No bycie na diecie to głupota. A Tu właśnie sobie fundujesz efekt jojo. Uważasz że skoro jedzenie wszystkiego spowidowalo że utyłaś, a odnoszenie piwnicy produktów spowodowało że schudłaś. To na jakiej podstawie myślisz że przywrócenie tych produktów spowoduje utrzymanie wagi? Zawsze mnie to przekonanie bawiło. Jeśli chcesz utrzymać wagę to musisz kontynuować to co spowodowało utratę tej wagi.
Głupi slownik. Jeszcze raz.
Bo bycie na diecie to głupota. A Ty właśnie sobie fundujesz efekt jojo. Uważasz że skoro jedzenie wszystkiego spowodowało że utyłaś, a ograniczenie pewnych produktów spowodowało że schudłaś. To na jakiej podstawie myślisz że przywrócenie tych produktów spowoduje utrzymanie wagi? Zawsze mnie to przekonanie bawiło. Jeśli chcesz utrzymać wagę to musisz kontynuować to co spowodowało utratę tej wagi.
Znów feministki (@Krowi Placek - zdrówka życzę) skoczą na mnie jak pies na jeża ale mniejsza. To klasyczne nieporozumienie na gruncie płci. W męskim świecie jest to normalny sposób wzajemnego motywowania się. Wykpić, wyśmiać osiągnięcie, zbagatelizować, ostentacyjnie udawać, że się nie widzi. Kobiety tego nie rozumieją, więcej - wymagają od swych facetów, aby każdy ich "sukces"natychmiast dostrzegali. I upewniali je w słuszności podziwiając osiągnięcia nawet jak ich nie widać. Biada facetowi, jak on nie rozumie o co chodzi i swą dziunię nie traktuje jak ósmy cud świata.
Skad w takim razie tyle meskich samobojstw? Skoro wysmiewanie, umniejszanie osiagnieciom to taki super pomysl na "wsparcie"kogos?
Nie zazdroszcze Wam tego, ze powiedzenie przez Was koledze "super sie spisales stary"jest pe*alskie.
No i bardzo dobrze, że Natura eliminuje osobniki nieprzystosowane. Nawet jeżeli poprzez samobójstwo. Całe tysiąclecia ceremonie inicjacyjne eliminowały ze społeczności młodych mężczyzn zabraniając im się rozmnażać, bo nie potrafili spełnić określonych warunków. Uważam, że każdy jest częścią społeczności i powinien coś dawać a nie tylko brać. Totalną porażką jest sytuacja, kiedy jakiś nadęty dupek oczekuje, że świat będzie mu padał do nóg z samego faktu jego istnienia. Rozumiem, że śmierć dziecka to tragedia i dramat dla rodziców. P.S. Kiedy mój syn miał w klasie maturalnej pewne "zachwiania", to mu powiedziałem, żeby zabrał papiery i nie zawracał d.. nauczycielom, nam i sobie. Załatwię mu robotę w betoniarni i niech się kierownik martwi. Zdał maturę i to zupełnie przyzwoicie...
Jeśli myślisz, że nazywając mnie feministką obrażasz mnie to się grubo mylisz. Między innymi dzięki feministkom takie buraki jak Ty już są na wyginięciu. Obrażasz również mężczyzn, bo już od dawna nie są takimi prostymi bucami jak opisujesz. Teraz mężowie i ojcowie są dla rodziny a nie rodzina dla nich. Przykro mi, że Twój syn się nie załapał.
Współczuje Pana dzieciom. To jest tresowanie. Jeśli to się na Pana dzieciach odbiło to jest Pan z pewnością ostatnią osobą na świecie, której by się zwierzyły, ze takie traktowanie się na nich w jakiś sposób odbiło. Mam nadzieje, że ludzie zaczną dojrzewać w końcu do rodzicielstwa bliskości a tresowanie lub stresowe wychowywanie pójdzie w zapomnienie. Samobójstwa itd. to wina braku miłości w rodzinie i spaczone podejście do wychowania. Te „słabe jednostki” - jak Pan to ujął - nie biorą się z powietrza.
Masakra...
Ja nie mowie, ze trzeba uczyc dzieci (obu plci) piz*dowatosci, ale na litosc boska, bo chodzi o to, zeby sie nie daly. Jestesmy ich rodzicami, wychowujemy malych ludzi, kszaltujemy ich. Nie trzeba dziecka upokarzac, bic i drzec na nie jape, zeby bylo w przyszlosci przyzwoitym czlowiekiem. Szkoda ze niektorym sie zapomina, ze nie urodzili (splodzili) sobie swojej wlasnosci, ktora moga traktowac jak im sie podoba.
Cieszę się, że moja ulubiona forumowiczka jest w dobrej kondycji choć o umyśle nie da się tego powiedzieć! Wystarczyła prostacka prowokacja i już jest reakcja. Dokładnie taka, jakiej oczekiwałem. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Szkoda tylko, że @Krowi Placek jest tak przewidywalna.
Przynajmniej raz- co do prostactwa- się zgadzamy :)
Mozna Ci tylko wspolczuc domu w ktorym sie wychowales, bo ewidentnie nie wiesz czym jest meskosc, ani czym jest czulosc i motywacja, a nie prymitywne obelgi na poziome rynsztoku.
Proszę przeczytać post #9, adresowany do @Krowi Placek (nb - moja "ulubiona"forumowiczka). Nie chce mi się wciąż powtarzać tego samego... Zapewniam, że myślenie nie boli i można spokojnie zaryzykować. Naprawdę - myślenie nie boli! Odniosę się tylko do kwestii samobójstw wśród dzieci. Dlaczego młody człowiek w domu rodzinnym nie zostaje przygotowany na możliwość odrzucenia przez grupę? Znam ogólne założenia programów edukacyjnych i widzę, że dziecko wychowuje się tak, że jest przeświadczone, że świat na niego czeka i go przyjmie. Nie, nie przyjmie a przynajmniej nie bezwarunkowo. Ale tego młody człowiek nie rozumie. Po II Wojnie w Polsce do lat 50-tych było ok 500 samobójstw rocznie. Dziś - blisko 6tys a wiek coraz niższy. Przypomnę, że kiedy popełniła samobójstw B.Blida (o ile to było samobójstwo) to znaleźli się tacy, którzy oficjalnie głosili, że człowiek niewinny, nie mający nic na sumieniu w zaświaty nie ucieka. Do zastanowienia.
Bo bardziej inteligentnych prowokacji @Krowi Placek nie rozumie. Metodą prób i błędów wreszcie udało mi się trafić w poziom.
A nie przyszło Ci do blond główki, że są na świecie dzieci, które mogą nie mieć RZADNYCH wzorców osobowych, bo są np. z bidula. A co najmniej z rodziny niepełnej, bez mężczyzny w domu? Oczywiście to nie znaczy, że dotyczy to akurat mnie. Ale Ty się zastanów, zanim wydasz taką opinię!
Biorąc pod uwagę te samobójstwa, to chyba nawet mężczyźni nie rozumieją „męskich” sposobów motywacji :P
Bawi mnie, że zdziwiony zachowujący się pod każdym postem jak stereotypowa grażyna uważa się za wartościowego edukatora, jeśli chodzi o męską mentalność :D
Nie wyszydzam i nie gnoję moich bliskich, wspieram i dopinguję moją dziewczynę. O nie! Co ze mną nie tak? Dajcie mi psychiatrę który nauczy mnie męskości!
I mnie na tym forum zarzuca się chore psychoanalizy!
Racja, nie Grażyna a Janusz :>Bardziej zabawne jest to, że Ty na tym forum zarzucasz innym głupotę i brak zrozumienia.
Nie, nie, grażyna właśnie. Stereotypowy janusz nie pulta się o to, co sam sobie dopowiedział, nie awanturuje się dla samej tylko podniety z awanturowania i nie bawi się w „domyślsięnizm”.
No ale z drugiej strony jest przekonanie o własnej racji, szufladkowanie wszystkich według "tradycyjnych"ról i próba narzucenia swojego przestarzałego, bezrefleksyjnego światopoglądu. No Janusz no.
Też racja. Zaryzykuję wobec tego przypuszczenie, że zdziwiony jest syntezą obydwu stereotypów.
Może byś wsparła zdołowaną koleżankę, której samiec nie rozumie drgnień jej skomplikowanej psyche?
Może byś wsparł zdołowaną koleżankę, której samiec nie rozumie drgnień jej skomplikowanej psyche? Nie masz jej nic do powiedzenia? Wykaż, że nie wszyscy są tacy jak ja. Np. - @Kubik88.
Muszę przyznać. Coś w tym jest.
Jezus Maria, Blida działała w zorganizowanej grupie przestępczej handlującej węglem. Konkretnie była to karuzela vatowa, która sprzedawała kilka razy ten sam węgiel, a na stanie go w ogóle nie mieli. Wyciąganie jej samobójstwa w tym kontekście jest niesmaczne.
Dodam że Blida zastrzeliła się podczas przeszukania jej domu przez CBŚP(mogę się mylić, mogło to być CBA bo jednak bardziej to podpadało pod tę służbę). A szukano dokumentów na wniosek prokuratury, do kompletu, sama Blida w tamtym momencie już była podejrzaną w sprawie. To nie było samobójstwo bo buedaczke zastraszyli tylko bała się konsekwencji swoich czynów. Ale czy robiąc te przekręty nie myślała o konsekwencjach? Przecież nie była aż tak głupia żeby nie wiedzieć że prokuratura może sprawdzić lewe faktury. Nikt jej tego nie podłożył. No chyba że faktycznie była zielonym jak szczypiorek słupem, taką osobę też znam, z CBA czy ABW też miałam do czynienia i wiem co to za ludzie. Nikt nie jest oskarżony bez przyczyny.
RZADNYCH? Myślenie nie boli, może spróbuj? 😂
Po pierwsze - zarzuty się nie potwierdziły. Ale nie chodzi o to, czy Blida była winna i czemu, czy działała w jakiejś grupie (była w Sejmie - to też grupa, niektórzy twierdzą, że zorganizowana i przestępcza😉) ale o opinię wygłaszaną przez liczne kanalie twierdzące, że człowiek niewinny nie popełnia samobójstwa. Skoro popełniła samobójstwo to znaczy, że była winna. Napisałem to w kontekście dyskusji o samobójstwach wśród młodzieży. Czy należy rozumieć, że nastolatek ma takie poczucie winy, że sumienie (albo imperatyw kategoryczny - do wyboru) każe mu się zabić?! Mogę zrozumieć, że robi to dorosły człowiek. Ale 15-letni dzieciak??!! Podałem tę sprawę, bo właśnie zarzut, że "niewinni samobójstw nie popełniają", wygłaszane nie dopuszczającym sprzeciwu tonem przez polityków, dziennikarzy i inne, podobne moralne autorytety zawierało kwantyfikator ogólny. Czyli - jak wszyscy to wszyscy (Babcia też🤣!) Nie udało mi się znaleźć odpowiedzi, czego mają te dzieciaki tak silne, niewzruszalne poczucie winy, że w śmierci widzą rozwiązanie??!! Pytałem wielokrotnie ale odpowiedzi nie znalazłem.
Dziękuję za uważne czytanie moich postów. Ale dlaczego muszę się uciekać do tak prymitywnych podstępów (błąd ort.) aby P.T. Czytelników forum zmusić do uwagi?
Nawet błędy ortograficzne to kaganek oświaty niesiony przez naszego, jak to było? tuza intelektu. XD XD XD
Tak, tak sobie tłumacz 🙂 Może jakbyś napisał coś mądrego, nie musiałbyś się uciekać do "podstępu"🙂 Bo ci nawet to nie wyszło, uwagę zwraca błąd, nie to co piszesz 🙂
Zarzuty się nie potwierdziły bo sąd był z odpowiedniej partii. Tak samo jak nie potwierdziły się zarzuty dotyczące polskich naczep o podwójnych dnach sprzedawanych na Bliski Wschód. Pracownicy firmy wiedzą swoje, chociaż wszyscy siedzący po kilku miesiącach zostali oczyszczeni z zarzutów. Poza tym Blida nie była nastolatką, a jej firma po wszystkim została zamknięta.
Czy ja dobrze zrozumiałem: - KAŻDY ale to literalnie KAŻDY, kto popełnia samobójstwo jest czemuś winien? Kilkunastoletni smarkacz także? Skoro tak, to blisko 6 tys rocznie samobójców uniknęło odpowiedzialności karnej, strach się bać, za jakie niecności. Natychmiast wprowadzić zmianę do Kodeksu Karnego aby śmierć nie kończyła postępowania! Można przeprowadzić sąd nad zmarłym - śmierć nie jest okolicznością łagodzącą! Niech sądy ustalą, jakich przestępstw dopuszcza się rocznie kilka tys ludzi i zza światów kpią sobie z wymiaru sprawiedliwości! Zwłaszcza nastoletnie pętaki. Gdyby to była jedna wypowiedź, że samobójstwa popełniają winni to można by uznać, że się jakiś sku/rwysyn wydurnił. Ale to była wręcz oficjalna linia ówczesnej prokuratury i polityków od min. Ziobry. Nikt nigdy tego nie odwołał, nikt nigdy za te słowa nie przeprosił czyli jest to słuszne i obowiązujące.
P.S. Zadaniem policji podczas zatrzymywania PODEJŻANEGO jest m.in. uniemożliwić mu ucieczkę. Także w zaświaty. Martwy nie zeznaje. Blida nie popełniła samobójstwa widząc policję pod domem. Ale to tak, na marginesie.
"z CBA czy ABW też miałam do czynienia i wiem co to za ludzie"
Hmm. Ciekawe. Mów dalej :)
I tu proszę bardzo z rigczem.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Panna X | 31.0.54.* | 09 Lutego, 2022 13:55
Skad w takim razie tyle meskich samobojstw? Skoro wysmiewanie, umniejszanie osiagnieciom to taki super pomysl na "wsparcie"kogos?
Nie zazdroszcze Wam tego, ze powiedzenie przez Was koledze "super sie spisales stary"jest pe*alskie.
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 09 Lutego, 2022 15:09
Jeśli myślisz, że nazywając mnie feministką obrażasz mnie to się grubo mylisz. Między innymi dzięki feministkom takie buraki jak Ty już są na wyginięciu. Obrażasz również mężczyzn, bo już od dawna nie są takimi prostymi bucami jak opisujesz. Teraz mężowie i ojcowie są dla rodziny a nie rodzina dla nich. Przykro mi, że Twój syn się nie załapał.
Panna X | 31.0.54.* | 09 Lutego, 2022 15:57
Masakra...
Ja nie mowie, ze trzeba uczyc dzieci (obu plci) piz*dowatosci, ale na litosc boska, bo chodzi o to, zeby sie nie daly. Jestesmy ich rodzicami, wychowujemy malych ludzi, kszaltujemy ich. Nie trzeba dziecka upokarzac, bic i drzec na nie jape, zeby bylo w przyszlosci przyzwoitym czlowiekiem. Szkoda ze niektorym sie zapomina, ze nie urodzili (splodzili) sobie swojej wlasnosci, ktora moga traktowac jak im sie podoba.
skzn | 77.253.151.* | 09 Lutego, 2022 17:48
Mozna Ci tylko wspolczuc domu w ktorym sie wychowales, bo ewidentnie nie wiesz czym jest meskosc, ani czym jest czulosc i motywacja, a nie prymitywne obelgi na poziome rynsztoku.