Sąsiad poprosił o wyprowadzenie jego wielkiego doga niemieckiego. Pies był bardzo silny i na widok kota pociągnął mnie tak mocno, że przejechałem na brzuchu przez pół trawnika. Wyglądałem jak po walce w błocie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kotbury | 78.30.103.* | 01 Sierpnia, 2025 21:11
Rurki Ci się podarły?
0
2
borowy | 213.142.96.* | 01 Sierpnia, 2025 21:21
Marücha wrócił?
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
Wrócił, ale jakiś taki markotny po tych tropikach.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika borowy[ Zobacz ]
0
5
borowy | 89.116.218.* | 03 Sierpnia, 2025 14:19
Smutek tropików. Wszystko będzie dobrze.
W następne posiedzzenie piątuniowem zaintonuj hymn "Więc pijmy zdrowie, my leśniczowie". Łatwo gulowalny, melodia tradycyjnie znana. Geneza do wglądu.
Obserwuję na jutubie jednego z waszych, przynajmniej się tak deklaruje. To "Kerownik"z kanału "Jak to daleko". Teraz sandałuje przez Mali, ostatnia aktualizacja parę godzin temu, a nastrój nieodmienie minorowy. Nie poszedłbym. Choć to nie tropiki. Tylko piach.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kotbury | 78.30.103.* | 01 Sierpnia, 2025 21:11
Rurki Ci się podarły?
borowy | 213.142.96.* | 01 Sierpnia, 2025 21:21
Marücha wrócił?
Dr.PerRectal | 185.244.84.* | 02 Sierpnia, 2025 07:32
A ja wiem kto kogo zerżnąw okrężnicę.
Kotbury | 78.30.65.* | 02 Sierpnia, 2025 22:41
Wrócił, ale jakiś taki markotny po tych tropikach.
borowy | 89.116.218.* | 03 Sierpnia, 2025 14:19
Smutek tropików. Wszystko będzie dobrze.
W następne posiedzzenie piątuniowem zaintonuj hymn "Więc pijmy zdrowie, my leśniczowie". Łatwo gulowalny, melodia tradycyjnie znana. Geneza do wglądu.
Obserwuję na jutubie jednego z waszych, przynajmniej się tak deklaruje. To "Kerownik"z kanału "Jak to daleko". Teraz sandałuje przez Mali, ostatnia aktualizacja parę godzin temu, a nastrój nieodmienie minorowy. Nie poszedłbym. Choć to nie tropiki. Tylko piach.