Szef poprosił mnie o "szybkie przetłumaczenie"jednego zdania na język mandaryński dla ważnego klienta. Użyłem internetowego translatora. Klient po przeczytaniu tłumaczenia wybuchnął śmiechem. Okazało się, że zamiast "Zapraszamy do współpracy"wysłaliśmy "Twoja teściowa tańczy na stole w bamboszkach". YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Curvantez | 46.112.102.* | 05 Czerwca, 2025 12:06
Wiadomo, że w Chinach wcale nie stawiają od najmłodszych lat ma naukę języka angielskiego. Że mandaryński to standardowy język biznesowy. Tak było.
0
2
Ta | 45.90.3.* | 05 Czerwca, 2025 12:16
I oczywiście, że błąd był tak absurdalny. Wcale teraz tłumacze nie są na tyle dobre, że jedynie robią drobne błędy, lub jakieś stylistyczne, gramatyczne. Tak było.
0
3
kai shek | 149.102.231.* | 05 Czerwca, 2025 13:36
„The emphasis on English-language education in the People's Republic of China only emerged after 1979, 3 years after the end of Cultural Revolution”
WIKI
Starsi niekoniecznie się załapali.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Curvantez[ Zobacz ]
Podwaze watpliwosci co niektorych - pare dni temu wyolynelo ze jakas firma od AI zamiast robic faktycznie AI i modele jezykowe najzwyczajniej w świecie zateudnila 700 hindusów do udawania AI. Startup warty 1.5 MILIARDA dolarow przy wspolpracy Microsoftem. Jak ktos nie orientuje sie na rynku - część firm aby sie wybic, usprawnić, zmniejszyć koszta, szukajac nowych rozwiazan (powody mozna wymieniac) kieruje pracnikow do uzywania danego oprogramowania I.KONIEC.KROPKA. niektorym za to placa żeby uzywali danych narzędzi. Nie tak do konca naciagana historia. Owszem - zwykly tlumacz google czy doktor GiaPeTto ogarnalby to lepiej. Ale jest mozliwosc ze kokus polecono uzywac alternatyw. Lub byky wytyczne. Tu nie do konca musi byc fejk chociaz na pozor tak wyglada
W yafudzie jest mowa o kliencie, nie o przedstawicielu. Równie dobrze mógł być założycielem lub właścicielem firmy. Co do wieku, Puchatek i Kaczyński wkrótce obchodzą (w odstępie trzech dni) urodziny; Puchatkowi stuka siedemdziesiątka dwójka, Kaczor cztery lata starszy. O panapuchatkowej znajomości angielskiego nie wiem nic, o kaczej nikt nic nie wie, ale domyślać się można, że odpowiada tej właściwej panu Dyzmie (Dyźmie?). A jednak obaj mają jakieś tam kontakty międzynarodowe, jeden z chęci, drugi wyraźnie z musu..
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Curvantez[ Zobacz ]
0
8
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 06 Czerwca, 2025 12:30
Przy tłumaczeniu z angielskiego na niemiecki czy francuski albo na odwrót tłumacze spisują się całkiem dobrze. A potem - im bardziej egzotyczny język, tym jest gorzej. Tłumaczenie np. z polskiego na węgierski może dać mocno niespodziewane rezultaty (sprawdziliśmy z naszymi współpracownikami z Węgier, bardziej dla funu, bo na co dzień porozumiewamy się po angielsku). Podejrzewam, że z mandaryńskim może być tylko gorzej.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Ta[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Curvantez | 46.112.102.* | 05 Czerwca, 2025 12:06
Wiadomo, że w Chinach wcale nie stawiają od najmłodszych lat ma naukę języka angielskiego. Że mandaryński to standardowy język biznesowy. Tak było.
Ta | 45.90.3.* | 05 Czerwca, 2025 12:16
I oczywiście, że błąd był tak absurdalny. Wcale teraz tłumacze nie są na tyle dobre, że jedynie robią drobne błędy, lub jakieś stylistyczne, gramatyczne.
Tak było.
kai shek | 149.102.231.* | 05 Czerwca, 2025 13:36
„The emphasis on English-language education in the People's Republic of China only emerged after 1979, 3 years after the end of Cultural Revolution”
WIKI
Starsi niekoniecznie się załapali.
Curvantez | 185.143.117.* | 05 Czerwca, 2025 16:41
I akurat tego starego Chińczyka, co nie zna języków wybrali na przedstawiciela firmy w kontaktach międzynarodowych.
Brzmi racjonalnie.
Dr. Per Rectal | 77.222.233.* | 05 Czerwca, 2025 16:46
Bam bosze noszę.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 05 Czerwca, 2025 18:55
Podwaze watpliwosci co niektorych - pare dni temu wyolynelo ze jakas firma od AI zamiast robic faktycznie AI i modele jezykowe najzwyczajniej w świecie zateudnila 700 hindusów do udawania AI. Startup warty 1.5 MILIARDA dolarow przy wspolpracy Microsoftem. Jak ktos nie orientuje sie na rynku - część firm aby sie wybic, usprawnić, zmniejszyć koszta, szukajac nowych rozwiazan (powody mozna wymieniac) kieruje pracnikow do uzywania danego oprogramowania I.KONIEC.KROPKA. niektorym za to placa żeby uzywali danych narzędzi. Nie tak do konca naciagana historia. Owszem - zwykly tlumacz google czy doktor GiaPeTto ogarnalby to lepiej. Ale jest mozliwosc ze kokus polecono uzywac alternatyw. Lub byky wytyczne. Tu nie do konca musi byc fejk chociaz na pozor tak wyglada
nasięźrzał | 89.116.154.* | 06 Czerwca, 2025 09:01
W yafudzie jest mowa o kliencie, nie o przedstawicielu. Równie dobrze mógł być założycielem lub właścicielem firmy. Co do wieku, Puchatek i Kaczyński wkrótce obchodzą (w odstępie trzech dni) urodziny; Puchatkowi stuka siedemdziesiątka dwójka, Kaczor cztery lata starszy. O panapuchatkowej znajomości angielskiego nie wiem nic, o kaczej nikt nic nie wie, ale domyślać się można, że odpowiada tej właściwej panu Dyzmie (Dyźmie?). A jednak obaj mają jakieś tam kontakty międzynarodowe, jeden z chęci, drugi wyraźnie z musu..
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 06 Czerwca, 2025 12:30
Przy tłumaczeniu z angielskiego na niemiecki czy francuski albo na odwrót tłumacze spisują się całkiem dobrze. A potem - im bardziej egzotyczny język, tym jest gorzej. Tłumaczenie np. z polskiego na węgierski może dać mocno niespodziewane rezultaty (sprawdziliśmy z naszymi współpracownikami z Węgier, bardziej dla funu, bo na co dzień porozumiewamy się po angielsku). Podejrzewam, że z mandaryńskim może być tylko gorzej.