Mój mąż miał konkretną stłuczkę. Nie była to jego wina, ale nie ma to znaczenia bo okazało się, że kierował bez uprawnień. Jesteśmy małżeństwem od 7 lat, a on nigdy się nie przyznał, że prawko, które posiada jest ważne tylko na motor. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania i nakazał pokrycie szkód w obu autach z naszej kieszeni. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
Lehu | 89.64.37.* | 08 Grudnia, 2021 23:55
Bzdura i fejk. Po pierwsze ubezpieczyciel nie może nic nakazywać. Jedyne co może, to odmówić wypłaty odszkodowania, a i to musi mieć podstawę, bo inaczej przegra w sądzie. Po drugie jeśli wypadek nie był winą osoby bez uprawnień, to ubezpieczyciel nie ma podstawy odmówić wypłaty odszkodowania, a już tym bardziej "nakazać porycia szkód w obu autach"z ich kieszeni.
0
2
Qvqu | 46.204.0.* | 09 Grudnia, 2021 06:52
Oczywiście że może w większości umów prowadzenie bez uprawnień jest złamaniem umowy i ona po prostu nie obowiązuje, doczytaj swoją skoro taki pewny jesteś, a w sądzie dostaną jeszcze większą kare i koszt.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Lehu[ Zobacz ]
0
3
12345 | 5.173.138.* | 09 Grudnia, 2021 08:24
Oczywiście że ubezpieczyciel nie może nakazać, za to może wystawić wezwanie do zapłaty i jeśli tak jak w tym przypadku nieuprawniony do kierowania odmówi uregulowania należności wówczas sprawa kierowana jest do sądu gdzie kwota powiększona jest o koszta i odsetki
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Lehu[ Zobacz ]
1
4
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 09:19
Oczywiście, że nie może. Jeśli sprawcą byłby prowadzący bez uprawnień, to tak, poszkodowany dostaje wypłatę, ale ubezpieczyciel może zrobić regres (też chyba nie zawsze, ale tu już opcje istnieją). Jeśli zaś poszkodowany jest bez uprawnień, to na jakiej podstawie ubezpieczyciel (!) ma nakazać poszkodowanemu (!!!) zapłacić za naprawę pojazdu sprawcy?
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Qvqu[ Zobacz ]
0
5
fejk | 89.64.40.* | 09 Grudnia, 2021 09:20
Więc całkiem możliwe, że autorka napisała skrótowo. Ubezpieczyciel nie "nakazał im"płacić za oba auta, tylko powiedział, że w tej sytuacji jest to najlepsze rozwiązanie, bo inaczej dojdą do tego koszty procesowe i tak dalej.
Chociaż mnie trochę dziwi, że autorka nigdy nie oglądała prawa jazdy męża. Zwłaszcza że gdzieś po drodze wzór się zmienił, a ona, o ile nazwisko zmieniła, musiała sobie wyrobić nowy dokument. Jakoś wtedy jest takie... typowe? żeby porównać nowy wzór ze starym, co się zmieniło itd. Albo chociaż ogląda się "głupie zdjęcie z oficjalnego dokumentu".
Jeszcze mnie zastanowiło, czemu podczas ubezpieczenia nikt nie zwrócił uwagi, że mąż ma za mało uprawnień, żeby auto prowadzić, ale... mi też się zdarzyło dopisywać do ubezpieczenia osobę, która miała tylko na motor prawo jazdy, żeby większe zniżki mieć. I nikt mi wtedy nie mówił "no, ale temu panu to auta nie dawaj, bo jak zrobi kraksę to nasza umowa nie będzie obowiązywała!". A z drugiej strony... równie dobrze autorka mogła ubezpieczenie wziąć na siebie, a mąż nigdzie swojego prawka nie pokazywał.
Ale i tak mi się nie chce wierzyć, że nie oglądała jego prawa jazdy :D
2
6
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 09:30
Jak już przed chwilą napisałem: kierujący bez prawa jazdy był wg autorki POSZKODOWANY. Jakim cudem ubezpieczyciel poszkodowanego ma wypłacić odszkodowanie sprawcy kolizji? Bo tylko w takim przypadku może robić regres. Jeśli w kolizji uczestniczy ktoś bez uprawnień, to jeszcze nie znaczy, że jest sprawcą. Na pewno dostanie mandat za prowadzenie bez uprawnień, ale sprawca jest przez policję określany niezależnie od tego.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika 12345[ Zobacz ]
1
7
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 09:35
Jeszcze raz podkreślę: autorka twierdzi, że kolizja nie była z winy jej męża! Jakim cudem mieliby za cokolwiek płacić sprawcy? Jedyne, nad czym można by się zastanowić to czy ubezpieczyciel sprawcy wypłaci im odszkodowanie (wg mnie powinien).
Istnieje jedna opcja: ona uważa, że nie był winny, ale ponieważ nie miał uprawnień to on przyjął na siebie winę bez wzywania policji. Jeśli tak zrobił to jest podwójnie głupi.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika fejk[ Zobacz ]
1
8
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 09:52
Tu jest ładnie opisane, co się dzieje jak ktoś bez uprawnień uczestniczy w stłuczce: https://odkupodszkodowania.pl/jazda-bez-prawa-jazdy-a-skutecznosc-ubezpieczenia-oc-i-ac/
Technicznie tak, więc jak już się czepiamy szczegołów i nazewnictwa to w sumie sąd też wyrokiem nie może Cię zmusić do niczego. Najwyżej wpadnie komornik albo odsiedzisz swoje, ale do płacenia Cie nie zmusi nikt. Tutaj ubezpieczyciel może żądać pokrycia szkód zarówno auta sprawcy jak i auta typa co prowadził bez uprawnień. Oczywiście typ może się nie zgodzić, będzie sąd i cała procedura która i tak finalnie skończy się tak, że winny będzie typ bez uprawnień z bardzo prostej przyczyny - autor jest w pełni odpowiedzialny za wypadek gdyż NIE POWINNO BYĆ GO W OGÓLE NA DRODZE.
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika Lehu[ Zobacz ]
0
12
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 14:21
No i nie masz racji. Prowadzenie bez uprawnień nie oznacza automatycznie, że jesteś winny kolizji. Oczywiście policja się bardzo dokładnie przyjrzy i w razie wątpliwości rozstrzygnie na niekorzyść, ale jak mu ktoś na znaku STOP się pod koła wpakował, to nie będzie winny nawet jak nie am uprawnień.
Jeszcze raz podkreślę: brak uprawnień nie przesądza o winie!
W odpowiedzi na komenatrz #11 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
ok, zlenapisalem - winny to jedno a wyplata odszkodowania to druga rzecz. wedle umowy ubezpieczeniowej jest zapis, ze jazda bez uprawnien i kolizja (nawet z czyjejs winy) jest zlamaniem regulaminu i łamiacy regulamin ponosi wszelkie koszty umowne. w tym pokrycie szkod nawet sprawcy
W odpowiedzi na komenatrz #12 użytkownika Lehu[ Zobacz ]
0
14
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 14:49
No nie. Ja zawieram umowę z moim ubezpieczycielem. Jak sprawca kolizji przyjdzie po odszkodowanie, to ubezpieczyciel nie obciąży mnie, tylko wyśle sprawcę na drzewo. Nie ma opcji żeby poszkodowany płacił sprawcy. Koniec i kropka.
W odpowiedzi na komenatrz #13 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
0
15
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 14:52
Natomiast z czym może być kłopot, to z uzyskaniem odszkodowania od ubezpieczyciela sprawcy, bo oni na pewno będą próbowali się wyłgać tłumacząc, że poszkodowany nie miał uprawnień. Nie zmienia to faktu, że umowy z ubezpieczycielem sprawcy nie mam, więc reguluje sprawę ustawa. Więc idzie się do sądu i odszkodowanie należy się poszkodowanemu jak psu buda.
W odpowiedzi na komenatrz #13 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
Wydaje Ci sie. Doczytaj umowe. ubezpieczalnia sprawcy dojedzie Cie w sadzie a na własną nie licz - jezdiles niezgodnie z umowa=nie masz ubezpieczenia od niczego a ubezpieczalnia ma prawo zadac napraw auta jezeli jest leasing lub kredyt.
W odpowiedzi na komenatrz #15 użytkownika Lehu[ Zobacz ]
0
17
Lehu | 193.105.24.* | 09 Grudnia, 2021 17:05
Nic mi się nie wydaje. Mnie umowy sprawcy nie obchodzą. Nie ją je podpisywałem i każdy sąd to potwierdzi (tak, wygrałem w sądzie z ubezpieczycielem sprawcy, który właśnie próbował mi wmawiać, że umowa sprawcy mnie obowiązuje). Jego OC nie jest od tego żeby jemu naprawiać auto. Mój ubezpieczyciel wyśle go na drzewo, bo to on jest sprawcą. Jego umowa AC w ogóle mnie nie obejmuje. Przy AC Jego ubezpieczyciel mógłby próbować regresu, ale nie ma żadnych podstaw do tego by obciążać poszkodowanego. Generalnie ubezpieczyciel oczywiście by się próbował wyłgać z płacenia, skończyło by się w sądzie i ubezpieczyciel by przegrał.
Przypominam: zakładamy, że to nie ten bez uprawnień był sprawcą!
Istnieje też możliwość, że Autorka i jej mąż są jedynymi, którzy twierdzą, że stłuczka nie była z jego winy :)
1
19
RRHH | 83.21.82.* | 10 Grudnia, 2021 00:44
Niedawno sad uniewinnił kolesia który przejechał kogoś na pasach, co najlepsze ten koleś jechał bez prawa jazdy. Najsztub się chyba nazywał polecam poczytać. To czy miał prawo jazdy czy nie nie ma znaczenia a historia jest fejkiem.
1
20
Lehu | 89.64.37.* | 10 Grudnia, 2021 01:44
Oczywiście taka opcja istnieje. Istnieje też opcją, że nie znając prawa gość potulnie dał sobie wmówić, że jak jedzie bez uprawnień to jego wina i nie wzywał policji.
Istnieje też opcją, że to po prostu fejk :D .
W odpowiedzi na komenatrz #18 użytkownika Mroczny Kapelusznik[ Zobacz ]
0
21
Wrr | 185.157.14.* | 16 Grudnia, 2021 15:28
Ubezpieczyciel oczywiście może odmówić pokrycia kosztów. Są różne zapisy w umowie. Brak uprawnień wydaje się być oczywisty do odstąpienia od odszkodowania. Ja kiedyś miałam zapis że jeśli kierowca będzie miał poniżej 25lat i spowoduje wypadek ubezpieczyciel nie pokrywa tego. CZYTAJCIE LUDZIE CO PODPISUJECIE. Dziwne że nie widziałaś nigdy jego prawa jazdy...
0
22
M | 31.0.63.* | 18 Grudnia, 2021 10:13
Ubezpieczyciel nie odmówił tylko oczekuje regresu czyli zwrotu wypłaconymi poszkodowanemu odszkodowania. Z Ac ma prawo do odmowy i ma ku temu podstawy.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Lehu | 89.64.37.* | 08 Grudnia, 2021 23:55
Bzdura i fejk. Po pierwsze ubezpieczyciel nie może nic nakazywać. Jedyne co może, to odmówić wypłaty odszkodowania, a i to musi mieć podstawę, bo inaczej przegra w sądzie. Po drugie jeśli wypadek nie był winą osoby bez uprawnień, to ubezpieczyciel nie ma podstawy odmówić wypłaty odszkodowania, a już tym bardziej "nakazać porycia szkód w obu autach"z ich kieszeni.
Qvqu | 46.204.0.* | 09 Grudnia, 2021 06:52
Oczywiście że może w większości umów prowadzenie bez uprawnień jest złamaniem umowy i ona po prostu nie obowiązuje, doczytaj swoją skoro taki pewny jesteś, a w sądzie dostaną jeszcze większą kare i koszt.
12345 | 5.173.138.* | 09 Grudnia, 2021 08:24
Oczywiście że ubezpieczyciel nie może nakazać, za to może wystawić wezwanie do zapłaty i jeśli tak jak w tym przypadku nieuprawniony do kierowania odmówi uregulowania należności wówczas sprawa kierowana jest do sądu gdzie kwota powiększona jest o koszta i odsetki
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 09:19
Oczywiście, że nie może. Jeśli sprawcą byłby prowadzący bez uprawnień, to tak, poszkodowany dostaje wypłatę, ale ubezpieczyciel może zrobić regres (też chyba nie zawsze, ale tu już opcje istnieją). Jeśli zaś poszkodowany jest bez uprawnień, to na jakiej podstawie ubezpieczyciel (!) ma nakazać poszkodowanemu (!!!) zapłacić za naprawę pojazdu sprawcy?
fejk | 89.64.40.* | 09 Grudnia, 2021 09:20
Więc całkiem możliwe, że autorka napisała skrótowo. Ubezpieczyciel nie "nakazał im"płacić za oba auta, tylko powiedział, że w tej sytuacji jest to najlepsze rozwiązanie, bo inaczej dojdą do tego koszty procesowe i tak dalej.
Chociaż mnie trochę dziwi, że autorka nigdy nie oglądała prawa jazdy męża. Zwłaszcza że gdzieś po drodze wzór się zmienił, a ona, o ile nazwisko zmieniła, musiała sobie wyrobić nowy dokument. Jakoś wtedy jest takie... typowe? żeby porównać nowy wzór ze starym, co się zmieniło itd. Albo chociaż ogląda się "głupie zdjęcie z oficjalnego dokumentu".
Jeszcze mnie zastanowiło, czemu podczas ubezpieczenia nikt nie zwrócił uwagi, że mąż ma za mało uprawnień, żeby auto prowadzić, ale... mi też się zdarzyło dopisywać do ubezpieczenia osobę, która miała tylko na motor prawo jazdy, żeby większe zniżki mieć. I nikt mi wtedy nie mówił "no, ale temu panu to auta nie dawaj, bo jak zrobi kraksę to nasza umowa nie będzie obowiązywała!". A z drugiej strony... równie dobrze autorka mogła ubezpieczenie wziąć na siebie, a mąż nigdzie swojego prawka nie pokazywał.
Ale i tak mi się nie chce wierzyć, że nie oglądała jego prawa jazdy :D
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 09:30
Jak już przed chwilą napisałem: kierujący bez prawa jazdy był wg autorki POSZKODOWANY. Jakim cudem ubezpieczyciel poszkodowanego ma wypłacić odszkodowanie sprawcy kolizji? Bo tylko w takim przypadku może robić regres. Jeśli w kolizji uczestniczy ktoś bez uprawnień, to jeszcze nie znaczy, że jest sprawcą. Na pewno dostanie mandat za prowadzenie bez uprawnień, ale sprawca jest przez policję określany niezależnie od tego.
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 09:35
Jeszcze raz podkreślę: autorka twierdzi, że kolizja nie była z winy jej męża! Jakim cudem mieliby za cokolwiek płacić sprawcy? Jedyne, nad czym można by się zastanowić to czy ubezpieczyciel sprawcy wypłaci im odszkodowanie (wg mnie powinien).
Istnieje jedna opcja: ona uważa, że nie był winny, ale ponieważ nie miał uprawnień to on przyjął na siebie winę bez wzywania policji. Jeśli tak zrobił to jest podwójnie głupi.
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 09:52
Tu jest ładnie opisane, co się dzieje jak ktoś bez uprawnień uczestniczy w stłuczce:
https://odkupodszkodowania.pl/jazda-bez-prawa-jazdy-a-skutecznosc-ubezpieczenia-oc-i-ac/
Jaczuro [YAFUD.pl] | 09 Grudnia, 2021 10:00
Dla komentujacych powyzej - ubezpieczyciel MOŻE nakazać naprawę szkód auta w leasingu lub kredycie.
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 11:01
Tak, ale nie może nakazać poszkodowanemu naprawy auta sprawcy. Ja się najbardziej o to czepiam.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 09 Grudnia, 2021 14:13
Technicznie tak, więc jak już się czepiamy szczegołów i nazewnictwa to w sumie sąd też wyrokiem nie może Cię zmusić do niczego. Najwyżej wpadnie komornik albo odsiedzisz swoje, ale do płacenia Cie nie zmusi nikt.
Tutaj ubezpieczyciel może żądać pokrycia szkód zarówno auta sprawcy jak i auta typa co prowadził bez uprawnień. Oczywiście typ może się nie zgodzić, będzie sąd i cała procedura która i tak finalnie skończy się tak, że winny będzie typ bez uprawnień z bardzo prostej przyczyny - autor jest w pełni odpowiedzialny za wypadek gdyż NIE POWINNO BYĆ GO W OGÓLE NA DRODZE.
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 14:21
No i nie masz racji. Prowadzenie bez uprawnień nie oznacza automatycznie, że jesteś winny kolizji. Oczywiście policja się bardzo dokładnie przyjrzy i w razie wątpliwości rozstrzygnie na niekorzyść, ale jak mu ktoś na znaku STOP się pod koła wpakował, to nie będzie winny nawet jak nie am uprawnień.
Jeszcze raz podkreślę: brak uprawnień nie przesądza o winie!
Jaczuro [YAFUD.pl] | 09 Grudnia, 2021 14:28
ok, zlenapisalem - winny to jedno a wyplata odszkodowania to druga rzecz. wedle umowy ubezpieczeniowej jest zapis, ze jazda bez uprawnien i kolizja (nawet z czyjejs winy) jest zlamaniem regulaminu i łamiacy regulamin ponosi wszelkie koszty umowne. w tym pokrycie szkod nawet sprawcy
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 14:49
No nie. Ja zawieram umowę z moim ubezpieczycielem. Jak sprawca kolizji przyjdzie po odszkodowanie, to ubezpieczyciel nie obciąży mnie, tylko wyśle sprawcę na drzewo. Nie ma opcji żeby poszkodowany płacił sprawcy. Koniec i kropka.
Lehu | 89.64.37.* | 09 Grudnia, 2021 14:52
Natomiast z czym może być kłopot, to z uzyskaniem odszkodowania od ubezpieczyciela sprawcy, bo oni na pewno będą próbowali się wyłgać tłumacząc, że poszkodowany nie miał uprawnień. Nie zmienia to faktu, że umowy z ubezpieczycielem sprawcy nie mam, więc reguluje sprawę ustawa. Więc idzie się do sądu i odszkodowanie należy się poszkodowanemu jak psu buda.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 09 Grudnia, 2021 14:56
Wydaje Ci sie. Doczytaj umowe. ubezpieczalnia sprawcy dojedzie Cie w sadzie a na własną nie licz - jezdiles niezgodnie z umowa=nie masz ubezpieczenia od niczego a ubezpieczalnia ma prawo zadac napraw auta jezeli jest leasing lub kredyt.
Lehu | 193.105.24.* | 09 Grudnia, 2021 17:05
Nic mi się nie wydaje. Mnie umowy sprawcy nie obchodzą. Nie ją je podpisywałem i każdy sąd to potwierdzi (tak, wygrałem w sądzie z ubezpieczycielem sprawcy, który właśnie próbował mi wmawiać, że umowa sprawcy mnie obowiązuje). Jego OC nie jest od tego żeby jemu naprawiać auto. Mój ubezpieczyciel wyśle go na drzewo, bo to on jest sprawcą. Jego umowa AC w ogóle mnie nie obejmuje. Przy AC Jego ubezpieczyciel mógłby próbować regresu, ale nie ma żadnych podstaw do tego by obciążać poszkodowanego. Generalnie ubezpieczyciel oczywiście by się próbował wyłgać z płacenia, skończyło by się w sądzie i ubezpieczyciel by przegrał.
Przypominam: zakładamy, że to nie ten bez uprawnień był sprawcą!
Mroczny Kapelusznik | 92.104.0.* | 09 Grudnia, 2021 17:40
Istnieje też możliwość, że Autorka i jej mąż są jedynymi, którzy twierdzą, że stłuczka nie była z jego winy :)
RRHH | 83.21.82.* | 10 Grudnia, 2021 00:44
Niedawno sad uniewinnił kolesia który przejechał kogoś na pasach, co najlepsze ten koleś jechał bez prawa jazdy. Najsztub się chyba nazywał polecam poczytać. To czy miał prawo jazdy czy nie nie ma znaczenia a historia jest fejkiem.
Lehu | 89.64.37.* | 10 Grudnia, 2021 01:44
Oczywiście taka opcja istnieje. Istnieje też opcją, że nie znając prawa gość potulnie dał sobie wmówić, że jak jedzie bez uprawnień to jego wina i nie wzywał policji.
Istnieje też opcją, że to po prostu fejk :D .
Wrr | 185.157.14.* | 16 Grudnia, 2021 15:28
Ubezpieczyciel oczywiście może odmówić pokrycia kosztów. Są różne zapisy w umowie. Brak uprawnień wydaje się być oczywisty do odstąpienia od odszkodowania. Ja kiedyś miałam zapis że jeśli kierowca będzie miał poniżej 25lat i spowoduje wypadek ubezpieczyciel nie pokrywa tego. CZYTAJCIE LUDZIE CO PODPISUJECIE. Dziwne że nie widziałaś nigdy jego prawa jazdy...
M | 31.0.63.* | 18 Grudnia, 2021 10:13
Ubezpieczyciel nie odmówił tylko oczekuje regresu czyli zwrotu wypłaconymi poszkodowanemu odszkodowania. Z Ac ma prawo do odmowy i ma ku temu podstawy.