Co? Ktoś to kuźwa przetłumaczy? XD
Ni w p. i. z. d. e i w oko historia z dupy.Pozdrawiam
Nic z tego nie rozumiem.
Slowo "rodzice"uzyte w tekscie po raz drugi prosze zastapic slowem "wujostwo".
Czy naprawde tak trudno troche pomyslec??
Autorce sie pomylilo, albo autokorekta tak zadzialala. Mam ostatnio wrazenie, ze w komentarzach chodzi nie o skomentowanie sytuacji z yafuda, ale o to, zeby sie przypier....
O cokolwiek.
Smutne.
A tak trudno przeczytać te cztery zdania tak ze dwa razy, żeby sprawdzić czy nie popełniło się błędu? Czemu my jako czytelnicy mamy się domyślać co autorka miała na myśli? To nie jest mała literówka, którą można przeoczyć, czy źle postawiony przecinek, tylko wielki byk do wyłapania, nawet przy pobieżnym przejrzeniu tego co się napisało.
O, a dla mnie to zabrzmiało tak, że rodzice, razem z wujostwem, wybrali się na wycieczkę, więc zatrzymali się u autorki, bo prędzej rodzice będą mieli klucz do mieszkania swojego dziecka, niż wujostwo do bratanko-siostrzeńców (jest na to jedno słowo obie płcie oznaczające?). Bo skoro wujostwo samo się wybierało, to czemu dziecka rodzeństwa nie zapytali, czy mogą? Czemu rodzice mieli o tym informować? Bo za plecami dzieci dali klucz do ich mieszkania? Wujostwo samo się pakowało w kłopoty, równie dobrze w tym czasie autorka mogła mieć remont i brak możliwości przenocowania kogokolwiek. Albo obce chłopy (w sensie robotnicy) po mieszkaniu by się kręcili i jeszcze wujek musiałby się przed policją tłumaczyć, czemu się zakradał do nie swojego mieszkania.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
maris | 51.171.111.* | 08 Maja, 2022 23:13
Slowo "rodzice"uzyte w tekscie po raz drugi prosze zastapic slowem "wujostwo".
Czy naprawde tak trudno troche pomyslec??
Autorce sie pomylilo, albo autokorekta tak zadzialala. Mam ostatnio wrazenie, ze w komentarzach chodzi nie o skomentowanie sytuacji z yafuda, ale o to, zeby sie przypier....
O cokolwiek.
Smutne.