Xray | 46.114.39.* | 30 Lipca, 2021 11:19

I ch*j, facetom wolno płakać.

~arrrrr | 178.183.137.* | 30 Lipca, 2021 11:46

Widać chłop ma dobre priorytety :)

Dżejsika | 83.31.8.* | 30 Lipca, 2021 13:38

Przecież od wielu miesięcy wiedział, że dziecko przyjdzie na świat, to ma udawać zaskoczonego? xD
Ze śmiercią w rodzinie też zazwyczaj jest tak, że jest się przygotowanym na taką możliwość i chyba każdy przynajmniej raz rozmyślał o czymś takim. Pamiętam, jak mój ojciec również powstrzymał płacz na pogrzebie rodziców, mimo że całe życie z nimi mieszkał, kochał, opiekował się w chorobie.
Według mnie nie ma co oceniać czyjejś emocjonalności, może ten facet właśnie potrafi się powstrzymać gdy chodzi o coś, czego się spodziewa. Natomiast rzeczy nieprzewidziane go biorą z zaskoczenia, te figurki to nośniki jego wspomnień z dzieciństwa i nie powinno się ich rozpatrywać jako zwykłe duperele.

Zbyszekrk | 89.64.42.* | 30 Lipca, 2021 14:54

Zastanawiam sie czy autorka pomyślała ile warte finansowo sa te figurki i czy przypadkiem nie potłukły się takie za które "chłop"chciał sfinansować jakąś przyszłą inwestycję, remont domu, ślub córki etc. Wówzas jednak to jest tragedia. Co do okoliczności w których "chłop"nie płakał to zgadzam się z Dżejsika - powyższe sytuacje są spodziewane i można sie na nie mentalnie przygotować.

Jhg | 31.0.47.* | 30 Lipca, 2021 17:39

Kolejne trzy córki?

RTVW | 176.221.121.* | 30 Lipca, 2021 19:10

Dlaczego miał płakać przy narodzinach dziecka?

Ja Wa | 91.196.110.* | 30 Lipca, 2021 19:32

Widzę że autorka nie ma pojęcia jak ciężko coś takiego się maluje i ile warte są takie figurki. Podejrzewam że cała kolekcja więcej niż wychowanie wszystkich jego dzieci razem wziętych

fejk | 89.64.40.* | 30 Lipca, 2021 21:00

Z ojcem mogła też być taka sytuacja, że był twardy np. dla matki. Spokojnie mógł opłakiwać śmierć ojca, ale jak nikt go nie widział. Inna sprawa, że te dwie figurki to mogły być np. ofiarowane właśnie przez jego ojca - pierwsze, przez które złapał bakcyla, więc i największy sentyment był z nim związany i po prostu pękł. Nie dość, że stracił ojca, to jeszcze wielki skarb, jaki od niego dostał.

Nuska | 89.64.62.* | 01 Sierpnia, 2021 15:14

Ale z ciebie za żona, narzucasz mężowi jak ma czuć i okazywac emocje, jprd.. Co to jakiś kodeks, że szczęście i smutek okazujemy tylko łzami?