Przyszedł do mnie znajomy. Od roku walczę z rzuceniem palenia i jakoś się trzymam, ale on nadal pali. Poprosiłam, żeby wyszedł na balkon – tak jak ja kiedyś. Jakiś czas później wpadła na mnie wściekła sąsiadka z pretensjami: „Aha! Wiedziałam, że wrócisz do swoich starych, śmierdzących nawyków! I jeszcze rzucasz pety z balkonu!” YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
czakram norris | 89.116.154.* | 23 Kwietnia, 2025 22:02
Dobrze, że sąsiadka, a nie kurator.
WRRV | 77.65.99.* | 24 Kwietnia, 2025 00:53
Jak jestem w gościach to schodzę na dół zapalić, bo dym się strasznie niesie o ile balkon nie jest w jakimś skrajnym położeniu.
Q | 77.222.233.* | 24 Kwietnia, 2025 04:52
Nocnik na balkonie to nic złego. W przeciwieństwie do palenia mało która spółdzielnia tego zabrania.