W ramach wiosennych porządków postanowiłem umyć okna w mieszkaniu na trzecim piętrze. Otworzyłem okno na oścież, postawiłem na parapecie wiadro z wodą i zabrałem się do pracy. W pewnym momencie, próbując dosięgnąć do górnego rogu, straciłem równowagę i odruchowo złapałem się za wiadro. Oczywiście cała jego zawartość wylała się na mnie i do mieszkania, a puste wiadro z hukiem spadło na zaparkowany pod blokiem nowiutki kabriolet sąsiada z otwartym dachem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.