Razem z bratem prowadziliśmy świetnie prosperujące przedsiębiorstwo. Byliśmy liderami w swojej branży jednak niespodziewana choroba oraz śmierć mojego brata sprawiły, że nasza sytuacja bardzo się pogorszyła. Firma ledwo utrzymywała się na rynku jednak Pojawił się promyk nadziei. Zagraniczny inwestor poszukiwał usług takich jakie my oferujemy. Udało nam się zaprosić go do nas nim zrobiła to konkurencja. Rozmowy przebiegły w świetnej atmosferze. Okazało się, iż nasza oferta odpowiada im całkowicie tak, że kontrakt mieliśmy już w kieszeni. Wszystko zaprzepaścił jeden nierozgarnięty praktykant, który nie zabezpieczył we właściwy sposób zespołu wózków stojących na pochylni. Efektem tego było zniszczenie 2 nowiutkich Audi A8 którymi przyjechała zagraniczna delegacja. Po tym ekscesie kontrakt trafił w ręce naszej konkurencji, a ja aby ratować swoją firmę musiałem ograniczyć zatrudnienie o połowę. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
tarde | 89.73.47.* | 30 Maja, 2011 20:32
Zastrzelić gnoja, to mało:/
0
2
Luśka | 79.175.237.* | 30 Maja, 2011 20:34
masakre musiał mieć praktykant potem
1
3
........... | 83.9.2.* | 30 Maja, 2011 21:45
nie podpisz mu papierow za praktyki, niech bedzie bez nich i nie zaliczy roku - za kare.
-1
4
on | 87.206.25.* | 30 Maja, 2011 21:55
Jakże przykro słyszeć, że bratu pogorszyło się po śmierci.
0
5
tom | 212.244.6.* | 30 Maja, 2011 22:02
Wysłać go na praktykę do konkurencji
0
6
jolaw | 62.121.122.* | 30 Maja, 2011 23:03
Dać mu (praktykantowi) taką świetną opinię, aby łatwo znalazł zatrudnienie u konkurencji. A może był już u nich zatrudniony, gdy spowodował "nienaumyślny"wypadek?
0
7
ktoś | 89.231.225.* | 31 Maja, 2011 01:29
Najgorszy jest fakt, że w sumie to praktykanta nie można pociągnąć jakoś specjalnie do odpowiedzialności. Można mu najwyżej zepsuć ocenę za praktykę na świadectwie ale poza tym nic. Kiedyś w firmie gdzie pracuję praktykant przypadkowo unicestwił serwer z ważnymi danymi i jedynym co za to dostał był rok dłużej w szkole za zwalone praktyki.
0
8
hel | 150.254.166.* | 31 Maja, 2011 08:48
Taki filmik był kiedyś...
0
9
Zdziwiona | 89.228.141.* | 31 Maja, 2011 19:56
to ilu ty masz braci? Z jednym prowadzisz firme, a drugi ci umarł przez co pogorszyła się WASZA sytuacja?
0
10
kfah | 109.243.116.* | 31 Maja, 2011 22:25
zdziwiona juz sie nie czepiaj pierdół
1
11
qr | 193.19.124.* | 01 Czerwca, 2011 14:41
Jeśli to była poważna firma to w dupie mieli te audi bo na poważnym kontrakcie by to sobie odbili a auta były ubezpieczone. Takie pie...nie. Nie sprasowało tych audi przeciez.
0
12
Kaluno | 178.212.151.* | 03 Czerwca, 2011 20:57
zdziwiona, "nasza"czyli firmy
1
13
Audi A8 | 77.253.57.* | 25 Września, 2011 17:22
"a ja aby ratować swoją firmę musiałem ograniczyć zatrudnienie o połowę."
tarde | 89.73.47.* | 30 Maja, 2011 20:32
Zastrzelić gnoja, to mało:/
Luśka | 79.175.237.* | 30 Maja, 2011 20:34
masakre musiał mieć praktykant potem
........... | 83.9.2.* | 30 Maja, 2011 21:45
nie podpisz mu papierow za praktyki, niech bedzie bez nich i nie zaliczy roku - za kare.
on | 87.206.25.* | 30 Maja, 2011 21:55
Jakże przykro słyszeć, że bratu pogorszyło się po śmierci.
tom | 212.244.6.* | 30 Maja, 2011 22:02
Wysłać go na praktykę do konkurencji
jolaw | 62.121.122.* | 30 Maja, 2011 23:03
Dać mu (praktykantowi) taką świetną opinię, aby łatwo znalazł zatrudnienie u konkurencji.
A może był już u nich zatrudniony, gdy spowodował "nienaumyślny"wypadek?
ktoś | 89.231.225.* | 31 Maja, 2011 01:29
Najgorszy jest fakt, że w sumie to praktykanta nie można pociągnąć jakoś specjalnie do odpowiedzialności. Można mu najwyżej zepsuć ocenę za praktykę na świadectwie ale poza tym nic.
Kiedyś w firmie gdzie pracuję praktykant przypadkowo unicestwił serwer z ważnymi danymi i jedynym co za to dostał był rok dłużej w szkole za zwalone praktyki.
hel | 150.254.166.* | 31 Maja, 2011 08:48
Taki filmik był kiedyś...
Zdziwiona | 89.228.141.* | 31 Maja, 2011 19:56
to ilu ty masz braci? Z jednym prowadzisz firme, a drugi ci umarł przez co pogorszyła się WASZA sytuacja?
kfah | 109.243.116.* | 31 Maja, 2011 22:25
zdziwiona juz sie nie czepiaj pierdół
qr | 193.19.124.* | 01 Czerwca, 2011 14:41
Jeśli to była poważna firma to w dupie mieli te audi bo na poważnym kontrakcie by to sobie odbili a auta były ubezpieczone. Takie pie...nie. Nie sprasowało tych audi przeciez.
Kaluno | 178.212.151.* | 03 Czerwca, 2011 20:57
zdziwiona, "nasza"czyli firmy
Audi A8 | 77.253.57.* | 25 Września, 2011 17:22
"a ja aby ratować swoją firmę musiałem ograniczyć zatrudnienie o połowę."
To kogo zwolniłeś, siebie czy praktykanta?
niezdarny praktykant | 146.185.23.* | 01 Sierpnia, 2012 02:43
Przecież już Cie przepraszałem ...