No i koleś właśnie załatwił sobie szlaban...
A może po prostu schudnij zamiast szukać wymówek?!
O! Mówienie tego jest złe i wredne - ale być może coś w tym jest...
Co to za chore czasy, że zwykła życzliwa porada na temat dbania o zdrowie jest widziana jako zła i wredna...
Zyczliwa porada jest mowic czlowiekowi co POWINIEN robic? Nie jest zyczliwe z pchaniem sie z dobrymi radami, jak ktos o to nie prosi.
I jeszcze poniżać przed innymi...
Na pewno człowiek chcący żyć długo w dobrym zdrowiu i samopoczuciu, oraz być szanowany, nie powinien mieć znacznej nadwagi. Trzeba dbać o zdrowie, o zdrową dietę. To są po prostu fakty. Jeśli prawda jest dla kogoś czymś bolesnym, poniżającym, nieżyczliwym - to człowiek taki ma problem z głową. Szkoda, że dzisiejsze społeczeństwo poszło w kierunku tolerowania takiej chorej mentalności. Ludzie robią się coraz bardziej przewrażliwieni emocjonalnie i coraz bardziej brną w zaprzeczanie oczywistym, naturalnym faktom, jeśli tylko dzięki temu przez pewien czas lepiej się poczują psychicznie. Ale ostatecznie nigdy nie wychodzi im to na dobre.
To Ariadna nie miej nadwagi a od innych się po prostu w końcu odpi erdol. Wtedy będą żyć w dobrym samopoczuciu. To są po prostu fakty.Edytowany: 2022:12:01 18:59:13Edytowany: 2022:12:01 18:58:10
Ruch "ciałopozytywności", coraz większe przyzwolenie społeczne na otyłość i przymykanie oka na niezdrowy styl życia, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, wyrządzają ludziom prawdziwą krzywdę. A szczere (nie złośliwe) komentarze i dobre rady oparte na faktach starają się tej krzywdzie zapobiegać. Uspokój się, bo zachowujesz się dokładnie jak przykład tego, o czym pisałam. Przewrażliwienia emocjonalnego.
Narzucanie siłą swojego, jedynie słusznego, w Twoim wypadku mocno chorego, widzimisię, nie ma nic wspólnego z dbaniem o społeczeństwo. Ty nie jesteś od dbania o społeczeństwo i totalnie nie masz do tego predyspozycji. Ty i tobie podobni próbowali już wielokrotnie izawsze kończyło się jedynie krzywdą osób, które nie były godne o to żebyście o nich "dbali". To jedna rzecz. Druga, takie uwagi nigdy nikomu nie pomogły, jeśli chce się komuś pomóc, trzeba się postarać. Kąśliwa uwaga nie wystarczy. Po trzecie, ciotki dobre rady są irytujące, coraz częściej się udzielające na tym portalu i rzeczywiście reaguję na nie coraz bardziej emocjonalnie. Bo ja mam emocje w odróżnieniu od innych i jestem w stanie odróżnić dobro od zła. A najbardziej irytująca z wszystkich tych smętnych, znudzonych życiem ciotek jesteś ty. Bo jesteś po prostu szkodliwa.
Oglądając pamiętniki podręcznej myślałem, że podobna antyutopia
Oglądając pamiętniki podręcznej myślałem, że podobna antyutopia nie może mieć miejsca. Kobiety by się na to nie zgodziły. Ale czytając wypowiedzi Ariadny mam przed oczami Serenę :(
Właśnie wpisałam w Google tytuł, ta antyutopia jest fikcyjna i prawdopodobnie wręcz jest jakąś feministyczną propagandą. xD To, co popieram, nie jest żadną antyutopią, jest już sprawdzone w rzeczywistości i funkcjonowało dobrze. I nawet nie trzeba odwoływać się do bardziej radykalnych przykładów, wystarczy uświadomić sobie że dawniej w naszej cywilizacji (chodzi mi tu głównie o Europę i Amerykę) nie było na przykład takiego jak dziś problemu z otyłością, innymi chorobami cywilizacyjnymi, zanieczyszczeniem środowiska czy niską dzietnością. Mentalność była bardziej naturalna, zdrowsza. Dziś może i mamy większą świadomość pewnych kwestii, mamy zdobycze nauki i technologii, ale wiele z tego idzie na marne przez szkodliwe idee i wartości, przez egoizm i degenerację ludzi.
Śmieszny komentarz, widzę że przewrażliwienie popchnęło Cię już naprawdę daleko w opary absurdu. Nie jestem znudzona życiem, mam co robić, zakładam rodzinę, mam dużo zainteresowań :) To że czasem stojąc w kolejce w sklepie czy mając wolną chwilę zajrzę tutaj na Yafuda, nie znaczy że jestem znudzona życiem. Też mam emocje, ale umiem je kontrolować, i staram się aby dominował rozsądek. Bez niego wszystko kończy się źle.
Zgadzam się, że kąśliwa uwaga nie zawsze wystarczy, aby komuś pomóc. (Choć bywało i tak, że same takie uwagi komuś pomogły) Ale na tym nie musi się kończyć. Można kogoś życzliwie zachęcić do sportu, do lepszego żywienia, wyjaśnić co i jak, robić to wspólnie z nim. Ale aby do tego doszło, trzeba zacząć od szczerości, od faktów, od stwierdzenia że jest problem. Przyzwoleniem społecznym na zaniedbanie zdrowia i inne degeneracyjne postawy tylko robi się ludziom krzywdę.
Dziewczyno, czy Ty obejrzalas choc jeden odcinek tego serialu? Bo ja obejrzalem z ciekawosci, kiedys kilka pierwszych. I to bylo przerazajace odebranie absolutnie praw kobietom, jak i mezczyznom, ktorzy nie maja duzego majatku. Kobiety staly sie niewolnikami bogatych. Byly gwalcone i wykorzystywane na wszelkie aposoby. Przestan pi****dolic dziewczyno, ze zalezy Ci na dobru innych! Ty masz jakies hitlerowskie zapedy o lepszym swiecie tylko z takimi ludzmi jak Ty chcesz. Wbij sobie do lba, ze ludzie sa rozni i kazdy zyje jak chce i gowno Ci do tego. Jak ktos Cie nie pyta o rade, to mo*da w kubel.
Przeczytałam krótki opis serialu, to wystarczy, nie chce mi się tego oglądać. Tak czy siak zdecydowanie nie popieram systemu, w którym kobiety i biedniejsi mężczyźni są niewolnikami bogatych - wcale nie byłby to zdrowy, rozwojowy system ani lepszy świat. Już dzisiejszy kapitalizm w Polsce, Europie, USA z rozwarstwieniem ekonomicznym, wyzyskiem pracowników, materializmem, globalizacją i wszechobecnym fałszem jest bardzo szkodliwy.
A poza tym naucz się kultury i opanowania, bo to co teraz prezentujesz w dyskusji to dno i pięć metrów mułu.
Jak ktoś taki jak Ty może cokolwiek pisać na tenat kultury?
Ludzie z ciekawym życiem, w którym się spełniają, nie żyją życiem wszystkich dookoła.
Jak chcesz być szanowana, to polecam nauczyć się szanować zdanie innych. Działa dużo lepiej, niż jakikolwiek wygląd. No chyba, że w jakimś gronie totalnych pustaków.
Świetnie to ujęłaś. Serena właśnie uważa, że wolność osobista i możliwość decydowania o sobie, to jakaś szkodliwa społecznie, feministyczna propaganda.
Ale się grubasy oburzyły. Wolność xD To może przestaniecie zużywać cenne środki na kosztowne leczenie chorób związanych z otyłością. I nie wasze składki nie są na tyle duże by to leczenie pokryć
Ani przez myśl nie przeszło, że nie trzeba być grubasem żeby oburzać się na chamstwo i wścibstwo, co? Przykro mi. Widać zacne grono ciotek na też męskiego członka XD
Bzdura. Trzeba mieć swoje życie, ale warto też żyć dla swojej rodziny, dla społeczeństwa, starać się aby było ono lepsze. Zamknięcie się całkowicie we własnym życiu, życie tylko i wyłącznie dla siebie - to nic dobrego. To prowadzi do społeczeństwa zatomizowanych ludzi, w którym każdy ma (nie do końca prawdziwe) poczucie że decyduje o sobie, ale nie ma wspólnoty, na której mógłby polegać i uzyskać wsparcie w samorealizacji. To rozpad rodzin, narodów, wzorców kulturowych, brak wskazówek życiowych, wyższych wartości. Społeczeństwo ludzi samotnych, wykorzenionych, słabych, łatwo popadających w autodestrukcyjne zachowania... ludzi łatwych w kontroli i eksploatacji dla wielkich kapitalistów, globalistycznych elit. Do tego sprowadza się współczesny skrajny indywidualizm i liberalizm, negowanie społecznej natury człowieka, a nawet oczywistych faktów jeśli nie pasują do uczuć jednostki.
Zdrowa sylwetka to więcej niż tylko wygląd zewnętrzny w pojęciu pustaków. To reprezentacja, to świadectwo charakteru człowieka, jego samodyscypliny, stylu życia, zdrowia fizycznego. To też czynniki decydujące o możliwości zainteresowania wartościowego partnera i założenia rodziny. Wygląd zewnętrzny nie jest czymś całkowicie oderwanym od wnętrza człowieka, jak byście chcieli ze swoim dziwnym, życzeniowym myśleniem. Mamy wpływ na swój wygląd. Jeśli ktoś jest grubasem, oznacza to, że brakuje mu charakteru i dobrych nawyków. Nie jest wolnym człowiekiem, a niewolnikiem swojego apetytu i lenistwa, które mogą go zniszczyć. Rzecz jasna u niektórych ludzi jest szansa na zmianę na lepsze, i warto taką zmianę wspierać, zamiast udawać że wszystko jest w porządku, nawet gdy nie jest.
Otyli powinni płacić wyższe składki na opiekę zdrowotną, i tyle. To byłoby sprawiedliwe, a do tego motywujące. Poza tym powinno się zwiększyć liczbę godzin WF w szkołach, urozmaicić te lekcje, ukrócić zwolnienia dla zdrowych ale leniwych dzieci (miałam w klasie koleżankę, rozpieszczoną z bogatej rodziny, której rodzice za łapówkę załatwili zwolnienie z basenu pod pretekstem alergii, a tak naprawdę nie chciała psuć sobie loków...). Dobrze byłoby też wprowadzić obowiązkowe poradnictwo dietetyczne dla problematycznych rodzin, bo czasem wiedza szkolna nie wystarcza, a serce się kraje gdy widzi się rodziców - grubasów niszczących zdrowie i życie nie tylko sobie, a także swoim dzieciom. Niestety coraz częstszy widok.
Dobra dobra. To ile masz nadprogramowych kilogramów? XD
(I nie wasze składki nie są na tyle duże by to leczenie pokryć)
I nie, wasze składki nie są...
nieuku
:)
Otóż żadnych, ale miałam po ciąży i wiem jak takie "życzliwe rady"ryją psychikę i hamują dążenie do celu. A co do moich składek, to możesz sobie zabrać, bo nie korzystam i zapewne nie będę.Edytowany: 2022:12:03 09:36:53
A ciekawa jestem, czy wszyscy próbujący przykryć bycie bucem troską o drugiego człowieka sami sobie wierzą XD
Nie dotyczy to Ariadny, bo gdyby ona w swoje pierdoły nie wierzyła, byłoby wspaniale.
Też miałam kiedyś nadprogramowe kilogramy, może nie dużo bo ledwie 10, ale było to widać, po prostu miałam gorszy moment w życiu... Jednak wzięłam się w garść, zaczęłam więcej ćwiczyć i lepiej kontrolować dietę, zrzuciłam je i poczułam się znacznie lepiej. Tak trzeba robić.
Ani przez chwilę nie przyszło mi wtedy do głowy obrażanie się na kogoś za to, że powiedział prawdę, chcąc dla mnie dobrze. Nie wyobrażam sobie, aby czyjeś życzliwe rady hamowały dążenie do celu. One pomagają i motywują. To po Twojej stronie musiał być jakiś poważny problem psychiczny.
Oczywiście w ciąży i jakiś czas po niej warto mieć trochę więcej wyrozumiałości, bo dodatkowe kilogrsmy są normalne, kobieta poświęca swoje dobre samopoczucie dla dziecka i może być zmęczona. Ale nie powinna niszczyć sobie zdrowia, to nie powinno być ignorowane, otyłość działa źle na jej życie i na całą rodzinę.
Teraz jestem w ciąży i trochę się boję, co to będzie... ale mam poważną motywację, aby mieć liczne dzieci, więc raczej wytrzymam i będzie dobrze. Nie mogę się doczekać powrotu do regularnego uprawiania sportu, nie chcę stać się okropną grubą bułą i czuć się z tym źle. xd
Myślę, że jednak duża część ludzi mówiących prawdę faktycznie troszczy się o drugiego człowieka. I że przypisujesz im złe intencje, aby poczuć się lepiej, bo to pasuje do Twojego wykrzywionego obrazu świata, w którym wszystko powinno się tolerować, a samo wyrażenie opinii na temat czyjegoś stylu życia jest złem.
Wierzę w swoje "pierdoły", oparte na naturalnej prawdzie, dzięki temu staram się zdrowo i rozsądnie żyć, i cieszę się że przynajmniej nie próbujesz przypisać mi jakichś zupełnie innych, dziwnych motywacji - bo bywają ludzie, którzy tak robią, i piszą straszne głupoty :D
Skoro jesteś w ciąży to ja też się trochę boję co to będzie. Może zderzysz się z życiem i trochę zmądrzejesz. Albo rodzina zadba o dzieciaki i ich wychowanie bez chorych ideologii.
Uszanowanie panie paliwoda;)
Widzę że stosujesz odwrócenie pojęć rodem z Orwella i jeszcze pewnie w to wierzysz. Wojna to pokój. Wolność to niewola. Ignorancja to siła. To, co zdrowe, rozwojowe i naturalne - uznajesz za chore.
Na czym niby miałoby polegać to "zderzenie z życiem"... co za bzdura. Zamierzam wraz z partnerem zadbać o wychowanie dzieci w dobrych wartościach, o prawidłowy rozwój fizyczny i intelektualny - o to się nie martw. Nie wyrosną na przewrażliwione emocjonalnie płatki śniegu, grubasów, alkoholików, nałogowych graczy ani innych degeneratów.
I kto to mówi. Może ty się najpierw od innych odczep?
Masz bardzo dużo racji. Niestety im większa waga, im gorsza dieta tym większy problem z hormonami i chorobami. Prawie wszystko da się odwrócić dietą. Bardzo dużo chorób zależy od kiepskiej diety.
Jak przestaniesz ciotuniu narzucać wszystkim wkoło i wkoło swoich okołoślubnych fiksacji to masz mnie z głowy. Ten sam problem masz co i Ariadna, choć mocno zawężony i nie tak szkodliwy. Najmądrzejsze we wsi a kto nie żyje od ich dyktando to podludź.
Hej, zalogowałem się specjalnie po to, by Cię poprzeć- szkoda, ze nie da się chyba pisac prywatnych wiadomości na tej stronie. Ogolnie jednak odnosnie samej historii uwazam, ze przy osobie trzeciej mąz powinien byc bardziej wyrozumiały a uwagę zwrócić prywatnie. Ja np, mimo umilowania rzezby i obrzydzenia do tluszczu wiem, ze nie kazdy ma predyspozycje do sylwetki (ja nie mam, chociaz gruby nie jestem, ale prawie nikt nie powie, ze ćwiczę ponad 25 lat, bo od 4 roku zycia), dlatego staram sie byc delikatny i obcym ludziom nic nie mowię... chyba, ze sami zaczną, bo dosc często wysmiewaja moja sylwetkę a sami powinni bad sobą pracować... albo jedzą przy mnie slodycze, bo jest jakas tradycja slodyczy w pracy biurowej i mimo, ze wiedzą jak to na mnie dziala, to nadal to robią... a o moje obgryzanie paznokci mają pretensje
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 01 Grudnia, 2022 18:57
To Ariadna nie miej nadwagi a od innych się po prostu w końcu odpi erdol. Wtedy będą żyć w dobrym samopoczuciu. To są po prostu fakty.Edytowany: 2022:12:01 18:59:13Edytowany: 2022:12:01 18:58:10