej niesprawiedliwości nihdzie nie widać.
Jestem kobietą i w 100% zgadzam się z tym komentarzem.
Historia taka sama jak u mnie -tyle,że ja wogole tej miesiączki nie dostałam po porodzie pierwszej córki (karmiłam piersią). Zwrot akcji:w ciąży faktycznie byłam :D
A ja nie. Nikt nie zwraca uwagi na to, że facet jest gruby, nikogo to nie obchodzi. I dobrze, tak powinno być. A kobieta to od razu gruba świnia. Najwięcej oczywiście do powiedzenia mają życiowe przegrywy, których nikt nie chce i którzy lubią sobie podbudować na kimś samoocenę.
Jestem grubym facetem. Może nie jakoś strasznie, ale idealne BMI +10 kg. Nigdy nie usłyszałem takiego zarzutu od kobiety, nie mam żadnych problemów z poznawaniem kobiet. Natomiast od facetów słyszę podobne teksty dość regularnie. Niby w formie żartobliwej, ale jednak.
To ile czasu minęło między porodem a kolejną ciążą? :o
Body positiv :-D Ja tam się z grubasów nabijam. Otwarcie. Jak jakaś kobieta jest gruba to zwracam się do niej "gruba". No zadowolone to nie są. Często też agresywne.
Zastanawiam się czemu jesteś taki cięty na osoby otyłe? Czym cie tak denerwują, że każdy z nadprogramowymi kilogramami przestaje być w twoich oczach człowiekiem i staje się jedynie obiektem kpin i pogardy. Pytam z ciekawości.
A ja takim wymyślam inny pseudonim i tak się do nich zwracam. Na przykład "tępy".
Akurat w piątym miesiącu ciąży niekoniecznie tę ciążę musi być mocno widać. Więc nie, facet nie powiedział, że jesteś grubą. Może po prostu panicznie boi się ciąży - w sumie nic dziwnego po niedawnych posunięciach rządu.
A brak miesiączki od 5 miesięcy jednak niepokoi, udaj się do lekarza. "Nieregularna miesiączka", to gdy okres obsunie się dwa czy trzy tygodnie.
Zauważyłem, że kobiety nie mają problemu z grubasami. Ale miej BMI tak na poziomie 20-21... "Chudzielec, wieszak, kościotrup"... W ogóle, dużo się mówi o rzekomej dyskryminacji grubasów, jednak to, co spotyka osoby szczupłe jest znacznie bardziej...
Zgadzam się z tym, mój brat jak i kilku przyjaciół jest w dokładnie takiej samej sytuacji.
Często widzę, że nawet bardzo szczupłe i zgrabne kobiety potrafią być nazwane grubymi. Nie mam pojęcia, skąd się to bierze, taka potrzeba dowartościowania się na kimś. Choć da się zwrócić uwagę na to, że ktoś przytył, w kulturalny sposób. Mi się zdarzyło mocno przytyć po długotrwałych problemach życiowych (nie była to otyłość, lekka nadwaga) i kolega po prostu zwrócił uwagę, że przytyłam, zapytał o moje ćwiczenia i dietę i widać było, że nie było to podszyte złośliwością czy chęcią dokuczenia.
Brak miesiączki od 5 miesięcy nie niepokoi osób, które mają takie wahania przez całe życie. Również potrafię tak mieć (choć najczęściej to 3 miechy), i tak, byłam z tym nie raz kontrolnie u ginekologa i miałam robione badania. I wszystko jest w jak najlepszym porządku, niektórzy tak mają i trzeba się niestety przyzwyczaić.
Akurat posunięcia rządu niczego nie zmieniają, bo niczego rząd w tym kierunku nie robił. Robił tylko tk, który potwierdzil to co było wiadome od dawna. Ale to taka dygresja.
Co do braku okresu 5 miesięcy bez okresu i problemy hormonalne to śmierdzi z daleka Hashimoto, albo jakimiś problemami typu choroby weneryczne ewentualnie przerosty endometrium i zgadzam się, to jest temat do natychmiastowej konsultacji z lekarzem. Gin+Endo+ktos kto w miarę zna się na ultrasonografii. Ja też chodziłam parę lat po lekarzach i miałam wielkie zaskoczenie kiedy trafiłam do młodej ginekolog która mi wypisała skierowanie na zabieg. Co ciekawe cały czas zaznaczalam te same objawy u różnych ginekologów, a USG zrobiła tylko ona i jeszcze jeden lekarz ale on stwierdzil że wszystko jest w porządku.
Polecam też filmy na YouTube akademii płodności mają ciekawe spostrzeżenia dotyczące produktów które spożywamy i które mogą przyczyniać się do rozwalenia hormonów. W sumie coś takiego moja ciotka zrobiła, coraz to nowa Dietka z internetow bo przecież ziemniaki tuczą, masło zapycha żyły a chleb to śmierć. W efekcie ma totalnie rozjechane hormony i leczenie się kosztuje zyliony złotych.
To nie jest normalne. Twoja droga to ginekolog z porządnym USG, endokrynolog i badania wszystkich hormonów. Nie daj sobie wmówić że to jest normalne lub taka uroda bo tak nie jest. Do tego akademia płodności, dziewczyny mają sporą wiedzę o tym co może powodować takie problemy. Zbadaj się też pod kątem policystycznych jajników, możliwe że potrzebujesz histeroskopii i po niej będziesz normalnie miesiączkować. Ale badania to podstawa nie żadne taka uroda, bo to bzdura.
Chryste panie... Nie trzeba od razu straszyć Hashimoto...
To może być PCOS (np. przed leczeniem miałam okres raz na pół roku), ale też miej poważne sprawy jak niedoczynność tarczycy lub jeszcze bardziej łatwa do naprawienia sprawa jak niedowaga czy anemia.
Nie strasz od razu ludzi Hashimoto czy endometriozą
A w czym niby lepsze jest pcos od hashimoto?
Niedoczynność tarczycy się leczy i biorąc regularnie leki można całkiem normalnie funkcjonować, tak samo przy pcos, które nawet chyba może być nueraz gorsze. Zależy od człowieka jak to przechodzi i jak odpowiada na leczenie.
Hmm około 5 miesięcy:) wyszli chłopcy rok po roku
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Gruby | 89.64.49.* | 25 Lutego, 2021 19:11
Jestem grubym facetem. Może nie jakoś strasznie, ale idealne BMI +10 kg. Nigdy nie usłyszałem takiego zarzutu od kobiety, nie mam żadnych problemów z poznawaniem kobiet. Natomiast od facetów słyszę podobne teksty dość regularnie. Niby w formie żartobliwej, ale jednak.