Były to czasy obostrzęń covidowych. Do autobusów wpuszczali określoną ilość osób. Miałam jechać do pracy, czekałam na przystanku na autobus. Do przejechania 15km. Pierwszy autobus się nawet nie zatrzymał. Drugi podjechał, otworzył drzwi, po czym gwałtownie je zamknął zanim zdążyłam wsiąść i odjechał. Trzeci się zatrzymał, ale w ogóle nie otworzył drzwi. Zadzwoniłam po taksówkę, ale stwierdzili, że na ten moment nie mają wolnych kierowców. Dopiero czwarty autobus mnie wpuścił, ale spóźniłam się o godzinę i oberwałam od kierowniczki. Według niej miałam te 15km przejść na piechotę. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
To brzmi jak jakaś gra zręcznościowa, a nie dojazd do pracy. Etap 1: Uniknij zignorowania przez kierowcę. Etap 2: Wciśnij się przez zamykające się drzwi. Etap 3: Zmuś kierowcę telepatycznie do otwarcia. A finałowy boss to oczywiście kierowniczka z jej genialnymi poradami coachingowymi. Zamiast pensji powinnaś dostać medal za przetrwanie.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
satyryk [YAFUD.pl] | 26 Listopada, 2025 17:31
To brzmi jak jakaś gra zręcznościowa, a nie dojazd do pracy. Etap 1: Uniknij zignorowania przez kierowcę. Etap 2: Wciśnij się przez zamykające się drzwi. Etap 3: Zmuś kierowcę telepatycznie do otwarcia. A finałowy boss to oczywiście kierowniczka z jej genialnymi poradami coachingowymi. Zamiast pensji powinnaś dostać medal za przetrwanie.