Podszedł do mnie na ulicy dziwny koleś i zaczął mnie podrywać. Od razu mu powiedziałam, że jestem w związku i nie szukam przygód, ale zupełnie go to nie zraziło. Wkurzona podetknęłam mu pierścionek zaręczynowy pod twarz i wykrzyczałam, że mam narzeczonego. On chwycił mnie za rękę, ściągnął pierścionek i uciekł. Narzeczony chyba nie do końca mi wierzy, bo już dwa razy, niby to w żartach, wspomniał, że mogę mu powiedzieć gdzie naprawdę zgubiłam pierścionek. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
sojers | 83.238.47.* | 08 Marca, 2023 08:16
zgłosiłaś na policję? Bo jak nie to raczej wierzyłbym narzeczonemu...
0
2
just_me | 37.47.235.* | 08 Marca, 2023 09:20
Hehehe. No śmieszne. Ale tak serio. Gdzie na prawdę zgubiłaś pierścionek?
0
3
Kerut | 80.82.21.* | 08 Marca, 2023 15:02
Uwierz, wierzę Ci, ale i tak będę nadal żartował. A pierścionkiem się nie przejmuj, kupię Ci nowy.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
sojers | 83.238.47.* | 08 Marca, 2023 08:16
zgłosiłaś na policję? Bo jak nie to raczej wierzyłbym narzeczonemu...
just_me | 37.47.235.* | 08 Marca, 2023 09:20
Hehehe. No śmieszne. Ale tak serio. Gdzie na prawdę zgubiłaś pierścionek?
Kerut | 80.82.21.* | 08 Marca, 2023 15:02
Uwierz, wierzę Ci, ale i tak będę nadal żartował. A pierścionkiem się nie przejmuj, kupię Ci nowy.